>>>BETFAN - BONUS 200% do 400 ZŁ <<<<
>>> BETCLIC - ZAKŁAD BEZ RYZYKA DO 50 ZŁ + GRA BEZ PODATKU!<<<
>>> FUKSIARZ - ZERO RYZYKA 100% DO 50 ZŁ. ZWROT W GOTÓWCE!<<<
Fortuna bonus

Zachowanie Podolskiego.

ryba_gangsta12 665

ryba_gangsta12

Użytkownik
Podolski wczoraj pokazał że w sercu ma również Polskę. Strzelił 2 bramki bo to jego zadanie i nie po to gra w reprezentacji w Niemiec by na EURO pudłować do pustej bramki. Taka jest jego rola i to zrobił, jego reakcje po bramkach były takie, że każdy wyczytał że mu szkoda Polski. Wiedział że dobija naszych, czyli i &quot;siebie&quot;. Myśle że on czuję się w części Polakiem. Dla mnie respekt pełny, jest wielki. Nie to co Klose, powiedział że czuje się w 120 % niemcem i nie chce mieć nic wspólnego z Polską. Gdyby działacze PZPN kiedyś oglądali się za chłopakami z polskim pochodzeniem tak jak Podolski to by wczoraj strzelał dla nas. My potrafi nadawać obywatelstwo zawodnikom z innych kontynentów ...
 
ring0 0

ring0

Użytkownik
O dzisiaj rozumianej polskości imo nie świadczą korzenie czy inne tego typu sprawy: co to za sztuka, że się urodziło w Polsce i się mówi o sobie jako Polaku, jak jest się takim śmieciem jak Orzechowski? Wczoraj Poldi pokazał, że mimo tego, że Polacy go opuścili i odtrącili on dalej wie gdzie się urodził i wie, że jest Polakiem.
To samo powiem o Rogerze, chłopak wczoraj zdrowie zostawił na boisku, biegał do każdej piłki i dumnie nosił orła na piersi. Nie to co chociażby żurawski, który sobie chyba przyjechał w celach krajoznawczych. I co z tego, że Roger nie pochodzi z Polski? Swoją postawą pokazał, że zasługuje na bycie dumnym, odważnym i walecznym Polakiem i chwała mu za to.
Poza tym: gdyby Łukasz mógłby teraz wybrać reprezentację, dla której chce grać: macie jakieś wątpliwości którą by wybrał? Bo ja nie.
 
T 9

tosterkm

Użytkownik
wg mnie bardzo sensowny komentarz Michala Pola na temat zamieszania z Podoslkim i Orzechowskim
&quot; Właśnie przeczytałem, że Mirosław Orzechowski, były wiceminister edukacji chce, by Podolski i Klose stracili polskie obywatelstwo. Wezwał Prezydenta RP Lecha Kaczyńskiego do natychmiastowego wszczęcia procedur pozbawienia obywatelstwa polskiego tych piłkarzy, którzy występują w narodowych barwach obcych państw.
Wstrzelił się z tym idealnie. Akurat kiedy UEFA prowadzi podczas Euro 2008 kampanię przeciwko rasizmowi i ksenofobii. Kiedy wiadomość rozeszła się przed chwilą w biurze prasowym w Bad Waltersdorf, niemieccy i austriaccy dziennikarze z okrzykiem: „woooow!” rzucili się weryfikować informację, a potem z gorączką wydzwaniać do swoich redakcji. - To nie do pomyślenia, jakiś totalny idiotyzm. U nas byłoby to absolutnie nie możliwe, przede wszystkim nikt z partii nacjonalistycznej nie zostałby ministrem. A głosy innych nacjonalistów zostałyby zignorowane jako polityczna bzdura, którą ktoś chce zwrócić na siebie uwagę - skomentował dziennikarz DPA, Benjamin Haller.
Dlaczego ja mam zagranicą świecić oczami za Orzechowskiego? Koledzy już wyczaili, że w wypowiedziach publicznych negował prawdziwość teorii Darwina i wiele razy dał się poznać jako walczący homofob. Zaraz chyba zaapeluję do Prezydenta RP o natychmiastowe wszczęcie procedur pozbawienia obywatelstwa polskiego tych, którzy kompromitują nasz naród na świecie wyjątkowymi kretynizmami.
Co do Podolskiego, który strzelił nam oba gole w Klagenfurcie. To było haniebne, kiedy część kibiców krzyczała wczoraj z trybun: „ch.... ci na imię, Podolski, ch... ci na imię”, choć zapewne pan Orzechowski byłby dumny z tych kibiców. Obejrzałem setki ważnych meczów międzynarodowych, na mistrzostwach Europy jestem po raz czwarty z rzędu i nigdy nie widziałem, żeby zawodnik nie cieszył się z tak ważnych goli. Twarz Podolskiego po obu bramkach była jak z kamienia. A przecież jego gole dały Niemcom pierwsze zwycięstwo na mistrzostwach Europy od 1996 roku! Po drugiej bramce złożył ręce jak do modlitwy i skierował ku trybunom, gdzie siedział jego ojciec i krewni z Polski.
Po obu bramkach cieszyła się cała drużyna tylko nie on. On poklepywał się po niemieckim godle. Jakby się utwierdzając: „tak, tak, gram dla Niemiec”. Albo jakby masując bolące serce, bo jak mówił mi niedawno - serce ma polskie. Ale gra dla Niemiec, bo tam się wychował piłkarsko, tam wszystkie nauczył i przeszedł przez wszystkie reprezentacje narodowe, od juniorskich po tę najważnijeszą.
Kiedy w końcówce meczu z trybun poleciało znane z polskich stadionów „PZPN, PZPN j... j... PZPN” poczułem się zażenowany, że ten antyhymn zawitał na Euro 2008. Po meczu jeden z polskich kibiców tłumaczył mi, że to ze złości, że przez naszych działaczy Podolski nie gra dla Polski. Może rzeczywiście gdyby ktoś wyłowił jego talent wcześniej, a nie dopiero w 2003 roku. Paweł Janas odwiedził go z koszulkami reprezentacji Polski w momencie, kiedy trener Niemców Rudi Voeller obiecał 19-letniemu „Poldiemu”, że zabierze go na Euro 2004.
Po meczu - stojąc w koszulce Mariusza Lewandowskiego - Podolski wyznał nam, że nie chciał celebrować z szacunku dla Polaków. Kocha nasz kraj, to jego druga ojczyzna, uwielbia do niej wracać, przebywać z Polakami, tu czuje się tu świetnie. I życzył nam, żebyśmy razem z Niemcami wyszli z grupy. Obiecał, że w meczach z Chorwacją i Austrią dołoży starań, żeby nam w tym pomóc, ale resztę musimy załatwić sami. Oczywiście jak zawsze rozmawiał z polskimi dziennikarzami po polsku. Nie wierzę, żeby były zakazy, jeśli tak Podolski zawsze je łamał. Uważam, że i za swoją grę i za to jak odnajduje się w tej skomplikowanej sytuacji zasługuje na szacunek każdego kibica. Oczywiście były - już na szczęście - minister Orzeczowski kibicem nie jest. Jest tylko bardzo głupim politykiem.&quot;
michalpol.blox.pl
 
