Rugby Union World Cup(09.09-23.10.2011) w Nowej Zelandii

[levy42]

Puchar Świata 2011 Rugby World Cup to jedna z największych imprez sportowych świata i oczywiście najważniejsze międzynarodowe zawody w rugby - mają rangę mistrzostw świata. Organizatorem imprezy jest International Rugby Board.

Turniej RWC rozgrywany jest od 1987 co cztery lata. Współgospodarzami pierwszego mundialu w rugby były Australia i Nowa Zelandia, których reprezentacje to ścisła światowa elita tej dyscypliny.

Głównym trofeum jest 38-centymetrowej wysokości pozłacany Puchar Williama Webba Ellisa, nazwany tak na pamiątkę ucznia szkoły w miejscowości Rugby, uważanego za twórcę gry. Na trofeum wygrawerowane są nazwy drużyn triumfujących w przeszłości w Pucharze.

Dotychczas mistrzami świata zostawały reprezentacje Australii i RPA (po dwa razy) oraz Nowej Zelandii i Anglii.

Aktualnymi mistrzami świata są rugbiści Republiki Południowej Afryki, którzy wygrali turniej w 2007 we Francji.

W Nowej Zelandii wystąpi 20 reprezentacji podzielonych na cztery grupy. Ich uczestnicy w I fazie turnieju zagrają każdy z każdym, a po dwie najlepsze drużyny awansują do ćwierćfinałów - od tej rundy rozgrywki toczą się systemem pucharowym.
-----------------------------------------------------------------------------------
Pool A
New Zealand, France, Tonga, Canada, Japan
Pool B
Argentina, England, Scotland, Georgia, Romania
Pool C
Australia, Ireland, Italy, Russia, United States
Pool D
South Africa, Wales, Fiji, Manu Samoa, Namibia
9 September:
New Zealand v Tonga, Eden Park, Auckland (0930 BST)
10 September:
Scotland v Romania, Rugby Park Stadium, Invercargill (0200 BST)
Fiji v Namibia, Rotorua International Stadium (0430 BST)
France v Japan, North Harbour Stadium, North Shore (0700 BST)
Argentina v England, Otago Stadium, Dunedin (0930 BST)
11 September:
Australia v Italy, North Harbour Stadium, Auckland (0430 BST)
Ireland v United States, Stadium Taranaki, New Plymouth (0700 BST)
South Africa v Wales, Wellington Regional Stadium (0930 BST)
14 September:
Manu Samoa v Namibia, Rotorua International Stadium (0330 BST)
Tonga v Canada, Northland Events Centre, Whangarei (0600 BST)
Scotland v Georgia, Rugby Park Stadium, Invercargill (0830 BST)
15 September:
Russia v United States, Stadium Taranaki, New Plymouth (0830 BST)
16 September:
New Zealand v Japan, Waikato Stadium, Hamilton (0900 BST)
17 September:
Argentina v Romania, Rugby Park Stadium, Invercargill (0430 BST)
South Africa v Fiji, Wellington Regional Stadium (0700 BST)
Australia v Ireland, Eden Park, Auckland (0930 BST)
18 September:
Wales v Manu Samoa, Waikato Stadium, Hamilton (0430 BST)
England v Georgia, Otago Stadium, Dunedin (0700 BST)
France v Canada, McLean Park, Napier (0930 BST)
20 September:
Italy v Russia, Trafalgar Park, Nelson (0830 BST)
21 September:
Tonga v Japan, Northland Events Centre, Whangarei (0830 BST)
22 September:
South Africa v Namibia, North Harbour Stadium, North Shore (0900 BST)
23 September:
Australia v United States, Wellington Regional Stadium (0930 BST)
24 September:
England v Romania, Carisbrook, Dunedin (0700 BST)
New Zealand v France, Eden Park, Auckland (0930 BST)
25 September:
Fiji v Manu Samoa, Eden Park, Auckland (0330 BST)
Ireland v Russia, Rotorua International Stadium (0600 BST)
Argentina v Scotland, Wellington Regional Stadium (0830 BST)
26 September:
Wales v Namibia, Stadium Taranaki, New Plymouth (0730 BST)
27 September:
Canada v Japan, McLean Park, Napier (0500 BST)
Italy v United States, Trafalgar Park, Nelson (0730 BST)
28 September:
Georgia v Romania, Arena Manawatu, Palmerston North (0730 BST)
30 September:
South Africa v Manu Samoa, North Harbour Stadium, North Shore (0830 BST)
1 October:
Australia v Russia, Nelson (0330 BST)
France v Tonga, Wellington Regional Stadium (0600 BST)
England v Scotland, Eden Park, Auckland (0830 BST)
2 October:
Argentina v Georgia, Arena Manawatu, Palmerston North (0100 BST)
New Zealand v Canada, Wellington Regional Stadium (0330 BST)
Wales v Fiji, Waikato Stadium, Hamilton (0600 BST)
Ireland v Italy, Carisbrook, Dunedin (0830 BST)
Quarter-final One: 8 October
Winner Pool C v Runner-up Pool D
(Wellington Regional Stadium, 0600 BST)
Quarter-final Two: 8 October
Winner Pool B v Runner-up Pool A
(Lancaster Park Stadium, 0830 BST)
Quarter-final Three: 9 October
Winner Pool D v Runner-up Pool C
(Wellington Regional Stadium, 0600 BST)
Quarter-final Four: 9 October
Winner Pool A v Runner-up Pool B
(Lancaster Park Stadium, 0830 BST)
Semi-final One: 15 October
Winner QF1 v Winner QF2
(Eden Park, Auckland, 0900 BST)
Semi-final Two: 16 October
Winner QF3 v Winner QF4
(Eden Park, Auckland, 0900 BST)
Bronze final: 21 October
Loser SF1 v Loser SF2
(Eden Park, Auckland, 0830 BST)
Final: 23 October
Winner SF1 v Winner SF2
(Eden Park, Auckland, 0900 BST)

