>>>BETFAN - BONUS 200% do 400 ZŁ <<<<
>>> BETCLIC - ZAKŁAD BEZ RYZYKA DO 50 ZŁ + GRA BEZ PODATKU!<<<
>>> FUKSIARZ - ZERO RYZYKA 100% DO 50 ZŁ. ZWROT W GOTÓWCE!<<<
  • Polecamy się zapoznać
    Regulamin czatu

  • Nowy Projekt na Forum
    WASZE BETY - MOJE KUPONY!

  • EURO 2024 zbliża się wielkimi krokami, wzorem ostatniego Mundialu również na zbliżające się Mistrzostwa Europy wraz z naszymi parterami przygotowaliśmy konkursy na wszystkie spotkania tego turnieju oraz dwa osobne Typery
    BETFAN Typer EURO Niemcy 2024
    forBET EURO 2024 Expert
    W pierwszym uczestnicy zostali wyłonieni w eliminacjach i nie ma już możliwości dołączenia do Typera, natomiast drugi konkurs jest dla wszystkich użytkowników Forum, więc zachęcam do udziału.

    Ogólnie na wszystkie konkursy jest rekordowa suma nagród wynosząca 12 800 PLN oraz ponad 800k punktów reputacji!

    Do odbioru nagród potrzebne są konta u naszych Partnerów, dlatego jeżeli jeszcze nie masz konta u któregoś ze sponsorów konkursów to zachęcam do założenia ich z linków podanych poniżej

    Betters TUTAJ!
    forBET TUTAJ!
    Betfan TUTAJ!
    Betclic TUTAJ!
    Fortuna TUTAJ!
    Betcris TUTAJ!
    Fuksiarz TUTAJ!

PLKK 2011/2012

Status
Zamknięty.
olo 2,2K

olo

Użytkownik
Ostatnie dni w PLKK to trochę transferowa karuzela. Wymiany trenerów, wymiany zawodniczek. Garść newsów z ostatnich dni:



Arkadiusz Koniecki pożegnał się z Liderem

Jabłońska ponownie trenerem MUKS Poznań

Adam Prabucki nie jest już trenerem koszykarek ŁKS Siemens AGD

Zarząd PTS Lider Pruszków informuje, że z dniem 8 grudnia pierwszym trenerem Matizolu Lidera został Adam Prabucki

Ostatnie dni przyniosły spore zmiany na stanowiskach trenerskich w Ford Germaz Ekstraklasie. W piątek posadę tę w Łódzkim Klubie Sportowym objął Jarosław Zyskowski, który zastąpił Adama Prabuckiego

Gintare Petronyte nie jest już zawodniczką CCC Polkowice

Prawdopodobnie już w piątek do Bydgoszczy przyleci nowa Amerykanka

Zarząd KS Basket 25 Artego Bydgoszcz i podjął decyzję o rozwiązaniu umów z zawodniczkami Artego Bydgoszcz: Martą Urbaniak oraz Natalią Mrozińską



Sporo zmian za nami. Zmian, które mogą przynieść rezultaty już w najbliższej kolejce. Zmian, które mogą świadczyć o pewnych rzeczach. Czyżby w ŁKS-ie nie było już kasy? Czyżby do Bydgoszczy miała zawitać jakaś naprawdę solidna Amerykanka, skoro zwolniono 2 zawodniczki (zapewne, żeby zwolnić miejsce w budżecie)? Okaże się to już w najbliższy weekend.



ŁKS - AZS

Tutaj faworytem moim jest Gorzów. Jest to związane z ostatnimi zmianami w ekipie ŁKS-u. Zyskowski zmienił Prabuckiego na stanowisku trenera i to nie jest zmiana na plus moim zdaniem. Prabucki bardzo dobrze poukładał ten zespół, dziewczyny jak na swoje możliwości prezentowały się naprawdę dobrze. Ale w ŁKS-ie nie dzieje się dobrze wg mnie. Zwolnienie trenera o tym świadczy. Albo nie było kasy albo trener uciekł do innej ekipy. Nie widzę innej opcji. Do tego ostatnio w PP nie grały Urbanowicz i Prochaska. Nie wiem czy po prostu odpoczywały czy o co chodzi, ale są głosy, że Urbanowicz nie zagra w tym meczu. A to by było osłabienie. W końcu 18 minut w meczu musiałoby zostać jakoś rozdysponowane pomiędzy Dalembert i Trofimovą, w końcu ktoś na środku musi grać. Jeżeli Prochaska znów by nie zagrała to też byłoby zdecydowanie kiepsko. W końcu to najlepsza strzelczyni za 3 w ŁKS-ie, niezła asystentka i najlepsza przechwytująca. No, ale może po prostu nie chce grać za darmo. Mówię, no w ŁKS-ie wg mnie źle się dzieje, atmosfera nienajlepsza, to i mobilizacji pewnie brak. I nowy trener nic tu nie da. Wg mnie wygrana Gorzowa tutaj się szykuje dość spokojna.



MUKS - ROW

Tutaj także wg mnie dość spokojna wygrana gości. Ostatnio trochę fartowna wygrana z ŁKS-em, ale tu powinno być łatwiej. MUKS nie czaruje ostatnio, -5 z Odrą u siebie, no i 2 z 3 meczów z Lesznem w plecki, 48:71 i 54:75. Ten jeden wygrany 68:66, ale po strasznych nerwach w końcówce. Generalnie formy brak. Sama Williams na ROW nie wystarczy wg mnie i nie sądzę, że ROW będzie miał jakiś problem z wygraniem tego meczu.



Wisła - Widzew

Tutaj wygrana Wiślaczek raczej nie ulega wątpliwości. Widzew ostatnio baty z Energą w PP, baty z Lotosem w lidze, no ostatnia kolejka to +20, ale z INEĄ, więc po prostu wyrobiły normę. Phillips on fire, Powell także, Kobryn wraca do formy. Nie ma opcji, żeby Widzew to wygrał, owszem mogą się przeciwstawić jeżeli Wisła postanowi sobie odpocząć w tym meczu, ale to też myślę spokojne +15 czy +20 powinno być.