pawelekdabelek 0

pawelekdabelek

Użytkownik
Powiem szczerze, że nie interesowałem się sprawą Podolskiego i z początku myślałem, że gra w Niemczech mimo, że Polska go chciała, a tak naprawdę Polska go olała i poszedł szkolić się do Niemiec. Mimo, że chciałbym żeby tak utalentowany i dobry piłkarz grał w naszej reprezentacji akceptuję to, że gra dla Niemiec. Chłopak ma honor i ma rację. Dlaczego ma reprezentować kraj(a raczej PZPN), który go nie chciał, lub chce dopiero kiedy talent Łukasza się ujawnił.
 
pablozks 4

pablozks

Użytkownik
Zawodnika z polskimi korzeniami zauważyli również Polacy: trener Edward Klejndinst podobno kilkukrotnie rozmawiał z Podolskim telefonicznie o możliwościach gry w polskiej reprezentacji. Piłkarz miał potwierdzić chęć wystąpienia w polskim trykocie, jednak ostatecznie nie zadeklarował gotowości występów w naszej reprezentacji.
W walkę o piłkarza włączył się prezes PZPN Michał Listkiewicz, który wysłał do Podolskiego list, w którym prosił o oficjalną deklarację zainteresowania występami w biało-czerwonych barwach. Podolski odkładał decyzję, a w końcu odmówił gry.
http://www.lukaspodolski.pl/biografia.php
 