(czasy podane według czasu brytyjskiego więc dodajcie godzinkę zawsze)

 

[maryman]

Niewiele brakowało żeby mecz RPA przeciw Walii zakończył się niespodziewaną porażką mistrzów z Afryki, a ostatecznie udało się ograć Walijczyków jednym punktem. Reprezentacja Walii przygotowywała się do turnieju w Polsce i ma ogromne apetyty na zajście dość wysoko w tym turnieju. Myślę, że przegrana w takim stylu jest dobrym prognostykiem dla "Smoków" na zrobienie zamieszania w turnieju. Drużyna z RPA gra bardzo fizycznie i pewnie w tym aspekcie jest najmocniejszą ekipą turnieju.
Jutro mamy trzy spotkania i wszystkie są dość ciekawe.
W meczu Samoa - Namibia murowanym faworytem bukmacherów jest drużyna z Samoa. Drużyna z Namibii rozpoczęła turniej od porażki z drużyną z Fiji, która do tego meczu podchodziła jako zdecydowany faworyt. Namibia przegrała to spotkanie 49-25 a ich gra była bardzo fizyczna. W meczu z Samoa Namibijczycy będą kontynuować swój styl mocno fizycznej gry co może okazać się niewystarczającą receptą na drużynę z Samoa. Samoańczycy to drużyna zdecydowanie mocniejsza od Fiji, gra z naciskiem na siłę fizyczną ale lepiej jest zorganizowana w obronie i gra bardziej kombinacyjnie w ataku i stąd sensownym typem wydaje sięSamoa -31,5 - 1.86.
W meczu Tonga - Kanada warte wydaje się zagranie Kanada +7 - 1.86 Drużyna Tonga przegrała na otwarcie z Nową Zelandią 41-10 skład zespołu został gruntownie przebudowany w zasadzie od zera, co w tej sytuacji faworyzuje w mojej ocenie drużynę z Kanady na tyle, że powinna dać sobie radę ze wsparciem 7 punktów.
Ostatni mecz to starcie Szkocji i Gruzji. To że Szkoci ten mecz wygrają jest dla bukmacherów niemal pewne lecz kurs 10.0 na Gruzję jest przeszacowany. Szkoci w swoim pierwszym starciu męczyli się z Rumunią i nie wyglądało to super zwycięstwo zapewniły im dwa biegi w końcowej części meczu, który zakończył się 34-24. Gruzini grają mocno i są dobrze przygotowani fizycznie. W mojej ocenie typem wartym ryzyka wydaje się zagranie Gruzji +19.5 - 1.70.

 

[maryman]

Samoa - Namibia - 49 - 12
No tu nie mogło być inaczej. Namibia pozostała drużyną bez zwycięstwa ale był pewien koszt... Kontuzje dwóch istotnych zawodników z drużyny Samoa będą pewnym osłabieniem przed meczem z Walią.
Kanada - Tonga - 25 - 20
W meczu Kanady z Tonga świetnie zagrali Phil Mackenzie i Van Der Merwe. Mecz był dość wyrównany a decydujący okazał się poziom zgrania bo Tonga preferowała zdecydowanie szybszą grę.
Szkocja - Gruzja - 15 - 6
Tu widowisko nie było porywające choć zaczęło się ciekawie od prowadzenia Gruzji. Niemniej jednak Szkoci wygrali za sprawą Dana Parksa, który zdobył wszystkie punkty drużyny Szkocji (wszystkie kick). Ogólnie Szkocja bez polotu a grany handicap spokojnie wystarczył.
Jutro natomiast jedno spotkanie w grupie C - Rosja - USA cóż tu mówić Rosjanie od kilku lat zrobili pewien progres i znajdują się na 19 miejscu rankingu światowego jedno miejsce wyżej znajduje się natomiast ich jutrzejszy rywal. Rosjanie są debiutantem w RWC i marzy im się zwycięstwo w tym historycznym występie. Niemniej jednak nie wydaje się to możliwe. Amerykanie przegrali swój pierwszy mecz na RWC z drużyną Irlandii, lecz są zdecydowanie bardziej doświadczoną ekipą. Z Rosjanami rugbyści z USA grali trzy razy i każdorazowo mecz kończył się zwycięstwem Amerykanów. Drużynę Rosji trenuje Walijski trener Kingsley Jones, który zdecydowanie preferuje styl gry z piłką, co w jutrzejszym starciu ma stanowić główną szansę zespołu. Jeżeli Amerykanie nie dopuszczą do nadmiernego posiadania piłki przez rywali, a mają ku temu atuty, to powinni ten mecz wygrać, gdyż są lepiej przygotowani fizycznie. Typ warty ryzyka to USA -7.5 - 1.90 Bet365

 

[maryman]