Artego - Odra

Tutaj nie będzie łatwego meczu dla Artego wbrew pozorom. Bydgoszczanki ostatnio nie szaleją. Pierwszy mecz w PP z ŁKS-em ewidentnie odpuszczony, ale ostatnio już w porządnym składzie i tylko remis z osłabionym (bez Urbanowicz i Prochaski) ŁKS-em. Po drodze -18 z Energą w Bydgoszczy. Odra nie gra w PP, a w lidze wygrana w Poznaniu z MUKS-em po dobrej końcówce, a potem +18 u siebie z Liderem. Tym samym Liderem, który przegrał z Artego kolejkę wcześniej tylko 3 punktami. Nie mówię, że teraz Odra jest tu faworytem, ale wg mnie mogą tutaj napsuć trochę nerwów Bydgoszczankom. Artego bez Mrozińskiej i Urbaniak. Natalia dostawała jakieś 13 minut średnio w rotacji, Marta ostatnio koło 6. Daje to około 19 minut do zagospodarowania. Myślę, że rozejdą się na Szott, Mowlik i Górzyńską głównie. Albo więcej minut dostaną juniorki. No w każdym razie 2 zawodniczki mniej w rotacji, to na pewno nie jest plus. Zwłaszcza, że nowej Amerykanki wciąż brak. Odra takich kłopotów nie ma. Dodatkow ostatnio Pani Marszałek obiecała kase we wtorek, żeby jakoś poprawić sytuacje finansową i pomoc w szukaniu sponsora. Myślę, że będą chciały dziewczyny też udowodnić, że warto w nie zainwestować i zepną się na ten mecz. Podsumowując to jakoś myślę, że będzie to taki dość close game.



Lider - Tęcza

W Pruszkowie ostatnio kiepskie czasy. W PP odpadły z ŁKS-em. Potem 3 kolejne ligowe porażki, -9 z Energą, -3 z Artego i -18 z Odrą. Koniecki odszedł, zamiast niego jest Prabucki. W ŁKS-ie dobrze działał. Tutaj pewnie będzie podobnie, ale potrzeba czasu, więc nie sądzę, że będą natychmiastowe efekty. Zwłaszcza, że Bednarek i Wielebnowska po urazach i nie czarują. Szczechowiak generalnie nie czaruje. Zaczęły lepiej grać Holt i Oha, ale to może nie wystarczyć. Leszno może zrobić im trochę problemu. Sissoko generalnie gra naprawdę dobrze, Freeman daje swoje, ostatnio jakby zaskoczyły Grabowska i Urbaniak. Lider nie będzie miał tu łatwego meczu, będzie wg mnie stosunkowo close.



Póki co pograłem:

Gorzów 1.68
Tobet
5/10
 
S 7

smyku1910

Użytkownik
Hej @Olo.
Jak zawsze ciekawe analizy.
Co do meczu ŁKS-u, to ja bym tutaj z dala był od lokowania kapitału w jakąkolwiek stronę. Kompletnie nie wiadomo co będzie w tym meczu...bo są na dobrą sprawę 3 scenariusze
a) albo dziewczyny się zepną, by mieć argument w rozmowach o kasę i po prostu sprawić, że w mediach to one będą miały przewagę
b) zechcą zagrać na 100%, żeby wygrać promując się w ten sposób przed odejściem z klubu
c) nie ma kasy - nie ma grania
Tak na dobrą sprawę argument finansowy nie ma tu większego znaczenia, bo cały zespół gra od dawna bez kasy ;) MT tylko gra na czas &quot;kasa będzie, kasa będzie&quot;, ale bidne Amerykanki już się poznały na czym stoją i jak nie dostaną $, to będzie szybkie bye, tym bardziej że Pan prezes nie ma dobrego wizerunku...chyba u nikogo prócz własnego lustra. Czemu odszedł Prabucki? Ano powody są 2 - zaległości finansowe ponad miesięczne (dokładnie ile pisał tu nie bd) i brak wzmocnienia na pozycję nr 5, o co apelował. Zyskowski przyszedł tylko dlatego, bo dostanie o wiele mniej od Prabuckiego, choć słowo dostanie można tu ująć w cudzysłów ;) Urbanowicz nie grała, bo ma chroniczne problemy z kręgosłupem, przez które już dawno winna zakończyć karierę. A Prochaska to nie wiem, musiałbym się dowiedzieć...ta czy siak trzeba pamiętać, że ŁKS u siebie 5-1 z nieba się nie wzięło, a mają dobrą formę, mimo że od 3 miesięcy większość nie widziała kasy na oczy. W dodatku Gorzów na wyjazdach jakoś mnie nie przekonuje...za niski kurs na ryzyko babrania się w tym meczu.
Powodzenia !
 
olo 2,2K

olo

Użytkownik
Co do meczu ŁKS-u to Prochasce zmarł dziadek ponoć i nie trenowała wczoraj. Także nie sądzę, że zagra. Urbanowicz rozwalone plecy i najprawdopodobniej nie zagra. Pod koszem troszkę dziura się robi, a Brown czy Johnson z pewnością to wykorzystają. Zresztą przekonały mnie też kursy jakie wystawił Exp 2.55-1.45.

Jak ktoś wczoraj zagrał Gorzów po 1.68, to dziś może pograć ŁKS po 2.55 w Expie i zrobić sobie siura.

Ja tam jednak lekko biorę:

Gorzów -3.5 1.85
Tobet
2/10


Co do meczu Wisły to wyszło handi 23.5 i w sumie to nie ruszam. Bo nie wiem jak podejdą do tego meczu.


Na Rybnik handi 13.5, wczoraj było 1.22 na win to jeszcze można było gdzieś dołożyć, ale teraz marne 1.13 czy coś w tym stylu. Niby MUKS ostatnio nie czaruje, ale może wróci White dziś. Okaże się tuż przed meczem pewnie i wtedy ewentualny bet.


Lider - Tęcza. No tutaj żadnych niespodzianek nie ma, handi jakie można było wydedukować po kursach czyli 8 i 8.5 odpowiednio. I w sumie to tak jak pisałem, spodziewam się close game. Lider musi coś udowodnić, ale wiadomo jak to jest z polskimi zawodniczkami w kosza i presją związaną z oczekiwaniami. A Tęcza nie ma tu nic do stracenia. Także ja lekko próbuję:

Tęcza +8.5 1.85
Tobet
3/10


Co do meczu Artego to bet najwyżej jakoś 10-15 minut przed meczem, z góry ostrzegam.

A jednak być może nowa zawodniczka dołączy do bydgoskiej drużyny jeszcze przed sobotnim meczem z Odrą Brzeg. Szefowie Artego postanowili zatrudnić w swoim zespole byłą gwiazdę greckiej ligi.
Kto więc będzie nowym wzmocnieniem drużyny Adama Ziemińskiego? To Amerykanka Melissa D&#39;Amico. 25-letnia skrzydłowa ma 195 centymetrów wzrostu i ma wspomóc w walce pod koszami swoją rodaczkę Lauren Jimenez. Niewykluczone, iż nowy nabytek wystąpi już w najbliższym spotkaniu z Odrą Brzeg.

- Nie ukrywam, że wybraliśmy ją spośród kilku kandydatek. Za nią przemawiało to, że jest już w grze. Nie chcieliśmy wiązać się z zawodniczką, która przez ostatnie tygodnie nie występowała w żadnej drużynie - ocenia na łamach Gazety Wyborczej koszykarkę opiekun Artego.