J 0

jabolek

Użytkownik
Jeju... po prostu targa mną złość jak czytam wszystkie pacyfistyczne bzdety i wszystkie hasła głoszące tolerancyjność, popierające takie sprzedajne szmatki jak Podolski. Spróbuję sklecić jakąś merytoryczną wypowiedź, uwaga ;)
Weźcie mapę, sięgnijcie wzrokiem na zachodnią granicę Polski. Swoje państwo ma tam pewien naród, naród, który za przodków miał oprawców spod Cedyni, spod Grunwaldu, za czasów zaborów, z wojen światowych. Każdy szanujący się Polak na pewno zna historię naszego kraju i pokrótce historię świata i doskonale zdaje sobie sprawę, że przez całą rozciągłość historii naród niemiecki miał zapędy totalitarne, niehumanitarne, agresywne, nieludzkie. Nie będę pisał tu szczegółów. Bardzo dobrze wiemy, ile naród ten wyrządził szkody Polakom. Nasi dziadkowie ginęli z rąk niemieckich oprawców.
Ja jako człowiek szanujący Polską historię, kulturę i tradycję zdecydowanie nazywam siebie nacjonalistą, rasitą, skinem, jeżeli zaliczyć można do nich ludzi nietrawiących w żadnym stopniu narodu niemieckiego w ogólnym pojęicu.
8 czerwca, odpalam TV - Lukas Podolski. Myślę sobie spoko, niech sobie gra jeżeli tak wybrał. Oglądam mecz - pada gol. Patrzę - Lukas Podolski. Mówię **** tam, w końcu Niemiec. Obserwuję jego postawę - Lukas Podolski się nie cieszy. Myślę sobie *****, źle się czuje czy co? Oglądam dalej, pada drugi gol - Lukas Podolski, który znowu się nie cieszy. Trochę nie skumałem jego zachowania, w pierwszym momencie wpadła mi do głowy jakaś tragedia rodzinna. Czytam artykuły na ten temat - Podolski nie cieszył się z goli dlatego, że czuje się Polakiem, przez wzgląd na rodziców, szacunek do kraju et cetera et cetera. Nasuwają mi się wtedy dwa podstawowe wnioski:
1. Jak do ***** nędzy człowiek, który zakłada koszulkę z niemieckim godłem, może czuć się Polakiem?!
2. Co oznaczają słowa żalu, że PZPN nie chciał akceptować jego prośby i dlatego poszedł grać do Niemiec? Wyobraźcie sobie sytuację, że chęć gry w kadrze Niemiec zgłasza jakiś młody człowiek, który w wieku 2 lat wyjechał do Francji. Nic o nim nie słychać, całe życie spędza we Francji. Uważacie, że związek niemiecki z miejsca zająłby się tym piłkarzem?... Dobra, powiedzmy, że tak, że PZPN popełnił błąd. Jednak LOGICZNE JEST, że gdyby Podolski rozwijałby swoją karierę tak jak to poczynił i nadal chciał grać w reprezentacji Polski, PZPN i obecni działacze/trenerzy przyjrzeliby się mu uważniej. Kwestia prawdziwej chęci gry w swoim ojczystym kraju, chęci manifestowania swojego przywiązania. Tymczasem Podolski poszedł grać w reprezentacji Niemiec.
Moja opinia o tej sytuacji jest bardzo prosta - dla mnie niepojęte jest, jak można reprezentować obce barwy narodowe jedynie z powodu chęci rozwijania kariery i mazgajstwa w sprawie PZPNu. Niepojęte dla mnie jest, jak można czuć się Niemcem i Polakiem jednocześnie. A przede wszystkim niepojęte dla mnie jest, jak człowiek, który faktycznie nigdy nie mieszkał w Polsce (poza latami dziecięcymi), ledwo zna polski język; kultury, tradycji ani historii nie &quot;ugryzł&quot; ani trochę, może czuć się Polakiem. To, że ma polskich rodziców czyni z niego jedynie obywatela Polski, Polak to zupełnie, w moim mniemaniu, inne pojęcie.
Oczywiście jestem patriotą. Wszystko co napisałem powyżej, że jest dla mnie niepojęte - to się nie zmieni po najróżniejszych argumentach. Zupełnie nie trafiają do mnie bzdurne argumenty o tym, że duma, godność, historia to hasła nie na czasie, schodzące w dzisiejszych realiach na dalszy plan. Ja nadal z dumą noszę koszulki z patriotycznymi nadrukami i nigdy nie polubię Niemców. Ktoś powie, że jestem idiotą traktując świat czarno na białym i przywiązując taką wagę do takich wartości. Ja mu odpowiem, że jest idiotą wyznając prawo do gry w reprezentacji byle komu, czując się jakimś Europejczykiem, któremu nietrudno jest porzucić stare tradycje.
Oczywiście jestem kibicem i uwielbiam polskie stadiony za to, że mogę spotkać podobnych do siebie ludzi, patriotów z krwi i kości, którzy tak samo jak ja wiedzą co to patriotyzm, historia. Wiele czytałem na temat tego, że Polska to kraj tolerancyjny i normalnie oczy mi wychodzą z orbit. Powiedzcie mi, w którym miejscu? Jeżeli zna ktoś odpowiedź na to pytanie, proszę o nią. ;)
Po takiej wypowiedzi należałoby dodać &quot;dwa&quot; proste zdania podsumowania - dla mnie postawa Podolskiego jest nieadekwatna do haseł typu &quot;czuję się Polakiem&quot; i teatralnych zachowań, gdy się nie cieszy po golu dla swojej reprezentacji. To po ch** tam gra? Pieniążki kieszeń rozpychają? Nie wiem jaki on musi mieć mętlik w głowie... Chyba, że czuje się europejczykiem. Poza tym postawa ludzi popierających granie obcokrajowców w reprezentacji jest śmieszna - to nie klub ???? Orzełek na piersi zobowiązuje. Kto myśli inaczej, wpadł w sidła globalizacji i staje się pustym człowiekiem, bez wartości duchowych, obrotnym tylko w sferze własnej kabzy i innych rzeczy materialnych.
 