Rosja - USA - 6 -13
Niestety typ -7.5 nie zmieścił się dosłownie o włos. Drużyna "Niedźwiedzi" zdobyła punkty na kilka minut przed końcem spotkania no i niestety czasu było zbyt mało na zbudowanie większej przewagi przez "Orły". Tytułem podsumowania można tylko powiedzieć, że Rosjanie wykorzystali swoje atuty. Mocna, twarda obrona umożliwiła im zmniejszenie posiadania piłki przez USA do 57%, co jednak wystarczyło do tego aby drużyna z USA zdołała przekuć to na zwycięstwo. Można by powiedzieć, że Amerykanie świetnie grali z ręki... kiedy nie gubili piłki co przytrafiło się im 10 razy. Pewnego rodzaju usprawiedliwieniem może być deszczowa aura i mokre boisko. Ogólnie drużyna z USA popełniła wiele błędów, a najbardziej bolesne okazały się karne na słupki, z których nie korzystali jak należy tj. trafione - 2, nietrafione - 3 (w tym elemencie gry jednak drużyna Rosji miała taki sam bilans), a także nie dostateczne rozciąganie gry tuż przed polem punktowym. Właśnie tu drużyna Rosji pokazała się z bardzo dobrej strony świetnie broniąc w praktycznie krytycznych momentach. Amerykanie zasłużenie wygrali, gdyby nie zrobili tylu błędów zwycięstwo byłoby wyższe, a tak Rosjanie zdobyli pierwsze historyczne punkty w grupie na RWC.
Jutro natomiast widowisko, na które w NZ czekają z niecierpliwością. Nowa Zelandia - Japonia.
W zasadzie o tym meczu można by powiedzieć wszystko podając kursy wystawione przez bukmacherów 1.00 – 1.01 na NZ i od 12.00-do nawet 81.00 na Japonię. Japończycy znajdują się obecnie na 13 miejscu w światowym rankingu co nie jest złym wynikiem. Drużyna Japonii dla All Blacks jest jednak szczególnym przeciwnikiem, gdyż w 1995 roku AB pokonali Dzielne Kwiaty ustanawiając swoje najwyższe zwycięstwo w historii na poziomie 145-17. John Kirwan trener Japończyków powiedział, że wierzy w to, iż ten mecz natchnie naród Japonii po katastrofie jakiej ostatnio doświadczyła. Można więc sądzić, że Kwiaty z pewnością będą się starać zaprezentować w tym starciu z jak najlepszej strony, aby udowodnić jaki postęp miał miejsce. Japonia już udowodniła, że gra znacznie lepiej, kiedy na otwarcie turnieju przegrała po niezłym meczu z Francją 21-47. Trzeźwo patrząc jednak na argumenty, które będą przemawiać w jutrzejszym meczu czyli fizykę, grę z ręki, szybkość i wytrzymałość to wszystkie atuty znajdują się po stronie AB z ogromną przewagą. AB zagrają w sumie bez kapitana Richiego McCaw oraz bez fullbacka Mils Muliaina,a drużynie będzie przewodził młynarz Keven Mealamu. Te osłabienia spowodowane kontuzjami nie powinny mieć jednak wpływu na rezultat ze względu na zmienników. Dodatkowo AB grają na rodzinnej ziemi i chcą ten turniej wygrać (po ostatnim nieudanym RWC), przy czym mają ku temu wszystkie predyspozycje jakich trzeba. Mecze przed RWC potwierdzają, że AB są w formie (test z Fiji 60-14 i otwarcie z Tonga 41-10). Zatem jeżeli pogoda nie zepsuje widowiska to jutrzejszy mecz to tylko krok, który przybliży All Blacks do celu i myślę, że zrobią go w dobrym stylu, co oznacza, że maoryscy wojownicy tradycyjnie odtańczą Hakę i niesieni dopingiem swoich kibiców ruszą po pewne i wysokie zwycięstwo.
Typy na mecz to:
Połowa z największą ilością punktów – II połowa – 1.61 Bet365
Suma punktów drużyny – Nowa Zelandia – powyżej 63.5 1.80 Bet365
Nowa Zelandia -54.5 – 1.90 Bet365

 

[maryman]