Amerykanka obecny sezon rozpoczęła w lidze greckiej, w zespole Apollon Ptolemaidas, gdzie zdobywała ponad 16,4 punktów na mecz oraz notowała 14 zbiórek. Jednak z powodu kryzysu finansowego w Grecji zawodniczka przedwcześnie rozwiązała swój kontrakt z winy klubu i mogła trafić do Polski.

źródło: gazeta.pl
Będzie to wg mnie wzmocnienie Artego i jeżeli zagra to Bydgoszczanki mogą powalczyć, bo ona zrekompensowałaby stratę Mrozińskiej i Urbaniak spokojnie. No a czy zagra to się okaże przed meczem dopiero.
 
S 7

smyku1910

Użytkownik
W ŁKS wystąpią już , które nie grały w meczu pucharowym, Olga Urbanowicz (kłopoty z kręgosłupem) i Lauren Prochaska (sprawy rodzinne).
za dziennik łódzki ;)
Widzewianki bez:
Anny Tondel
lekko kotnuzjowane przed meczem Kopczyk i Kotonowicz
na ławce Widzewa jedynie Rzeźnik i Polit, nie ma żadnej wysokiej do zmiany. blowout jak nic, w Fortunie masz -22 ;)
 
olo 2,2K

olo

Użytkownik
Mrozińska wzmocni MUKS

Natalia Mrozińska, była koszykarka INEA AZS Poznań, wzmocni MUKS Poznań - informuje Głos Wielkopolski.
27-letnia środkowa sezon zaczęła w Artego Bydgoszcz, ale nie zyskała uznania trenera Adama Ziemińskiego.
Mrozińska w tym sezonie zagrała w 11 meczach, w których zdobywała średnio 4 punkty i 3 zbiórki.

http://www.sportowefakty.pl/koszykowka/2011/12/29/mrozinska-wzmocni-muks/


Tęcza straciła liderkę


Z powodów finansowych o jedną zawodniczkę uszczupliła się kadra Tęczy Leszno. Zespół opuszcza Djenebou Sissoko, z którą nie przedłużono umowy. - Nie mamy tylu środków, by przedłużyć z nią umowę. Dlatego też u nas nie zagra - powiedział Stefan Pielech, włodarz leszczyńskiego klubu.

Koszykarka z Mali w bieżącym sezonie zdobywała średnio 12,3 punktów i notowała blisko 9 zbiórek. Była liderką Tęczy Leszno.

http://www.sportowefakty.pl/koszykowka/2011/12/30/tecza-stracila-liderke/



Zaledwie sześć zawodniczek ŁKS Siemend pojawiło się w hali przy al. Unii na pierwszych zajęciach w Nowym Roku.
W sekcji koszykarskiej dziewięciokrotnego medalisty mistrzostw Polski kobiet ostatnich dniach starego roku było dość nerwowo. Koszykarki nie pojechały na mecz z CCC Polkowice. Oficjalna wersja o odwołaniu wyjazdu, była taka, że zachorowało osiem zawodniczek, ale można było usłyszeć także opinie, że powodem były kłopoty finansowe sekcji.

Do Nowego Roku ełkaesianki miały wolne, ale w tym czasie dużo się działo w łódzkiej drużynie. Na poniedziałkowym treningu zabrakło niektórych zawodniczek. Przede wszystkim nie było Natalii Trofomowej, która przebierała w ofertach z ROW Rybnik, Lotosu Gdynia i Lidera Pruszków, w którym chciałaby występować. W poniedziałek po południu Białorusinka z polskim paszportem trenowała z drużyną z Pruszkowa, a po zajęciach podpisała kontrakt.

Trener Jarosław Zyskowski miał na zajęciach za to Justynę Jeziorną, która ostatnio miała propozycję gry w AZS Gorzów. Ćwiczyły także: Katarzyna Kenig, Olga Urbanowicz, Angelika Kowalska i Roksana Schmidt. We wtorek i środę na treningu mają być Amerykanki: Stephanie Raymond i Lauren Prochaska oraz Kanadyjka Melisa Dalembert, które dopiero wracają z urlopów świątecznych.

Niestety, Trofimowa nie będzie chyba jedyną zawodniczką, która odejdzie z ŁKS. Nieoficjalnie wiadomo, że rozgrywająca Celeste Hoewisch ma zamiar dokończyć sezon w lidze szwedzkiej. - Czekamy spokojnie, bo nic jeszcze nie zostało przesądzone - tłumaczy Zyskowski, trener łodzianek.

W sobotę o godz. 18 drużyna z al. Unii zmierzy się we własnej hali z Lotosem Gdynia.

http://www.sport.pl/sport-lodz/1,117109,10903392,Ford_Germaz_Ekstraklasa__LKS_Siemens_w_okrojonym_skladzie.html


Nowa twarz w Liderze

Natalija Trofimowa będzie nową zawodniczką Matizolu Lidera Pruszków. Białorusinka z polskim paszportem zastąpi Charity Szczechowiak, której wraz z końcem roku wygasł kontrakt z mazowiecką drużyną

Urodzona w Tichorze koszykarka do Polski przyjechała w 1999 roku. Od tego czasu wystąpiła w sześciu klubach ekstraklasy, trzykrotnie zdobywając mistrzostwo Polski z krakowską Wisłą. Trofimowa ostatnio grała w ŁKS Siemens AGD Łódź, gdzie w trzynastu spotkaniach (wszystkie w pierwszej piątce) notowała średnio 10 punktów, 5,5 zbiórki oraz 2,3 asysty na mecz.


Mierząca 186 cm wzrostu zawodniczka spore sukcesy odnosiła również z reprezentacją Białorusi. W 2007 roku zdobyła wraz z kadrą brązowy medal mistrzostw Europy, dwanaście miesięcy później na igrzyskach olimpijskich w Pekinie jej drużyna narodowa uplasowała się na czwartym miejscu.


Trofimowa w drużynie Lidera zastąpi Charity Szczechowiak, której kontrakt wygasł wraz z końcem 2011 roku.

http://www.liderpruszkow.pl/


Sissoko blisko Artego Bydgoszcz


Szefowie bydgoskiej drużyny kończą negocjacje z Malijką Djenobou Sissoko. Są duże szanse, że silna skrzydłowa przejdzie z leszczyńskiej Tęczy do Artego.

Bydgoski ekstraklasowiec potrzebuje dobrej zawodniczki pod kosz, gdzie klasyczną środkową jest tylko mało doświadczona Amerykanka Lauren Jimenez. Przed świętami na testach była jej rodaczka Melissa D&#39;Amico, ale trener Adam Ziemiński nie do końca był do niej przekonany, a zawodniczka nie zgodziła się na dalsze sprawdziany i wyjechała.

Szefowie klubu długo szukali kolejnej, dobrej oferty. Zwlekali, ale opłaciło się. Kontraktu z Tęczą nie chce przedłużyć Djenobou Sissoko. Ze względów finansowych.