J 3,9K

jacques

Forum VIP
Dajcie już spokój Podolskiemu. Nie czaje tego podniecania się tym że to reprezentant Niemiec a nie Polski. Przecież to nie nowość a ciągle się nad tym debatuje. Wybrał jak wybrał i nic tego nie zmieni. Natomiast oczywiście że można czuć się Niemcem i Polakiem zarazem. Podolski to obywatel Niemiec ale chciał grać dla Polski ze względu na swoje pochodzenie. Wszakże w domu mówił po polsku, rodzinę ma polską i czuł się też Polakiem. Czekał na powołanie , nie dostał go. Zgłosili się Niemcy więc postanowił grać dla Niemiec. Tyle. I to nie ma nic wspólnego z pójściem do kadry Niemiec dla sukcesów. Gdyby tak było to ani razu by nie powiedział, że chce grać dla Polski. On jest w 50 % Polakiem i w 50 % Niemcem i ma rozdarte serce a że Niemcy okazali się sprytniejsi to oni teraz mają klasowego piłkarza w kadrze a my cóż gramy jednym fałszywym napastnikiem i cierpimy na brak goli w kadrze.
Co więcej z tego co wiem Poldi za żonę też ma polską Niemkę, która też o Polsce nie zapomina więc kto wie może historia zakończy koło i za 20 lat Podolski jednak w kadrze polskiej będzie grał choć już nie Lukas
Ogólnie Jabolek nie wypowiadałbyś się w takim tonie jakbyś miał rodzinę na emigracji, bo co Ty w takiej sytuacji możesz wiedzieć co on czuje. Ja mam i Poldiego rozumiem i szanuje. Niemców można nie lubić ale co ma 20 letni chłopak do tego co robili hitlerowcy itd. w dalekiej przeszłości ? Przecież to głupota. Już prędzej zrozumiałbym, że mówisz o częstej przypadłości szwabów że lubią się wywyższać i mają Polaków za *** lub polskich emigrantów którzy po wyjeździe naśmiewają się z Polski itd. aczkolwiek nie robią tak wszyscy i napewno nie Poldi, więc łączenie tego chłopaka z tym wszystkim to idiotyzm. A idioci, faszyści, zbrodniarze, kryminaliści byli wszędzie. Również w Polsce i równie dobrze można powiedzieć jak Roger mógł zostać Polakiem skoro w tym a w tym roku Polacy robili takie a nie inne rzeczy. Nikt nie jest święty. Poldi ani złego słowa nie powiedział o Polsce, o Polakach i jestem pewien że nie powie. To nie Klose, a miał większe powody bo to jego kilka tys Polaków wyzywało od ***
Zachowanie Podolskiego może się podobać, może nie ale jakoś gdy Lampard po strzeleniu gola uczcił pamięć swojej matki to nie był teatr a jak Poldi nic nie robi to już jest **** Niemcem i odstawia sztukę teatralną.
A tak już w ogóle nawiasem mówiąc to jest to swego rodzaju tragedia, że Niemcy dają szanse kilkunastoletniemu zawodnikowi który ledwo co zadebiutował w lidze, widząc w nim potencjał a PZPN twierdzi że jest za wcześnie (bo przecież tą sprawę nagłośniły polskie media, Podolski nie był już anonimowy). To jest idealny przykład co się dzieje w Polsce gdzie 25 letni zawodnik to młodziak, talent itd. Co gorsze nic w tym zakresie się nie zmienia. Gdyby tak gwarancje Aquafresce, że pojedzie na Euro pewnie wybrał by inaczej. To samo było z Delurą itd. Tacy Turcy mają podobny problem co my, bo Niemców tureckiego pochodzenia jest z 5 razy tyle co Polaków ale oni dbają o takich zawodników już jak zagrają pierwszy mecz w drużynie osiedlowej na prowincji a my przypominamy sobie o takich piłkarzach tylko wtedy gdy stają się gwiazdami a naszej kadrze nie idzie ...
Nie lubię dyskutować o poglądach politycznych ale jak dla mnie skrajna prawica robi wiele szkód, a Wszechpolacy, LPR-y czy inne UPR-y to po prostu banda ... ksenofobów i to się powinno leczyć i karać. Jeśli tak nienawidzisz Niemców to w gruncie rzeczy masz bardzo podobny tok rozumowani jak Niemcy parędziesiąt lat temu ... Dziwi mnie zawsze jedna rzecz tak wielu Polaków nienawidzi Niemców a jednak jadą kupować samochody za Odrę. Czy to już sprzedanie się ? xD W końcu ja jakbym nienawidził kogoś to bym do niego w odwiedziny nie pojechał xD
W ogóle część Polaków jest mistrzami zrobienia z normalnej sprawy dyskusji narodowej o czymkolwiek byleby pokazać jak oni kochają Polskę, jak inni to są be a to Polska jest zwykle pokrzywdzona itd. Czasu mają za dużo, roboty brakuje czy jak ...
P.S. Całą sytuacja z Podolskim przypomina mi pewne zdarzenie z przeszłości. Mniej więcej o to samo sprawa się rozchodziła i jeden z panów użył argumentu patriotyzmu i wymieniał wielkich Polaków z krwi i kości jak np. Kopernik :-D
Byłem na meczu w Klagenfurcie kiedy to część polskich kibicow śpiewała znamienne okrzyki *** ci na imie , Podolski *** ci na imię. Nie wiem czy to przypadek czy nie ale 90 % tych ludzi była już mocno wstawiona, miała łysy łeb i ogólnie wyglądała na absolwenta co najwyżej zawodówki ale pewnie jak mówię to przypadek .
 