Nowa Zelandia - Japonia - 83 - 7
Nowa Zelandia -54.5 – 1.90 Bet365
Połowa z największą ilością punktów – II połowa – 1.61 – Bet365 (I połowa 38-0, II połowa 45-7)
Suma punktów drużyny – Nowa Zelandia – powyżej 63.5 – 1.80 Bet365
Tytułem podsumowania meczu można powiedzieć, że faktycznie Japończycy się starali i wybierali ambitniejsze rozwiązania w trakcie meczu ale nic to nie dało i All Blacks się z nimi rozprawili bez najmniejszych problemów. Doskonała gra z ręki, prędkość akcji i kombinacja gry na znakomitym poziomie. Świetnie grał Ma'a Nonu, a także nie sposób wspomnieć, iż spore ożywienie w grze AB spowodowało wejście Sonnyego Bill Williamsa. Słabym elementem gry było kopanie ale to zmora tych zawodów. AB muszą rozwiązać jednak ten problem przed meczem z Francją, bo to będzie rozgrywka w której takie błędy drużyna trójkolorowych wykorzysta bez najmniejszych skrupułów.
Australia – Irlandia
Ekipy grały ze sobą 29 razy i 20 razy zwycięsko wychodzili z tego starcia zawodnicy Wallabies. Jutro z pewnością będzie podobnie. Irlandczycy wygrali w pierwszym meczu z USA 22-10 i nie było to porywające widowisko (słabszy występ z USA nie powinien być jednak wyznacznikiem formy Irlandczyków). Australijczycy natomiast pewnie zwyciężyli Włochów 32-6 i dobrze zaprezentowali się w tym meczu lecz nie grali przeciwko twardej obronie z jaką zmierzą się jutro, gdyż do składu Irlandczyków powracają gracze po absencji w meczu otwarcia. Można więc podejrzewać, że w meczu z Shamrocks będzie trudniej o przyłożenia (w meczu z Włochami 4 try), a dodatkowym czynnikiem będzie deszczowa pogoda. Irlandczycy nie mają korzystnego bilansu z Australią ale ostatni mecz przegrali w 2003 roku jednym punktem. Średnio Irlandczycy przegrywali mecze z Wallabies o 6.86 punktu. Ja jednak zwiększam ten margines, gdyż drużyna z antypodów ma „duży apetyt”.
Typ na mecz:
Irlandia +14.5 – 1.62 Bet365
Suma przyłożeń – Over 3.5 – 1.61 Bet365
RPA – Fiji
W tym meczu zwycięzca jest klarowny i nie ma zbyt wiele do napisania. RPA ma siłę, fizykę, dobry system obrony i dodatkowo lubi grę z ręki. Szybką grę z ręki preferują także jej jutrzejsi przeciwnicy którzy zaliczyli 6 try w meczu z Namibią. W tej edycji RWC jak na razie RPA nie zabłysnęło za sprawą dobrej postawy Walijczyków o czym pisałem wyżej (tylko 2 try). Jutro jednak nie natrafią na tak mocną obronę, a do tego warunki pogodowe mają być sprzyjające do gry piłką, co pozwoli na więcej przyłożeń. Dla RPA nastał najwyższy czas aby pozostawić dobre wrażenie, a można to osiągnąć zdobywając maksymalną ilość punktów i zdobywając dużo punktów w meczu. Dotychczas drużyny potykały się dwukrotnie zdobywając razem 118 punktów w 2 meczach (mecze wygrywała drużyna z RPA). Linia ustawiona przez bukmacherów jest więc nieco za nisko dlatego też mając na względzie powyższe, typ na mecz to:
Suma punktów – Over 53.5 – 1.83 Bet365
Argentyna – Rumunia
Starcie Pumy – Dęby może być ciekawym widowiskiem. Drużyna Argentyny to zdecydowany faworyt lecz jest nękana falą kontuzji. Argentyńczycy zagrają bez Felipe Contepomi i Gonzalo Tiesiego i pomieszali nieco ustawienia w składzie. Dodatkowo w meczu z Anglią wypadli źle w elemencie kopania. Rumuni natomiast grają ambitnie i mogą powalczyć o zdobycie kilku punktów. Mają mocną paczkę zarówno z tyłu jak i silnych frontowych graczy. Nie są oni może tej klasy co Argentyńczycy ale powinni coś urwać dlatego typ na mecz to:
Rumunia +21.5 – 1.71 Bet365

 

[maryman]

Tu jeszcze dane o pogodzie na mecze w dniu 17.09.11.

 

[Baqu]

Today, 18 Sep 2011, 05:30 Wales - Samoa => 1 + 06:00 England - Georgia => +43,5 |1.92 | bet365

Walia jest w sytuacji gdzie musi wygrać. Zagrają dokładnie tym samym składem, którym prawie pokonali Springboks ( przegrana 1 punktem ), a Samoa nie jest jakąś wybitną ekipą. Jeżeli walijczycy potwierdzą swoją formę z pierwszego spotkania powinni nawet pokryć handicap 7.5, aczkolwiek ja zagram zachowawczo i wezmę jedynie ich wygraną.

Anglicy są po bardzo ważnym spotkaniu z Argentyną, który wygrali minimalnie. W defensywie zagrają w dość eksperymentalnym ustawieniu plus ich kopacz nie jest w dobrej formie. Gruzja to twardy zespół, który powinien postawić solidne zasieki, jak również zdobyć te kilka punktów, gdyż na przykładzie Szkocji pokazali, że nie są chłopcami do bicia.

 

[maryman]

Australia – Irlandia - 15 -16
Irlandia +14.5 – 1.62 Bet365
Suma przyłożeń – Over 3.5 – 1.61 Bet365

RPA – Fiji - 49 - 3
Suma punktów – Over 53.5 – 1.83 Bet365
Argentyna – Rumunia - 43 - 8
Rumunia +21.5 – 1.71 Bet365
O meczach wyżej napiszę trochę później.
Anglia - Gruzja
Ostatnie spotkanie tych dwóch drużyn zakończyło się pogromem 84-9 dla wyspiarzy. W dzisiejszym meczu nie sądzę żeby stan rzeczy był inny. Gruzini pokazali się z niezłej strony i całkiem nieźle powalczyli z drużyną Szkocji. Drużyna w dzisiejszym meczu nie zmieniła praktycznie nic poza jednym zawodnikiem więc strategia na ten mecz jest taka sama - zagrać twardo w obronie. Z drużyną Anglii jest trochę nijak. Anglicy jak to Anglicy po meczu z Argentyną w zasadzie pewni już pierwszego miejsca w grupie zaczęli trenować rugby w miejscowych pubach i z miejscowymi paniami co skrupulatnie wychwyciły gazety. Chłopakom dostało się po głowach więc muszą zakasać rękawy i brać się do roboty żeby pokazać, że wszystko jest ok. Okazja jest wyborna przeciwnik nie jest wyszukany a do składu powróciło kilku zawodników po kontuzjach. W porównaniu do meczu z Pumami w składzie będzie kilku innych graczy. Ciężko jednak powiedzieć jak zagra obrona bo nie grywała ze sobą zbyt często razem. Gruzini mają do tego jeszcze kogoś kto potrafi namieszać- Mamuk Gorgodze "Gorgodzilla". W moim odczuciu będzie to mecz frontowych graczy. Typy na mecz:
Suma punktów - Over 52.5 - 2.05 Bet365
Suma przyłożeń - Over 7.5 - 2.10 Bet365