- Prowadzimy z nią bardzo poważne rozmowy. Wysłaliśmy nawet propozycję kontraktu. Jeśli nie zmieni zdania, we wtorek powinna odesłać umowę i w środę przylecieć do Bydgoszczy. Znamy Djenobou z polskiej ligi doskonale, ostatnio zagrała przeciwko nam bardzo dobry mecz. Na pewno da punkty i zbiórki potrzebne drużynie - mówi Jarosław Kotewicz, dyrektor Artego.

Sissoko ma 30 lat i mierzy 182 cm. Gra wymiennie na pozycji silnej skrzydłowej lub środkowej, a braki w centymetrach nadrabia niesamowitą skocznością. W tym sezonie w 7 meczach w Tęczy grała średnio po 27 minut z dorobkiem 12,3 pkt i 8,6 zb. W połowie grudnia w przegranym 12 punktami meczu z Artego w Lesznie zaliczyła 18 punktów i 17 zbiórek.

Obecny sezon to jej trzeci w Polsce. Trzy lata temu grała w MUKS Poznań (16,9 pkt, 12,9 zb.), później w Liderze Pruszków (14,5 pkt., 10,5 zb.). W poprzednim sezonie występowała w szwajcarskim Heliosie, gdzie miała w dorobku 23,3 pkt. i 12,2 zb.

pomorska.pl
 
x_design 450

x_design

Użytkownik
Tęcza straciła liderkę

Z powodów finansowych o jedną zawodniczkę uszczupliła się kadra Tęczy Leszno. Zespół opuszcza Djenebou Sissoko, z którą nie przedłużono umowy. - Nie mamy tylu środków, by przedłużyć z nią umowę. Dlatego też u nas nie zagra - powiedział Stefan Pielech, włodarz leszczyńskiego klubu.
Koszykarka z Mali w bieżącym sezonie zdobywała średnio 12,3 punktów i notowała blisko 9 zbiórek. Była liderką Tęczy Leszno.
http://www.sportowefakty.pl/koszykowka/2011/12/30/tecza-stracila-liderke/
Mukosiej też poza Tęczą
Leszczyński klub szuka oszczędności. Do Malijki Djenebou Sissoko, z którą rozwiązano kontrakt jeszcze przed końcem roku, dołączyła dzisiaj Elżbieta Mukosiej. Obu nie zobaczymy już w barwach Tęczy w drugiej rundzie rozgrywek Ford Germaz Ekstraklasy.
Tęcza rozpoczyna dalszą część sezonu od sobotniego meczu u siebie z Energą Toruń (godz. 18). Leszczynianki przystąpią do niego bez dwóch zawodniczek - Sissoko i Mukosiej.
- Ograniczone środki finansowe sprawiły, że musieliśmy ciąć koszty - poinformował nas prezes klubu Stefan Pielech. - Zrezygnowaliśmy z usług dwóch zawodniczek z najwyższymi kontraktami. Oba zostały rozwiązane za porozumieniem stron.
Z uzyskanych przez nas informacji wynika, że Sissoko trafi do Artego Bydgoszcz, a Mukosiej do drużyny z Rzeszowa.
Dzisiaj spodziewana jest natomiast w Lesznie Amerykanka Marke Freeman, która będzie jedyną zagraniczną koszykarką w ekipie Dariusza Raczyńskiego.
http://leszno24.pl/Mukosiej_tez_poza_Tecza,10208.html
 
Otrzymane punkty reputacji: +8
olo 2,2K

olo

Użytkownik
Zaledwie sześć zawodniczek ŁKS Siemend pojawiło się w hali przy al. Unii na pierwszych zajęciach w Nowym Roku.
W sekcji koszykarskiej dziewięciokrotnego medalisty mistrzostw Polski kobiet ostatnich dniach starego roku było dość nerwowo. Koszykarki nie pojechały na mecz z CCC Polkowice. Oficjalna wersja o odwołaniu wyjazdu, była taka, że zachorowało osiem zawodniczek, ale można było usłyszeć także opinie, że powodem były kłopoty finansowe sekcji.

Do Nowego Roku ełkaesianki miały wolne, ale w tym czasie dużo się działo w łódzkiej drużynie. Na poniedziałkowym treningu zabrakło niektórych zawodniczek. Przede wszystkim nie było Natalii Trofomowej, która przebierała w ofertach z ROW Rybnik, Lotosu Gdynia i Lidera Pruszków, w którym chciałaby występować. W poniedziałek po południu Białorusinka z polskim paszportem trenowała z drużyną z Pruszkowa, a po zajęciach podpisała kontrakt.

Trener Jarosław Zyskowski miał na zajęciach za to Justynę Jeziorną, która ostatnio miała propozycję gry w AZS Gorzów. Ćwiczyły także: Katarzyna Kenig, Olga Urbanowicz, Angelika Kowalska i Roksana Schmidt. We wtorek i środę na treningu mają być Amerykanki: Stephanie Raymond i Lauren Prochaska oraz Kanadyjka Melisa Dalembert, które dopiero wracają z urlopów świątecznych.

Niestety, Trofimowa nie będzie chyba jedyną zawodniczką, która odejdzie z ŁKS. Nieoficjalnie wiadomo, że rozgrywająca Celeste Hoewisch ma zamiar dokończyć sezon w lidze szwedzkiej. - Czekamy spokojnie, bo nic jeszcze nie zostało przesądzone - tłumaczy Zyskowski, trener łodzianek.

W sobotę o godz. 18 drużyna z al. Unii zmierzy się we własnej hali z Lotosem Gdynia.

http://www.sport.pl/sport-lodz/1,117109,10903392,Ford_Germaz_Ekstraklasa__LKS_Siemens_w_okrojonym_skladzie.html
W sobotnim spotkaniu udział wezmą trzy młode zawodniczki Stowarzyszenia ŁKS Basket Women: Jagoda Kowalczyk, Żaneta Morawiec i Natalia Danych. Nadal nie jest pewne, czy wszystkie pozostałe koszykarki wyleczą się do tego czasu z urazów nękających je po ostatnich meczach w starym roku ale liczymy na mobilizację sił naszych dziewcząt i wspaniałe widowisko w hali przy Alei Unii.
Kolejna zła wiadomość, dotyczy naszej liderki Stephanie Raymond. Co prawda rozgrywająca wróciła do Łodzi z zamiarem kontynuowania gry, jednak Stephanie w chwili obecnej porusza się o kulach! (poważna kontuzja kolana). Jest to tym gorsza wiadomość, bo ełkaesianki pozostałyby bez rozgrywającej!

Z powodu złych warunków atmosferycznych panujących w USA, na samolot spóźniła się Lauren Prochaska i Melissa Dalembert. Na szczęście obie powinny już jutro dotrzeć do Łodzi.

To newsy z ekipy ŁKS-u ostatnio.