pablozks 4

pablozks

Użytkownik
Podolski to obywatel Niemiec ale chciał grać dla Polski ze względu na swoje pochodzenie. Wszakże w domu mówił po polsku, rodzinę ma polską i czuł się też Polakiem. Czekał na powołanie , nie dostał go. Zgłosili się Niemcy więc postanowił grać dla Niemiec. Tyle. I to nie ma nic wspólnego z pójściem do kadry Niemiec dla sukcesów. Gdyby tak było to ani razu by nie powiedział, że chce grać dla Polski.
Zawodnika z polskimi korzeniami zauważyli również Polacy: trener Edward Klejndinst podobno kilkukrotnie rozmawiał z Podolskim telefonicznie o możliwościach gry w polskiej reprezentacji. Piłkarz miał potwierdzić chęć wystąpienia w polskim trykocie, jednak ostatecznie nie zadeklarował gotowości występów w naszej reprezentacji.
W walkę o piłkarza włączył się prezes PZPN Michał Listkiewicz, który wysłał do Podolskiego list, w którym prosił o oficjalną deklarację zainteresowania występami w biało-czerwonych barwach. Podolski odkładał decyzję, a w końcu odmówił gry.
http://www.lukaspodolski.pl/biografia.php
 
assitalia 6K

assitalia

Użytkownik
PabloZKS i po co to wklejasz po raz kolejny?

Odmówił bo ile razy można było dostawać w pysk od PZPN. Nie miałem wtedy 12 lat tak jak ty i pamiętam jak to wyglądało. Nikt z PZPN się o niego nie pytał, dopiero kiedy zaczął walić gola za golem w słabym Koeln i Niemcy powołali go do kadru u21 to Polska zaczęła się nim interesować. Niestety, za późno.
 
pablozks 4

pablozks

Użytkownik
PabloZKS i po co to wklejasz po raz kolejny?

Odmówił bo ile razy można było dostawać w pysk od PZPN. Nie miałem wtedy 12 lat tak jak ty i pamiętam jak to wyglądało. Nikt z PZPN się o niego nie pytał, dopiero kiedy zaczął walić gola za golem w słabym Koeln i Niemcy powołali go do kadru u21 to Polska zaczęła się nim interesować. Niestety, za późno.
Wklejam to bo niektórzy myśleli, że on by nigdy nie odmówił gry w reprezentacji Polski. Szansę miał i wybrał Niemcy - jego sprawa, ja tam do niego nic nie mam.
A co do tego kto ile miał lat to lepiej przemilcz jak nie wiesz. I mogę Ci powiedzieć, że na pewno nie miałem wtedy 12 lat.
 
T 9

tosterkm

Użytkownik
Jeju... po prostu targa mną złość jak czytam wszystkie pacyfistyczne bzdety i wszystkie hasła głoszące tolerancyjność, popierające takie sprzedajne szmatki jak Podolski. Spróbuję sklecić jakąś merytoryczną wypowiedź, uwaga ;)
Weźcie mapę, sięgnijcie wzrokiem na zachodnią granicę Polski. Swoje państwo ma tam pewien naród, naród, który za przodków miał oprawców spod Cedyni, spod Grunwaldu, za czasów zaborów, z wojen światowych. Każdy szanujący się Polak na pewno zna historię naszego kraju i pokrótce historię świata i doskonale zdaje sobie sprawę, że przez całą rozciągłość historii naród niemiecki miał zapędy totalitarne, niehumanitarne, agresywne, nieludzkie. Nie będę pisał tu szczegółów. Bardzo dobrze wiemy, ile naród ten wyrządził szkody Polakom. Nasi dziadkowie ginęli z rąk niemieckich oprawców.
zauwaz ze Podolski od drugiego roku zycia mieszka w Niemczech, w szkole uczyl sie historii Niemiec, nie mial na co dzien stycznosci z polskimi &quot;patriotami&quot; (np. takimi jak ty), nikt mu nie wpajal ze Niemcy to oprawcy, nieludzcy agresorzy czy totalitarni tyrani
temat nazizmu i II wojny swiatowej jest w Niemczech przedstawiany jako niezbyt chlubna karta w historii, czas kiedy waska grupa ludzi o faszystowskich zapatrywaniach przejela wladze i doprowadzila do II wojny swiatowej, poza tym II wojna w niemczech jest postrzegana jako proba szukania sprawiedliwosci po I wojnie, kiedy to gospodarka niemeicka zostala mocno nadszarpnieta poprzez olbrzymie kontrybucje, jakie musieli placic, mialo to duzy wplyw na kryzys gospodarczy w latach 30 XX w. jaki zapanowal na swiecie
wielu powie, ze ma rodzicow Polakow i oni powinni go uksztaltowac w tymkierunku, zauwaz jednak ze on sie urodzil w Gliwicach, na Slasku, tam Niemcow sie szanuje, wielu ich podziwia i uwaza ze za Niemca zylo sie duzo lepiej, a dopiero jak Slask stal sie polski po II wojnie zaczelo sie wszystko co zle, jego rodzice to Slazacy, wyjechali do Niemiec do pracy, nie wierze ze nienawidza Niemcow tak jak ty, kolejna sprawa: Podolski nie mowi po polsku, on &quot;godo po slunsku&quot; (sorry, Slazacy jesli cos pokrecilem), wg mnie slaskie pochodzenie jest tu bardzo znaczace
Niemcy Podolskiego wychowali, wyksztalcicli, nauczyli grac w pilke, tam mial kolegow, chodzil do szkoly, mieszkal, chodzil na randki itd, naprawde trudno wymagac zeby wyhodowal w sobie taka nienawisc do tego narodu jaka posiada wielu Polakow