 

[maryman]

Francja - Kanada
Francuzi na otwarcie turnieju pokonali Japonię 47-21, co dla wielu kibiców i komentatorów było sporym rozczarowaniem. Les Bleus w meczu z Kanadą zagrają bardzo odmienionym składem, w którym zadebiutuje 11 nowych graczy. Takie zmiany wydają się dość oczywiste, gdyż w tygodniu trójkolorowi spotykają się z nikim innym jak z All Blacks, więc oszczędzanie zawodników na ten mecz jest zrozumiałe. Kanada to nie jest jakaś tragicznie słaba drużyna gra nieźle w obronie i potrafi skonsturować akcję z ręki i nieźle grała z Tonga kończąc wygraną 25-20 mimo, że nie występowała w roli faworyta. Kanadyjczycy w ustawieniu z poprzedniego meczu nie zmienili nic dlatego też z handicapem powinni dać sobie radę przeciw Francji w drugim składzie.
Typy na mecz:
Połowa z największą ilością punktów - II połowa - 1.66 Bet365
Kanada +32.5 - 1.74 Bet365
Pierwsze punktowe zagranie - Francja przyłożenie - 2.80 Bet365

 

[Baqu]

Puchar Świata w Nowej Zelandii: Księżna w niezłym młynie​

Trzeba być angielskim rugbistą, żeby mieć żonę z królewskiej rodziny i wpadać nosem w biust obcej, blondwłosej bywalczyni klubów. Trzeba być polskim rugbistą, by w niedzielny poranek porwać w stolicy tramwaj

Zara Philips, córka księżnej Anny, wnuczka Elżbiety II, pakowała właśnie kilka kreacji na garden party w chłodne nowozelandzkie wieczory, kiedy brytyjskie brukowce opublikowały zdjęcia jej męża Marka Tindalla. Na boisku to chłop na schwał, w ubiegłą sobotę rozbijał nosy argentyńskim przeciwnikom. Kilka godzin później był już tylko pocieszną, pijaną w sztok pacynką, która ląduje nosem w biuście blondwłosej Nowozelandki, której do księżnej Zary tak daleko, jak klubowi na przedmieściach Dunedin, w którym bawili się angielscy rugbiści, do pałacu Buckingham.

Jeśli księżna Zara usiadła do internetu, znalazła filmy z kamery przemysłowej z nowozelandzkiej knajpy, na których Tindall daje się całować wspomnianej blondynce po łysej, spoconej głowie.

Koledzy Tindalla zabawiali się w tym czasie z karłami, którzy byli atrakcją wieczoru w knajpie. Według świadków, angielscy rugbiści podrzucali nimi do góry, "wiązali z nimi młyny" albo tworzyli formację "rucka", w której zawodnicy walczą o piłkę na ziemi.

Menedżer klubu Rich Deane miał taki ubaw, że opublikował zdjęcia na Facebooku. A za nim wszystkie angielskie gazety. Trener Anglików Martin Johnson odsunął Tindalla od składu na wczorajszy mecz z Gruzją, a księżna Zara wraz z innymi małżonkami angielskich rugbistów wsiadły do samolotu. W poniedziałek nad ranem wylądują w Auckland.

Trwające od 30 lipca małżeństwo Tindalla raczej przetrwa. No, chyba że ktoś opowie jego żonie o innych skandalach z udziałem reprezentacji spod znaku czerwonej róży.

Na przykład o tym z 2008 roku, kiedy także w Nowej Zelandii czterech angielskich rugbistów miało po imprezie w dyskotece zgwałcić 18-latkę. Byli to Topsy Ojo, Mike Brown, Danny Care i jeden nieustalony dotąd zawodnik. Na policję napaść zgłosił chłopak ofiary, ale po kilku godzinach wycofał skargę, bo nie wyobrażał sobie, "jak będzie wyglądał proces karny w tej sprawie".

Nie wiadomo, czy rugbiści byli rzeczywiście winni i dlaczego ofiara wycofała oskarżenia, ale zapłacili grzywnę za niestosowne zachowanie (od 500 do 1000 funtów za picie w środku nocy). Żaden z nich - i tu nie wiadomo, czy tylko ze względów sportowych - nie znalazł się w kadrze na tegoroczny Puchar Świata.

Angielscy weterani rugby twierdzą na forum internetowym, że wyczyny obecnej kadry w Nowej Zelandii to "brak fantazji". Mówią, że pijacko-seksualne ekscesy to tylko szczeniackie wybryki i przypominają, że jeszcze przed ośmioma laty wracająca z Australii drużyna potrafiła po zdobyciu Pucharu Świata rozbujać w powietrzu samolot.

Polscy rugbiści, choć reprezentacja w światowym rankingu zajmuje 34. miejsce, też mają bardziej wyszukane zabawy. W latach 80. i 90. najlepiej świętowali zawodnicy z AZS AWF Warszawa. Jeden z nich po całonocnej imprezie na Bielanach tak spieszył się do domu, że w niedzielny poranek został motorniczym stojącego na pętli przy Hucie Warszawa tramwaju. Ruszył, ale zatrzymały go dopiero roboty torowe kilka przystanków dalej.

