UFC Fight Night 112: Chiesa vs. Lee

[psotnick]

UFC Fight Night 112: Chiesa vs. Lee
Data: niedziela, 25 czerwca 2017, 23:30
Transmisja: Fox Sports 1, Karta wstępna: UFC Fight Pass
Organizacja: Ultimate Fighting Championship
Miejsce: Chesapeake Energy Arena - Oklahoma City, Stany Zjednoczone

Walka wieczoru
155 lbs: Michael Chiesa (14-2-0) vs. Kevin Lee (15-2-0) | 5 rund
Karta główna (03:00 polskiego czasu)
185 lbs: Tim Boetsch (20-11-0) vs. Johny Hendricks (18-6-0) | 3 rundy
115 lbs: Felice Herrig (12-6-0) vs. Justine Kish (6-0-0) | 3 rundy
205 lbs: Joachim Christensen (14-5-0) vs. Dominick Reyes (6-0-0) | 3 rundy
170 lbs: Tim Means (26-8-1, 1NC) vs. Alex Garcia (14-3-0) | 3 rundy
145 lbs: BJ Penn (16-11-2) vs. Dennis Siver (22-11-0, 1NC) | 3 rundy
Karta wstępna (01:00 polskiego czasu)
155 lbs: Clay Guida (32-14-0) vs. Erik Koch (15-4-0) | 3 rundy
115 lbs: Carla Esparza (12-4-0) vs. Maryna Moroz (8-1-0) | 3 rundy
155 lbs: Devin Powell (8-1-0) vs. Darrell Horcher (12-2-0) | 3 rundy
Karta przedwstępna (23:30 polskiego czasu)
145 lbs: Jared Gordon (12-1-0) vs. Michel Quinones (8-1-0) | 3 rundy
205 lbs: Josh Stansbury (8-4-0) vs. Jeremy Kimball (14-6-0) | 3 rundy
155 lbs: Tony Martin (11-3-0) vs. Johnny Case (22-5-0) | 3 rundy
źródło: ufc.com, mmarocks.pl
http://www.youtube.com/watch?v=KbQEawhh4KU
​

 

[karciarz]

Penn - Siver
Decyzja? Tak
1.87
Unibet

Obaj są tak rzadcy, że masakra. Już dawno powinni zrobić wypad z UFC. Penn to legenda, która wróciła żeby dorobić. W ostatniej walce dostał KO i taki miał powrót.
Siver to walczy bo walczy, kasa wpływa więc można robić swoje. Porażka z Samurajem, który ma w cholerę dużo walk, ale gdy dochodziło do walki z kimś lepszym, to porażka.
Obaj w tym samym wieku - 38 lat. Wiadomo forma idzie w dół, na jakiś progres nie ma co liczyć. Ani nie mają ciosu KO, ani jakieś twardej szczeny.
Typowa walka na decyzję dwóch ogórków.

 

[mcjulian]

185 lbs: Tim Boetsch (20-11-0) vs. Johny Hendricks (18-6-0) | 3 rundy
Zdecydowanie wolę zaryzykować w wygraną Tima. Powodów za jest kilka. Mianowicie pierwszy to problem ze zrobieniem wagi przez Hendriksa, podobno zmagał się z przeziębieniem i dopiero w środę wrócił do zdrowia. Przez co nie zdążył zrobić wagi. Jeżeli ta informacja jest prawdziwa moim zdaniem Hendriks nie będzie w 100 % skoncentrowany na walce.
W walce z Lombardem pokazał się w miarę na tle koksa bez kondycji, który już po pierwszej połowie nieźle spał.
Tim mocno bije, ma średnia obronę przed obaleniami i gabarytowo również stworzy spore wyzwanie.
Jeżeli walka będzie toczyła się w stójce na pewno wygra Tim przed czasem, jeżeli hendriks jakimś cudem będzie obalal to może uda mu się wyleczyć decyzję. Jednak bardziej prawdopodobny wydaje mi się win Tima.
Do tego dubelek win Tim by ko + win herring.
115 lbs: Felice Herrig (12-6-0) vs. Justine Kish (6-0-0) | 3 rundy
Herrig na fali ostatnich dwóch wygranych walk. Wydaje mi się bardziej przekrojowa i wymeczy decyzję.
Wszystko weszlo gładko.