Ja jako człowiek szanujący Polską historię, kulturę i tradycję zdecydowanie nazywam siebie nacjonalistą, rasitą, skinem, jeżeli zaliczyć można do nich ludzi nietrawiących w żadnym stopniu narodu niemieckiego w ogólnym pojęicu.
powyzej napisalem ci dlaczego skinem i polskim nacjonalista nie jest Podoslki
poza tym nie ma sie czym chwalic, naprawde , rasista, skin, nacjonalista - powody do wstydu

1. Jak do ***** nędzy człowiek, który zakłada koszulkę z niemieckim godłem, może czuć się Polakiem?!
nie wszystko jest czarne lub biale, Podoslki jest Niemcem polskiego pochodzenia i chwala mu za to ze sie przyznaje do korzeni, gardze takimi sprzedajnymi nedznikami jak Klose, wypial sie na Polske i nie jest w zadnym stopniu Polskiem, a Niemcem tym bardziej, dla rodowitego Niemca pozostanie tylko &quot;Polaczkiem&quot; ktory przyjechal na saksy

2. Co oznaczają słowa żalu, że PZPN nie chciał akceptować jego prośby i dlatego poszedł grać do Niemiec? Wyobraźcie sobie sytuację, że chęć gry w kadrze Niemiec zgłasza jakiś młody człowiek, który w wieku 2 lat wyjechał do Francji. Nic o nim nie słychać, całe życie spędza we Francji. Uważacie, że związek niemiecki z miejsca zająłby się tym piłkarzem?... Dobra, powiedzmy, że tak, że PZPN popełnił błąd. Jednak LOGICZNE JEST, że gdyby Podolski rozwijałby swoją karierę tak jak to poczynił i nadal chciał grać w reprezentacji Polski, PZPN i obecni działacze/trenerzy przyjrzeliby się mu uważniej. Kwestia prawdziwej chęci gry w swoim ojczystym kraju, chęci manifestowania swojego przywiązania. Tymczasem Podolski poszedł grać w reprezentacji Niemiec.
Moja opinia o tej sytuacji jest bardzo prosta - dla mnie niepojęte jest, jak można reprezentować obce barwy narodowe jedynie z powodu chęci rozwijania kariery i mazgajstwa w sprawie PZPNu. Niepojęte dla mnie jest, jak można czuć się Niemcem i Polakiem jednocześnie. A przede wszystkim niepojęte dla mnie jest, jak człowiek, który faktycznie nigdy nie mieszkał w Polsce (poza latami dziecięcymi), ledwo zna polski język; kultury, tradycji ani historii nie &quot;ugryzł&quot; ani trochę, może czuć się Polakiem. To, że ma polskich rodziców czyni z niego jedynie obywatela Polski, Polak to zupełnie, w moim mniemaniu, inne pojęcie.
piszesz jakby Podoslki poszedl grac do Niemiec bo mial takie widzimisie, jakby nie mial zadnego powodu poza checia grania w lepszej reprezentacji, a tymczasem Niemcy to jego druga ojczyzna, kraj ktory go wychowal i uksztaltowal na siwetnego pilkarza i naprawde nie dziwie mu sie, przyklad Smolarka jest tylko wyjatkiem i pewien jestem ze jakby Wlodek Smolarek nie byl pilkarzem reprezentacji Polski to Ebi gralby w Holandii, i tak mial watpliwosci, wahal sie, ostatecznie przekonaly go tradycje ojca i rozmowy z matka, Podoslki nie mial takich wzorow w domu wiec i decyzja mogla byc inna
Oczywiście jestem patriotą. Wszystko co napisałem powyżej, że jest dla mnie niepojęte - to się nie zmieni po najróżniejszych argumentach. Zupełnie nie trafiają do mnie bzdurne argumenty o tym, że duma, godność, historia to hasła nie na czasie, schodzące w dzisiejszych realiach na dalszy plan. Ja nadal z dumą noszę koszulki z patriotycznymi nadrukami i nigdy nie polubię Niemców. Ktoś powie, że jestem idiotą traktując świat czarno na białym i przywiązując taką wagę do takich wartości. Ja mu odpowiem, że jest idiotą wyznając prawo do gry w reprezentacji byle komu, czując się jakimś Europejczykiem, któremu nietrudno jest porzucić stare tradycje.
Oczywiście jestem kibicem i uwielbiam polskie stadiony za to, że mogę spotkać podobnych do siebie ludzi, patriotów z krwi i kości, którzy tak samo jak ja wiedzą co to patriotyzm, historia. Wiele czytałem na temat tego, że Polska to kraj tolerancyjny i normalnie oczy mi wychodzą z orbit. Powiedzcie mi, w którym miejscu? Jeżeli zna ktoś odpowiedź na to pytanie, proszę o nią. ;)
patriotyzm jak najbardziej, ale ksenofobia i rasizm sa dla mnie nie do przyjecia, a ty mylisz te pojecia, wstyd mi za takich Polakow, kiedys Polska slynela z tolerancyjnosci, teraz wrecz przeciwnie, szlachta byla pod tym wzgledem bardziej swiatla niz obecne polskie spoleczenstwo, Polska uchodzi teraz za kraj pelen rasizmu wlasnie dzieki takim jak ty, absolutnie nei podzielam twoich pogladow, bo uwazam ze mylisz pojecia i pod przykrywka patriotyzmu plenisz rasizm i ksenofobie, a takiej hipokryzji nie trawie
Europejczykiem to sie czuje Klose, sprzedawczyk i folksdojcz, jest nikim, bop Polski sie wyrzekl, a Niemcem nigdy nie bedzie, zalosny jest...