O drużynie łódzkich Budowlanych też krążą legendy. Wiele lat temu wracająca z Wybrzeża drużyna kazała kierowcy zatrzymać się, a najroślejsi zawodnicy formacji młyna porwali z łąki krowę. Gdy pakowali ją do autokaru, przerażony gospodarz zagroził telefonem na policję. Krowa miała być spontanicznym prezentem urodzinowym dla zawodnika, na którego od juniora wszyscy wołali "Byk"...

Angielskich rugbistów czekają jeszcze dwa mecze w grupie - z Rumunią i ze Szkocją. Trener Johnson twierdzi, że nie usunął Tindalla dyscyplinarnie, bo w knajpie byli też inni zawodnicy, którzy grali we wczorajszym meczu z Gruzją. - Chłopaki wyszli na drinka, chcieli złapać trochę luzu - tłumaczy selekcjoner.

W poniedziałek, jako jeden z głównych weselnych gości na ślubie Tindalla, będzie tłumaczył się księżnej Zarze.

źródło ​

 

[maryman]

Anglia - Gruzja - 41 - 10
Ostatnie spotkanie tych dwóch drużyn zakończyło się pogromem 84-9 dla wyspiarzy. W dzisiejszym meczu nie sądzę żeby stan rzeczy był inny. Gruzini pokazali się z niezłej strony i całkiem nieźle powalczyli z drużyną Szkocji. Drużyna w dzisiejszym meczu nie zmieniła praktycznie nic poza jednym zawodnikiem więc strategia na ten mecz jest taka sama - zagrać twardo w obronie. Z drużyną Anglii jest trochę nijak. Anglicy jak to Anglicy po meczu z Argentyną w zasadzie pewni już pierwszego miejsca w grupie zaczęli trenować rugby w miejscowych pubach i z miejscowymi paniami co skrupulatnie wychwyciły gazety. Chłopakom dostało się po głowach więc muszą zakasać rękawy i brać się do roboty żeby pokazać, że wszystko jest ok. Okazja jest wyborna przeciwnik nie jest wyszukany a do składu powróciło kilku zawodników po kontuzjach. W porównaniu do meczu z Pumami w składzie będzie kilku innych graczy. Ciężko jednak powiedzieć jak zagra obrona bo nie grywała ze sobą zbyt często razem. Gruzini mają do tego jeszcze kogoś kto potrafi namieszać- Mamuk Gorgodze "Gorgodzilla". W moim odczuciu będzie to mecz frontowych graczy. Typy na mecz:
Suma punktów - Over 52.5 - 2.05 Bet365 razem 51 :razz:
Suma przyłożeń - Over 7.5 - 2.10 Bet365 przyłożeń 7 :razz:

Francja - Kanada - 46 - 19
Francuzi na otwarcie turnieju pokonali Japonię 47-21, co dla wielu kibiców i komentatorów było sporym rozczarowaniem. Les Bleus w meczu z Kanadą zagrają bardzo odmienionym składem, w którym zadebiutuje 11 nowych graczy. Takie zmiany wydają się dość oczywiste, gdyż w tygodniu trójkolorowi spotykają się z nikim innym jak z All Blacks, więc oszczędzanie zawodników na ten mecz jest zrozumiałe. Kanada to nie jest jakaś tragicznie słaba drużyna gra nieźle w obronie i potrafi skonsturować akcję z ręki i nieźle grała z Tonga kończąc wygraną 25-20 mimo, że nie występowała w roli faworyta. Kanadyjczycy w ustawieniu z poprzedniego meczu nie zmienili nic dlatego też z handicapem powinni dać sobie radę przeciw Francji w drugim składzie.
Typy na mecz:
Połowa z największą ilością punktów - II połowa - 1.66 Bet365
Kanada +32.5 - 1.74 Bet365
Pierwsze punktowe zagranie - Francja przyłożenie - 2.80 Bet365 Kanada kick, drugie punkty to przyłożenie Francji

Włochy - Rosja
Ciekawy mecz w tej grupie. Włosi przegrali pierwsze starcie z Australią, która przegrała mecz z Irlandią. Rosjanie przegrali z USA, ale urwali punkt. Włosi muszą zatem zgarnąć 4 przyłożenia co nie będzie łatwe, gdyż obrona Niedźwiedzi pokazała co potrafi w meczu z USA. Włosi są mocno faworyzowani w tym meczu, a przystępują do niego w odmienionym składzie, z aż 12 nowymi zawodnikami w stosunku do poprzedniego meczu. Rosjanie też nie próżnują, bo w składzie zmieniają to co poszło źle w meczu z Amerykanami, czyli kopaczy i liniowych, którzy mają zapewnić dłuższe posiadanie piłki i ewentualnie umożliwić try. Typy na mecz:
Rosja +28.5 - 1.45 Bet365
Połowa z największą ilością punktów - II połowa - 1.72 Bet365
Suma przyłożeń - Over 5.5 - 1.90 Bet365

 

[Baqu]

Skandal na Pucharze Świata w Rugby. To jak niewolnictwo, Holokaust, apartheid

Po przegranej z Walią podczas Pucharu Świata w rugby środkowy ataku reprezentacji Samoa Eliota Sapolu Fuimaono skrytykował harmonogram ułożony przez IRB (International Rugby Board). - To traktowanie jest jak niewolnictwo, Holokaust, apertheid - napisał na Twitterze. Kilka dni potem przeprosił. Federacja uznała we wtorek, że nie nałoży na niego żadnej kary.