Garść statystyk:

Trofimova - 13 spotkań, 13 w 1 składzie, 32 minuty, 10 ppg, 5.5 rpg, 2.3 apg, 1.7 spg, 3 punktująca
Hoewisch - 13 spotkań, 13 z ławki, 22 minuty, 10.4 ppg, 2.2 rpg, 2.8 apg, 1.6 spg, 2 punktująca
Raymond - 13 spotkań, 13 w 1 składzie, 32 minuty, 15.5 ppg, 2.3 rpg, 4.5 apg, 1.8 spg, 1 punktująca, podstawowa rozgrywająca

Prochaska i Dalembert mają dotrzeć do Łodzi, ale taka gra prosto z samolotu dopiero co po świętach to różnie może wyglądać. A do 4 i 5 punktująca. Dalembert to najlepsza zbierająca. Ostatnio była kuszona przez Lidera, ale w końcu nie ma żadnych informacji póki co.
No generalnie w ŁKS-ie krucho z kasą i wiadomo było, że się trochę ekipa sypnie.


Z Lotosu póki co odeszła tylko Żurowska. Zagrożone są Anderson, Ajanovic i Knezevic. Ale póki co żadnych informacji, nic. Miało być info do końca roku o zmianach personalnych. Póki co nie ma nic, więc może na razie zostają. Ale kurde nawet jak ich nie będzie to nie wierzę, że Krawiec nie wyczaruje jakichś innych zawodniczek na ten mecz.

ŁKS mega osłabiony, więc nie widzę innego scenariusza jak pogrom:

Lotos 1.15
Tobet
6/10
 
olo 2,2K

olo

Użytkownik
A z takich już normalnych betów to:

Widzew +13.5 1.95
Expekt
3/10

Ok, Widzew to nie jest potęga może, ale:

Matizol Lider już bez Amber Holt

Matizol Lider Pruszków w ostatnich dniach pozyskał z ŁKS Siemens AGD Łódź Nataliję Trofimową, która zastąpiła w składzie Charity Szczechowiak. To jednak nie koniec zmian kadrowych w podwarszawskiej drużynie. 24 grudnia skończył się kontrakt Amber Holt, którego włodarzom klubu nie udało się przedłużyć.
Bez dwóch zdań pozyskanie Amber Holt przez włodarzy ekipy Matizol Lider Pruszków było jednym z wydarzeń okresu transferowego przed rozpoczęciem sezonu 2011/2012 w Ford Germaz Ekstraklasie. Przygoda zawodniczki z podwarszawskim zespołem trwała jednak zaledwie trzy miesiące.

- Ósme miejsce na półmetku rozgrywek sprawiło, że pewne pieniądze nam uciekły. Musieliśmy wprowadzić program oszczędnościowy. Kontrakt z Holt skończył się nam 24 grudnia. Chcieliśmy go przedłużyć, ale na trochę innych warunkach. Koszykarka ostatecznie wybrała ofertę z ligi tureckiej - wytłumaczył na oficjalnej stronie klubu przyczyny rozstania się z Holt prezes Paweł Kędzierski.

26-letnia skrzydłowa była niezwykle ważnym elementem układanki w pruszkowskiej drużynie. Zawodniczka niemal nie schodziła z parkietu, przebywając na nim przeciętnie ponad 34 minuty w każdym meczu. W tym czasie jej średnie ukształtowały się na poziomie 11,6 punktu, 6,1 zbiórki, 3,2 asysty oraz 1,6 przechwytu na mecz. Takie wskaźniki tylko pokazują, jak wszechstronną zawodniczką jest Holt.

Brak Amerykanki, która na co dzień jest zawodniczką Tulsy Shock w rozgrywkach ligi WNBA, to poważne zmartwienie dla Adama Prabuckiego, szkoleniowca teamu z Mazowsza. Czy powstałą lukę uda się wypełnić? - Nie wiem. Mamy dziurę na pozycji niskiej skrzydłowej. Na pewno z trenerami poszukamy jeszcze wzmocnień, ale trudno powiedzieć, co z tego wyjdzie. Wszystko tak naprawdę zależeć będzie od naszych możliwości finansowych - dodał Kędzierski.

Dodać należy, że z drużyną pożegnała się już wcześniej Charity Szczechowiak, której kontrakt obowiązywał do końca roku 2011. Tutaj jednak problem jest mniejszy, bowiem w Pruszkowie jest już jej następczyni, którą została Natalija Trofimowa.
http://www.sportowefakty.pl/koszykowka/2012/01/06/matizol-lider-juz-bez-amber-holt/



Statsy Holt pogrubione w tekście. A statsy Szczechowiak takie:

17 minut, 5.5 ppg, 4.2 rpg

Niby szału nie ma, ale początkowo nie mogła się wgrać w ekipe. Jak już się wgrała to ostatnie 3 mecze (Tęcza, Rybnik i AZS):

26 minut ponad, 11.33 ppg, 7.67 rpg, 1.33 apg, 1 spg

Trofimova ją zastąpi oczywiście, ale nie wiem czy tak od razu się wkomponuje. Ale no przede wszystkim brak Holt zaboli wg mnie. I wobec tego widzę tu szansę na pokrycie handi.
 
obserwator-m 9,1K

obserwator-m

Forum VIP
Agnieszka Bibrzycka w CCC Polkowice!

Agnieszka Bibrzycka podpisała w sobotę kontrakt z CCC Polkowice - poinformował PAP prezes koszykarskiego klubu Krzysztof Korsak. Umowa obowiązuje do końca obecnego sezonu. - Negocjacje trwały od początku grudnia, a wstępne rozmowy zaczęły się jeszcze wcześniej. Były o tyle trudne, bowiem agent zawodniczki mieszka w Stanach Zjednoczonych. Najważniejsze, że udało nam się dojść do porozumienia - powiedział Korsak.Bibrzycka występowała dotychczas m.in. w Lotosie Gdynia (dwukrotne wicemistrzostwo Euroligi), Spartaku Region Moskwa (mistrzostwo Euroligi) i UMMC Jekaterynburg. W 2004 r. zadebiutowała w zawodowej lidze WNBA, w zespole San Antonio Silver Stars.
Była także liderką reprezentacji Polski, z którą w 2003 roku na mistrzostwach Europy w Grecji zajęła czwarte miejsce.
Przed rokiem, z powodu ciąży, Bibrzycka zawiesiła karierę. - Zdajemy sobie sprawę i jesteśmy na to przygotowani, że Agnieszka potrzebuje czasu na odbudowanie formy. Wiemy, że jest już w treningu wytrzymałościowym, jednak przed nią jeszcze zajęcia typowo koszykarskie. Wydaje się jednak, że do momentu rozpoczęcia fazy play off powinna być już w dobrej dyspozycji - dodał prezes drużyny z Dolnego Śląska.
(http://www.sportowefakty.pl)
 
olo 2,2K

olo

Użytkownik
CCC - Lider +18.5 1.87
Betcity
2/10

Wyniki z poprzedniej kolejki takie:

Matizol Lider Pruszków - Widzew Łódź 83:62
MUKS Poznań - CCC Polkowice 54:76

W poprzedniej rundzie:

Matizol Lider Pruszków - CCC Polkowice 50:69

Jednak w porównaniu z tamtym meczem Lider sporo mocniejszy. Jest Koehn, Colson, Oha, Trofimova. Nie ma Antczak i Holt, ale i tak wzmocnienia są znaczne. Koehn przede wszystkim będzie groźna, zwłaszcza za 3, ma 46% w tym sezonie, 42% w zeszłym. Trofimova w tym sezonie 44% za 3, również bardzo dobrze.
CCC miało w tamtym meczu Petronyte, ale jej brak to niewielka strata. Podpisali Bibe i Lavender, ale one w tym meczu nie zagrają.