Po takiej wypowiedzi należałoby dodać &quot;dwa&quot; proste zdania podsumowania - dla mnie postawa Podolskiego jest nieadekwatna do haseł typu &quot;czuję się Polakiem&quot; i teatralnych zachowań, gdy się nie cieszy po golu dla swojej reprezentacji. To po ch** tam gra? Pieniążki kieszeń rozpychają? Nie wiem jaki on musi mieć mętlik w głowie... Chyba, że czuje się europejczykiem. Poza tym postawa ludzi popierających granie obcokrajowców w reprezentacji jest śmieszna - to nie klub ???? Orzełek na piersi zobowiązuje. Kto myśli inaczej, wpadł w sidła globalizacji i staje się pustym człowiekiem, bez wartości duchowych, obrotnym tylko w sferze własnej kabzy i innych rzeczy materialnych.
nie bede sie powtarzal, zaznacze tylko ze Podoslki mial powody zeby grac dla Niemiec, nie tylko kasa, Europejczyk bez narodowosci i tozsamosci to Klose, dla mnie kompletne zero, Podolski wie kim jest i sie tego nie wstydzi, Klose sie sprzedal
globalizacja, kolejne slowo klucz, niestety nie mozna myslec kategoriami sprzed X lat, globalizacja jest faktem i nie da sie jej cofnac ani zatrzymac, nie popieram robienia z reprezentacji klubu, ale gra pojednczych naturalizowanych pilkarzy, ktorzy maja powazne zwiazki z nowym krajem jest dopuszczalna, warunkiem jest oczywiscie, ze musza oni prezentowac wyzsza klase niz rodzimi zawodnicy
przykladow nie brakuje, Klose, Podolski, Gomez, Kuranyi, Deco, Senna, Pepe, Camoranesi, Zidane, Vieira, Gomis (wogole pol reprezentacji Francji to sa jacys Senegalczycy, Algierczycy itd), przykaldy mozna mnozyc...
podsumowujac musze powiedziec ze absolutnie nie podzielam twoich pogladow, nie mam zludzen ze cie przekonalem do swoich, chcialem zaprezentowac swoj punkt widzenia i mam nadzieje ze mi sie udalo, pisalem juz duzo postow o sprawie Podolskiego i tam wyjasnilem dokladnie co o tym mysle, jesli w tym poscie sa jakies niejasnosci zapraszam do lektury tego tematu od poczatku
pozdrawiam
 
J 0

jabolek

Użytkownik
Dokładnie ???? Fajne jest to, że każdy ma poglądy odmienne, podzielanie tych samych poglądów przez wszystkich było by troszkę nudne ;)