Podczas Pucharu Świata w rugby zespoły grają w pięciodrużynowych grupach. Dużym problem jest ustalenie terminarza, tak aby żadna z reprezentacji nie był pokrzywdzona. Przed meczem z Walijczykami, kluczowym jeśli chodzi o awans do ćwierćfinału, rugbiści Samoa mieli tylko cztery dni przerwy. Ich przeciwnicy odpoczywali 10 dni.

Jak rozpętała się burza

Walia pokonała zmęczonych przeciwników 17:10. Rugbiści Samoa po meczu nie kryli oburzenia. Najostrzej zareagował center reprezentacji Eliota Sapolu Fiumaono, który na swoim twitterowym koncie ogłosił, że takie traktowanie drużyn przez IRB jest "jak niewolnictwo, Holokaust czy apartheid". W kolejnych wpisach zawodnik kontynuował obrażanie federacji. - Przestańcie nas tak eksploatować. Wszyscy pytamy - czy to jest sprawiedliwe traktowanie? Jeśli oni mają tydzień odpoczynku, my też chcemy mieć tydzień odpoczynku. Proste, sprawiedliwe traktowanie - argumentował.

- Jestem ciekawy co by się działo jeśli reprezentacje z Wysp Brytyjskich, Francja, Nowa Zelandia i RPA miałyby tylko trzy dni przerwy. Hej IRB! Zdyskwalifikujcie mnie, ale dajcie Walijczykom 3 dni przerwy. Po 10 dniach odpoczynku zabijemy ich - nie przestawał Fiumaono. - Nie można dostać kary za wypowiadanie się w imię sprawiedliwości. To byłoby niesprawiedliwe. Każdy może mierzyć się z innym człowiekiem. Spróbujcie mierzyć się ze sprawiedliwością - dodał.

IRB rozczarowana

Po tych wypowiedziach rzecznik prasowy IRB uznał, że postępowanie centra reprezentacji Samoa jest "rozczarowujące". Ten szybko zareagował. - Proszę was! Rugby nigdy nawet nie zbliżyło się do tego co wyczyniał Hitler. Pomińcie analogie, o których pisałem. Wciąż jest dużo wyzysku. Mi chodzi o sprawiedliwość. Wiedzcie, że jesteśmy tutaj, bo zapłacili za to ludzie z naszego kraju, oddając pieniądze, za które mogliby wyżywić swoje dzieci - bronił się Fiumaono.

Samoa zagra wszystkie cztery mecze w swojej grupie w odstępie 16 dni. Przed meczem z Fidżi rugbiści będą mieli 8 dni przerwy. Faworyci - Nowa Zelandia, Australia czy Anglia na rozegranie swoich meczów mają 3 tygodnie. Wszystko zależy od kalendarza transmisji telewizyjnych.

- Dochody z transmisji są zależne od ich zaplanowania i rozmieszczenia, tak aby oglądać je mogli odbiorcy na Pacyfiku, w Kanadzie, USA czy w Rosji. Zainwestowaliśmy więcej niż 150 milionów funtów przez ostatnie 3 lata. W tym także 45 milionów w rozwój krajów z Tier Two i Tier Three (kraje z drugiej i trzeciej ligi w światowym rankingu), żeby Puchar Świata odniósł sukces - broni się IRB.

Kary nie będzie

Po zażartej dyskusji i wymianie poglądów reprezentant Samoa przeprosił za ostre słowa i zachowanie. To pozwoliło mu uniknąć zawieszenia ze strony RWCL (Rugby World Cup Limited - organizator Pucharu Świata). Federacja przyznała w oficjalnym oświadczeniu, że w stosunku do Fimanono nie zostaną podjęte żadne działania dyscyplinarne. - RWCL uwzględnia przeprosiny - czytamy w oświadczeniu. Rugbista nie wycofał się z oskarżeń o niesprawiedliwe traktowanie.

źródło ​

 

[maryman]

RPA - Namibia
Bardzo krótko bo mecz zaraz. Drużyny dzieli przepaść. RPA 5 zmian w składzie, które nie zmienią ogólnego obrazu meczu. Będzie wysokie zwycięstwo i dużo gry z ręki.
Typy na mecz:
Suma przyłożeń drużyny - RPA Over 9.5 - 1.66 Bet365
Suma punktów drużyny - RPA - powyżej 65.5 - 1.66 Bet365
(ja łapałem te typy po wyższych kursach)

 

[hipsterka]

Witam,
Co myślicie o jutrzejszym meczu Australia vs USA, zastanawiam się nad zakładem, under 73.5. Żadna drużyna nie uczestniczyła w meczu w którym tyle punktów by padło, na tych mistrzostwach. O ile nie są to skrajne drużyny, na co aktualna tabela nie wskazuje to wydaje mi się, że zakład nie jest kiepski, jeśli się mylę to proszę o wyprowadzenie z błędu.

 

[maryman]

RPA - Namibia
Bardzo krótko bo mecz zaraz. Drużyny dzieli przepaść. RPA 5 zmian w składzie, które nie zmienią ogólnego obrazu meczu. Będzie wysokie zwycięstwo i dużo gry z ręki.
Typy na mecz:
Suma przyłożeń drużyny - RPA Over 9.5 - 1.66 Bet365
Suma punktów drużyny - RPA - powyżej 65.5 - 1.66 Bet365
(ja łapałem te typy po wyższych kursach)

Witam,

Co myślicie o jutrzejszym meczu Australia vs USA, zastanawiam się nad zakładem, under 73.5. Żadna drużyna nie uczestniczyła w meczu w którym tyle punktów by padło, na tych mistrzostwach. O ile nie są to skrajne drużyny, na co aktualna tabela nie wskazuje to wydaje mi się, że zakład nie jest kiepski, jeśli się mylę to proszę o wyprowadzenie z błędu.