Generalnie to linia w Expie i Tobecie 15.5, a oni się lepiej znają na PLKK niż Betcity, także to kolejny powód dla którego to pobieram.
 
krzysiu 3,3K

krzysiu

Użytkownik
Dyscyplina: Koszykówka
Spotkanie: AZS Poznań vs ŁKS Łódź
Typ: AZS Poznań +13,5 pkt-a
Kurs: 1,85
Buk: Tobet
Data/godzina rozpoczęcia: 16-01-2012/16-00
Analiza:
Już za nieco ponad godzinę rozpocznie się spotkanie w Polskiej Lidze Koszykówki Kobiet, które zakończy kolejną kolejkę zmagań koszykarek. Zdecydowanymi faworytkami zdaniem bukmacherów są łodzianki, które obecnie zajmują dziewiąte miejsce w ligowej tabeli. W ostatnim spotkaniu grały na własnym parkiecie z Lotosem Gdynia. Musiały uznać wyższość bardziej utytułowanego rywala przegrywając 72-59. Najskuteczniejszymi zawodniczkami drużyny ŁKS-u były Urbanowicz i Dalembert. Największym zmartwieniem trenera łódzkiej drużyny jest fakt, że aż cztery podstawowe zawodniczki były zmuszone grać praktycznie przez całe spotkanie i z pewnością niektórych ciekawi jak to wpłynie na dzisiejszą formę. Kilka zawodniczek drużyny gości jest kontuzjowana, w ich miejsce może ,,wejdą&#39;&#39; juniorki, jednak nie są one zbyt doświadczone. Z pewnością dobrą informacją jest pozyskanie Jetty McIntyre, która choć w minimalnym stopniu ma zastąpić kontuzjowaną Stephanie Raymond. AZS Poznań jest najsłabszą drużyną ligi. Od początku sezonu to jest od piętnastu spotkań za każdym razem były zmuszone uznawać wyższość rywalek. W ostatnim meczu przegrały z Wisłą Can-Pack Kraków. O porażce zdecydowała przede wszystkim bardzo słaba pierwsza połowa w wykonaniu poznanianek. W tamtym meczu najskuteczniejsze zawodniczki AZS-u to Kotnis i Gawrońska. Wzmocnieniem dla poznańskiej ekipy jest pozyskanie wysokiej zawodniczki Amber Petillon. W spotkaniu sprzed kilku miesięcy były łodzianki i z pewnością ten fakt nikogo nie dziwi. Dziś uważam, że jeżeli AZS wykorzysta osłabienie drużyny ŁKS-u jest w stanie powalczyć o wygraną, a o handicap dodatni to już na pewno-powodzenia
 
olo 2,2K

olo

Użytkownik
Gorzów - Energa 1.87
Betcity
2/10

Zwykle Exp miał Puchar Polski, nie wiem dlaczego teraz nie mają. No generalnie Gorzów w lidze grał ostatnio w 6 zawodniczek, nawet z Odrą Brzeg - Smalley, Weaver, Johnson, Skobel i Kaczmarczyk po ponad 32 minuty, Trębicka prawie 25. Nie liczę Maruszczak, która weszła na 5 minut i nic nie wniosła poza 2 faulami oraz juniorek, które pograły po 51 sekund. Poprzedni poświąteczny mecz to było to samo, 6 zawodniczek. Energa ostatnio postraszyła Wisłę u siebie i mecz przegrała właściwie dopiero w końcówce. A to dobry rezultat. Gorzowianki pierwszy mecz w plecy 59:73 i nie sądzę, że będzie jakaś wielka wola odrabiania, dziewczyny mogą być najzwyczajniej w świecie zmęczone, dziś raczej spodziewam się większych minut juniorek. Bo ten PP to Gorzowowi nie jest do szczęścia potrzebny w obecnej sytuacji kadrowej, szkoda tylko sił zawodniczek. Poza tym to kasa na wyjazdy idzie, nie kalkuluje się. A Energa, no cóż, zawsze fajnie dowalić Gorzowowi.
 
olo 2,2K

olo

Użytkownik
Energa 1.50
Tobet
4/10

Energa -4.5 1.85
Tobet
2/10

Energa z Gorzowem w styczniu 2 mecze w PP grała. Oba wygrała - 73:59 u siebie i 80:71 na wyjeździe. Dziś znów wyjazd, ale nie powinno być to problemem. AZS w styczniu 6 spotkań, 3 wygrane, 3 porażki. Porażki 2 z Energą i jedna z Artego. Wygrane z Odrą i Lesznem, czyli obowiązek, oraz z Rybnikiem. Ale z Rybnikiem to wygrały fartem, nawet w Gorzowie tak twierdzą. No bo jak często Skobel ma 5/5 za 3 i :?: W tym sezonie poprzedni najlepszy wynik to było 2/3. Jak często Weaver ma 12/13 za 2 :?: Ani razu, to była jej najlepsza skuteczność w sezonie, średnio bez tego meczu 45%. Smalley też miała ostatnio 5/7 za 2 (71%) i 2/4 za 3 (50%). Jej średnie to 48% i 28%. Gorzów zagrał mecz sezonu i tak już nie będzie. Dziś plecy. Grają w 7 zawodniczek generalnie, a to męczy, zwłaszcza przy lepszym rywalu jakim jest Energa. I krótki tekst:

Zawodniczki Energi w ostatniej kolejce zdecydowanie pokonały Łódzki Klub Sportowy. Jednak to nie jest jedyne zwycięstwo torunianek w ostatnim czasie. Od 12 listopada Energa przegrała jedynie z Wisłą Kraków, mając na rozkładzie m.in. KK ROW Rybnik, Lotos Gdynia czy CCC. - Toruń na ostatnie dziesięć spotkań przegrał tylko z Wisłą Kraków - wspomniał trener gorzowianek. Katarzynki w swoim ostatnim starciach grają drużynowo, jednak Dariusz Maciejewski wskazuje szczególnie dwie dobre zawodniczki. - Trzeba stwierdzić, że w doskonałej dyspozycji są szczególnie Jazmine Sepulveda i Jelena Maksimovic - stwierdził szkoleniowiec Akademiczek