Nie będę komentował twojej wypowiedzi, zaznaczę tylko, że nie powiedziałem że nienawidzę Niemców .
Ponadto gra naturalizowanych piłkarzy nie może mi przeszkadzać w jakimś dużym stopniu, bo tego się po prostu nie da ominąć ani zmienić, choć to mnie boli. Nie da się jednak nie zgodzić, że Roger nigdy nie będzie Polakiem ;) Dlatego więc akceptowałem Podolskiego w reprezentacji Niemiec ale nie rozumiem i nie toleruję zachowania się w taki sposób, jak zrobił to na meczu i jego zażaleń odnośnie decyzji PZPN. Jego postawa po prostu dla mnie jest beznadziejna tyle.
 
emdzej 0

emdzej

Użytkownik
Nie będę komentował twojej wypowiedzi, zaznaczę tylko, że nie powiedziałem że nienawidzę Niemców .
Ponadto gra naturalizowanych piłkarzy nie może mi przeszkadzać w jakimś dużym stopniu, bo tego się po prostu nie da ominąć ani zmienić, choć to mnie boli. Nie da się jednak nie zgodzić, że Roger nigdy nie będzie Polakiem :wink: Dlatego więc akceptowałem Podolskiego w reprezentacji Niemiec ale nie rozumiem i nie toleruję zachowania się w taki sposób, jak zrobił to na meczu i jego zażaleń odnośnie decyzji PZPN. Jego postawa po prostu dla mnie jest beznadziejna tyle.
Jak był Olisadebe , strzelał bramki to nikt nie narzekał ,że jest z Nigerii , jest murzynem a wcześniej z Polską nie miał nic wspólnego.Zresztą po tylu latach mogę się założyć nie potrafi mówić po polsku.Wszyscy bo chwalili bo był skuteczny i załatwił nam mundial.Z Rogerem widzę ,że jest podobnie.Na początku pesymizm ale wystarczyło 45 minut z Niemcami , kilka zwodów by zmienić o nim zdanie.Jeżeli Brazylijczyk kocha nasz kraj , czuje się w nim dobrze - super , ciesze się razem z nim i dla mnie może być Polakiem.
Bo bycie Polakiem to nie tylko to ,że się urodziłeś w Polsce.
A naprawdę nie wiem co widzisz złego w zachowaniu Podolskiego po zdobyciu bramki.Co miał całować niemiecki herb , pokazać fuka do kibiców z Polski tak jak oni do niego ? Wytłumacz.
 
J 0

jabolek

Użytkownik
Hipokryzją jest dla mnie brak manifestacji strzelenia gola w barwach drużyny narodowej... Dowodzi to, że Podolski traktuje reprezentację jako trening, potwierdzenie swoich umiejętności i tak jakby grę klubową.
Poza tym co ma Olisadebe do Podolskiego w tej sytuacji? Musielibyśmy być Nigeryjczykami żeby móc oceniać tego gracza ???? Poza tym:
&quot;Ponadto gra naturalizowanych piłkarzy nie może mi przeszkadzać w jakimś dużym stopniu, bo tego się po prostu nie da ominąć ani zmienić, choć to mnie boli. Nie da się jednak nie zgodzić, że Roger nigdy nie będzie Polakiem&quot;
 
S 0

siwariusz

Użytkownik
Uważam że podolski zachował się w porzadku wobec Polski nie pokazując radości po strzelonej bramce, jednak ja nigdy nie bede miał do niego szacunku poniewaz zdecydował się grać dla Niemiec.
 
pablozks 4

pablozks

Użytkownik
Vuković z polskim obywatelstwem
Aleksandar Vuković od siedmiu lat (z półroczną przerwą) gra w barwach warszawskiej Legii. W naszym języku mówi lepiej niż niejeden piłkarz urodzony w Polsce. - Coraz częściej łapię się na tym, że myślę także po polsku, a nie po serbsku - mówi &quot;Aco&quot;. W zeszłym roku Serb wystąpił o przyznanie polskiego obywatelstwa. Kapitan Legii w końcu się doczekał upragnionego dokumentu i dziś, podobnie jak Roger ma polski paszport. - Jestem bardzo szczęśliwy, cieszę się i wierzę, że osiądę w Polsce na dłużej - mówi Vuko.
Dziś w końcu zostałeś Polakiem.
- Otrzymałem polskie obywatelstwo, a nie zostałem Polakiem. To jest spora różnica. Również otrzymałem dziś taką informację ale czekam jeszcze na jej potwierdzenie. Jeśli się potwierdzi to będę bardzo szczęśliwy z tego powodu. Po to składałem dokumenty by otrzymać polskie obywatelstwo. Cieszę się, że w końcu się udało.
Jeśli w przyszłości podobnie jak Roger otrzymasz powołanie do reprezentacji to...
- Nie składałem dokumentów z myślą o grze w polskiej reprezentacji także myślę, że nie ma tematu.

pilkanozna.pl
Brawo Vuko! masz u mnie szacunek, że potrafisz rozróżnić te dwa różne pojęcia! Mieć obywatelstwo polskie to nie znaczy być Polakiem!!
pozdrawiam
 
Do góry Bottom