Jelena Maksimovic jest obecnie najskuteczniejszą z torunianek, a jej meczowa średnia to 15,1 punktu. W pojedynkach pomiędzy AZS-em a Energą właśnie ta zawodniczka robiła wiele problemów gorzowskim koszykarkom w defensywie. - Postaram się ograniczyć jej poczynania. Mamy jakiś pomysł, czy to wyjdzie zobaczymy na meczu - dodał trener gorzowskiego zespołu. Jaki jest sposób, aby to gospodynie przerwały serię podopiecznych Omanica? - W defensywie i w ataku musimy zagrać po prostu doskonale. To będzie zdecydowanie trudniejszy mecz niż ten z Rybnikiem - zakończył Maciejewski.
 
olo 2,2K

olo

Użytkownik
Lotos -15.5 1.85
Tobet
4/10

Jalcova odeszła od Lotosu, ale to więcej czasu dla Ziętary, a ona dobrze gra. Jest też zresztą Jinks, która się dobrze prezentuje, więcej szans dostaje Plumbi, która nie zawodzi jak dostaje więcej minut. Wiadomo, że przez 4-5 minut ciężko coś pokazać. Pod koszem spora szansa dla Robert i Henry, bo Kaczmarczyk lubi łapać faule.
Generalnie Gorzów gra w 5 zawodniczek, które grają po 30-35 minut w meczu, jeżeli nie złapią fauli oczywiście. A to męczy i nie daje super rezultatów.

2012-02-04 g.18:00 KSSSE AZS PWSZ Gorzów Wielkopolski - Energa Toruń 58:91
2012-02-08 g.18:00 Widzew Łódź - KSSSE AZS PWSZ Gorzów Wielkopolski 52:65
2012-02-15 g.17:45 KSSSE AZS PWSZ Gorzów Wielkopolski - CCC Polkowice 62:93

To ostatnie 3 mecze Gorzowa. No ok, wygrana z Widzewem, ale kurde Widzew, a Lotos to lata świetlne. Widać jakie lanie sprawiły im Energa i CCC.

A teraz ostatnie mecze Lotosu:

2012-02-04 g.18:00 Odra Brzeg - Lotos Gdynia 44:95
2012-02-09 g.17:30 Lotos Gdynia - MKS Tęcza Leszno 82:53
2012-02-15 g.18:00 Lotos Gdynia - KK Row Rybnik 102:64

Drużyny takie, a nie inne, ale wyniki robią wrażenie. Zresztą przed tymi 3 meczami Lotos zniszczył Artego 37 punktami i wygrał wyjazd z Liderem 14 punktami. A to już są ekipy na poziomie Gorzowa, jak nie ciut lepsze.

Forma ostatnio jest. Szerszy skład niż AZS, bo Jinks, Ziętara, Anderson, Knezevic, Robert i Henry pełnią rolę takich podstawowych zawodniczek (ostatnio akurat Knezevic z ławki wchodziła). A do tego są Plumbi czy Kaczmarska, które wnoszą więcej niż rezerwowe Gorzowa. A i Kinga Bandyk potrafi wejść i solidnie powalczyć na desce.

No, a poza tym idę na mecz przypilnować wyniku ????
 
Otrzymane punkty reputacji: +2
A 47

all_in

Użytkownik
Polkowice(-17.5)-LKS Lodz 1 1,85 ✅ 94:47

Polkowice po prawie 2 tygodniach przerwy wraca na ligowe parkiety. Po dwóch meczach z Valencią które niestety nie przyniosły niespodzianki grają we własnej hali z ŁKS-em. A tutaj większośc ekip wyjeżdża zdemolowana przez CCC:
Rybnik +14
Brzeg +40
Przuszków +22
Wisła +6
Widzew +43 itd.

Jedyna porażka z Lotosem. Uważam że Polkowiczanki będą chciały chociaż trochę poprawi humor swoim kibicom wygrywając pewnie z ŁKS-em. W ekipie z Łodzi raczej nikt raczej nie nastawia się na zwycięstwo i pojawiają się głosy iż trener Zyskowski ta pograc dosyc dużo zmienniczkom. Nawet jeżeli to tylko plotki uważam że CCC ma jak najbardziej realne szanse na pokrycie tego handicapu. Gospodynie po Eurolidze nie miały problemu z przestawieniem się na ligowe parkiety więc to raczej nie powinno byc problemem. Żadna zawodniczka nagle nie wypadła ze składu. U siebie ŁKS mógłby choc trochę powalczyc z Polkowicami na wyjeździe niestety nie widzę argumentów. Kluczem będzie jak najbardziej ograniczyc możliwośc podań do Dalembert, zobaczymy jak sobie poradzi Jeziorna która przecież wraca do Polkowic gdzie grała 7 lat. Pewnie w zespole CCC będzie trochę rotacji ale te były przygotowywane przeważnie pod Euroligę teraz muszą dziewczyny grac aby forma nie zanikła
 
c1amak 7,2K

c1amak

Użytkownik
Pytanie brzmi na ile pewny dla Ciebie ten zakład (czyli jaka stawka) ?
Pierwszy mecz CCC wygrało różnicą dziewięciu punktów – 63:72. Ponadto terminarz mega napięty ma CCC. W piątek Euroligę grały, dzisiaj spotkanie zaległe a już w sobotę grają z Wisła w Krakowie w półfinale Pucharu Polski. Dodatkowo tak jak piszesz, do &#39;domu&#39; wraca Jeziorna, która była w CCC kapitanem ???? Biorąc powyższe pod uwagę to nie wiem czy CCC będzie zależało na demolce...
Wg mnie to CCC nie będzie jakoś specjalnie narzucać mega tempa i spokojnie wygra przeszło 10-punktową przewagą, ale czy to będzie 19pkt czy 11pkt przewagi to już trudno powiedzieć.. raczej NO BET lub niska stawka.
 
A 47

all_in

Użytkownik
Może zacznę od końca. Co do Justyny, naprawdę myślisz że CCC nie będzie zależało na demolce tylko dlatego że w ŁKS-ie gra ich była zasłużona zawodniczka? Wątpię. Uważam że będzie ważną zawodniczką meczu ponieważ będzie starała się udowodnic że jeszcze mogłaby gra z powodzeniem w Polkowicach. Następnie napięty terminarz. 3/4 sezonu CCC grało co 3 dni, nie było to dla nich problemem. Odpoczynek 5 dni po ostatnim meczu, a w sobotę grają z Wisłą. Dziewczyny zapewne spodziewały się że będzie ciężko o cokolwiek w meczu z Ros, ale jednak każdy out z turnieju boli. Trener musi postarac się aby dziewczyny w dobrych humorach pojechały na turniej finałowy do Krakowa w dobrych humorach.Będzie na pewno rotacja Bibrzycka pewnie zagra max 15 min. ale i tak powinny pokryc handi. Co do pewności typu nie podaje stawek aby nie było niedomówień, noszę się jednak z myślą oceny pkt typów. Mój zakład zakład na typ wynosi 1% ja ten mecz dałem za 2% ,co dla mnie jest dosyc dużą stawką, ponieważ ciężko dostrzec mi argumenty po stronie ŁKS-u, choc oczywiście wszystko zweryfikuje parkiet. Odnośnie meczu wyjazdowego wygranego 9pkt. U siebie CCC radzi sobie o wiele lepiej ŁKS z kolei gorzej na wyjazdach co jest dosyc logiczne. Analogicznie rzecz biorąc Lotos na wyjeździe z ŁKS-em +13 u siebie +28.
 
olo 2,2K

olo

Użytkownik
Wisła - CCC 3.20
Tobet
3/10

Jeden mecz w tym sezonie, jeszcze w grudniu:

CCC Polkowice - Wisła Can - Pack Kraków 71:65

Ale od tego czasu trochę się pozmieniało. Do CCC doszły Bibrzycka i Lavender. I obie spisują się naprawdę dobrze.
Biba - 12 ppg, 55% za 2, 44% za 3, 4.3 rpg
Lavender - 13.5 ppg, 53% za 2, 9.3 rpg
Dobre statsy, a obie zawodniczki grają średnio po około 23 minuty, to wcale nie jest tak strasznie dużo. Lavender z pewnością pomoże w ograniczeniu Kobryn, któa szalała w 1 spotkaniu w tym sezonie między tymi ekipami.
Co prawda doszła babcia Taj, no i wyzdrowiała Lecia, ale Lecia zdecydowanie nie szaleje, a Taj póki co jeden mecz.

Ostatnio obie ekipy dobre wyniki:

2012-02-08 g.17:45 CCC Polkowice - KK Row Rybnik 68:54
2012-02-15 g.17:45 KSSSE AZS PWSZ Gorzów Wielkopolski - CCC Polkowice 62:93
2012-02-18 g.18:00 Widzew Łódź - CCC Polkowice 58:79

2012-02-08 g.18:00 Wisła Can - Pack Kraków - Artego Bydgoszcz 72:50
2012-02-15 g.18:00 Odra Brzeg - Wisła Can - Pack Kraków 59:80
2012-02-18 g.16:00 Wisła Can - Pack Kraków - MKS Tęcza Leszno 90:62


Co do składów personalnych to widzę remisowo to, ale ze wskazaniem na CCC. Jeżeli chodzi o rozegranie to Zoll niszczy Pawlak. Sharnee to najlepsza rozgrywająca ligi, Pawlak tu odstaje. Na dwójce Erin vs Musina. Jeżeli oceniać całokształt koszykarski to Erin wygrywa, ale obecnie forma na korzyść Musiny. No i dodatkowe 9 cm. Na trójce wielki match-up De Mondt vs Maltsi. Dwa mega znane w europejskim koszu nazwiska. Obie nie szaleją, ale jednak Maltsi ma lepszą formę ostatnio myślę, no i większy potencjał. Pod koszem ciekawie. Kobryn + Williams vs Perovanovic + no właśnie kto. Ostatnio grała Walich w piątce i nie zawodziła, więc może znów ona. Tutaj no widać jednak przewagę Krakowa. Ale idźmy na ławkę. Bjelica, Czarnecka, Powell, Ujhelyi, Dabovic, Lecia po stronie Wisły. CCC ma taki zestaw - Biba, Lavender, Gajda, Frazee, Dziwińska. Po stronie Wisły praktycznie tylko Powell jest zawodniczką pewną, taką na którą bankowo można liczyć. Reszta dość chimeryczna. CCC ma Frazee, Lavender i Bibe. Zwłaszcza Bibe, która naprawdę jak na naszą ligę wymiata.

Wg mnie to taki mecz 50/50. No może z lekkim wskazaniem na Wisłę z racji miejsca rozgrywania turnieju. Także kurs 3.20 biorę spokojnie.




Lotos - Energa 1.50
Tobet
4/10

Generalnie Lotos jest mocniejszy. Aneika i Robert będą sporym podkoszowym problemem dla Energi. A obie szaleją ostatnimi czasy. No i Energa ma Omanica, a to kolejny plus dla Lotosu. No i będą kibice z Gdyni. Mnie nie będzie, ale i tak powinno pomóc. I to tyle, może później coś dopiszę.
 
A 47

all_in

Użytkownik
Lotos Gdynia (-23,5)- Widzew Łódź 1,85 ✅ 96:52
Trio Anderson, Henry, Robert spisuje się ostatnio świetnie. Podczas puchary w ostatni weekend to one ciągnęły grę Lotosu. Gdynianki świetne we własnej hali, tylko 1 porażka z Wisłą. Reszte ekip niszczyły u siebie. Podobnie uważam że będzie z Widzewem. Jankowska pewnie trochę porzuca ale nie widzę zawodniczki która mogłaby pociagnąc zespół. Widzew z CCC i Wisłą na wyjazdach odpowiednio -43 i -37. Dzisiaj pewnie będzie podobnie. Na wyjeździe Lotos +33. Gospodarze walczy o 2. miejsce przed fazą play-off. Decydujący będzie mecz u siebie z CCC, ale najpierw Widzew z którym nie mogą sobie pozwolic na porażkę.
 
R 1,6K

radomiak1910

Użytkownik
Koszykowka Polska liga kobiet 12.03 17-45
Lotos Gdynia - CCC Polkowice
typ; -11.5 pkt CCC
3.84
Betsafe
Analiza
Dziś w spotkaniu konczacym dwudziesta czwarta kolejke w rozgrywkach polskiej ligi koszykowki kobiet, Lotos Gdynia na wlasnym parkiecie podejmie druzyne CCC Polkowice. Bedzie to spotkanie o drugie miejsce w tabeli przed runda zasadnicza. Aktualnie ta pozycje zajmuje CCC. W pierwszym spotkaniu, w Polkowicach wygral Lotos. Dziś jednak uwazam, ze sytuacja bedzie zgola odmienna. Tym bardziej, ze w ekipie Lotosu od tamtego czasu sporo sie zmienilo, z zespolu odeszly Justyna Zurowska, Ines Anjanovic i Ivana Jalcova. Polkowiczanki sa natomiast silniejsze, do zespolu dolaczyly Agnieszka Bibrzycka i Jantel Lavenderm, ktore stanowia o sile druzyny CCC. Na papierze duzo lepiej wyglada sklad polkowiczanek. Jesli przyjezdne zagraja dzis tylko na miare swoich mozliwosci, powinny to spotkanie bezproblemowo wygrac.
 
Status
Zamknięty.
Do góry Bottom