Ja bym się tego typu obawiał, a argumenty poniżej.

Australia - USA
W grupie zrobiło się dość ciekawie prowadzi Irlandia, druga Australia i Włosi. Australia mogłaby nie wyjść z grupy tylko w przypadku, gdyby przegrała jeszcze jeden mecz co jest chyba raczej nierealne, gdyż gra z USA i Rosją. Włosi mają do rozegrania mecz z USA i Irlandią. Jeżeli Włosi wygraliby w ostatnim meczu z Irlandią co jest możliwe chyba tylko teoretycznie (16-3 bilans dla Irlandii ostatnie zwycięstwo Włochów 1997 - 37-22), gdyż Koniczynki są w formie, to 3 drużyny walczyłyby o miejsca 1-2 w grupie, co oznacza faktycznie nie zagranie z RPA (z drugiego miejsca) i znaczenie będą miały również punkty. Ale to tylko teoretyczne dywagacje.
Gdyby nie informacje przedmeczowe sam nie wiedziałbym co grać bo handicap dość wysoki, a linie równo na statystyce ale są pewne info, które zmieniają sytuację. Kangury jutro grają na maxa co zapowiedział ich trener i pewnie zgarną bonus za przyłożenia. Punktów może być dużo ponieważ Australijczycy po fali krytyki powinni coś udowodnić, gdyż są poniżej oczekiwań na tą chwilę. Poza kontuzjowanymi i tymi, którzy nie załapali się na strategię tego meczu grają najmocniejszym składem (istotna zmiana to kapitan). USA natomiast jutro gra zupełnie przeciwnie, czyli w mocno odchudzonym składzie (14 zmian w składzie), gdyż z góry wiadomo, że nie dadzą rady wygrać tego meczu (różnica w rankingach to pozycja 3 i 17). Z tego względu trener Eddie O'Sullivan zdecydował się odesłać na ławkę kluczowych graczy, którzy będą odpoczywać przed meczem z Włochami, który jest według niego możliwy do wygrania. Jak powiedział w wywiadzie przed meczowym trener USA jeżeli jego zawodnicy utrzymają się w meczu przez 20 minut to będzie bardzo zadowolony. Wszystko na to wskazuje, że typy na mecz powinny być następujące:
Połowa z największą ilością punktów - II połowa - 1.66 Bet365
Australia -60.5 - 2.00 Bet365

 

[hipsterka]

Ja bym się tego typu obawiał, a argumenty poniżej.

Słuszność miałeś, a co powiesz o jutrzejszym meczu All Blacks?

 

[maryman]

Australia - USA
W grupie zrobiło się dość ciekawie prowadzi Irlandia, druga Australia i Włosi. Australia mogłaby nie wyjść z grupy tylko w przypadku, gdyby przegrała jeszcze jeden mecz co jest chyba raczej nierealne, gdyż gra z USA i Rosją. Włosi mają do rozegrania mecz z USA i Irlandią. Jeżeli Włosi wygraliby w ostatnim meczu z Irlandią co jest możliwe chyba tylko teoretycznie (16-3 bilans dla Irlandii ostatnie zwycięstwo Włochów 1997 - 37-22), gdyż Koniczynki są w formie, to 3 drużyny walczyłyby o miejsca 1-2 w grupie, co oznacza faktycznie nie zagranie z RPA (z drugiego miejsca) i znaczenie będą miały również punkty. Ale to tylko teoretyczne dywagacje.
Gdyby nie informacje przedmeczowe sam nie wiedziałbym co grać bo handicap dość wysoki, a linie równo na statystyce ale są pewne info, które zmieniają sytuację. Kangury jutro grają na maxa co zapowiedział ich trener i pewnie zgarną bonus za przyłożenia. Punktów może być dużo ponieważ Australijczycy po fali krytyki powinni coś udowodnić, gdyż są poniżej oczekiwań na tą chwilę. Poza kontuzjowanymi i tymi, którzy nie załapali się na strategię tego meczu grają najmocniejszym składem (istotna zmiana to kapitan). USA natomiast jutro gra zupełnie przeciwnie, czyli w mocno odchudzonym składzie (14 zmian w składzie), gdyż z góry wiadomo, że nie dadzą rady wygrać tego meczu (różnica w rankingach to pozycja 3 i 17). Z tego względu trener Eddie O'Sullivan zdecydował się odesłać na ławkę kluczowych graczy, którzy będą odpoczywać przed meczem z Włochami, który jest według niego możliwy do wygrania. Jak powiedział w wywiadzie przed meczowym trener USA jeżeli jego zawodnicy utrzymają się w meczu przez 20 minut to będzie bardzo zadowolony. Wszystko na to wskazuje, że typy na mecz powinny być następujące:
Połowa z największą ilością punktów - II połowa - 1.66 Bet365
Australia -60.5 - 2.00 Bet365

Anglia - Rumunia
W zasadzie sytuacja podobna jak w meczu Australia - USA. Anglicy będą chcieli zainkasować wygraną a Rumuni nawet nie wystawią najmocniejszego składu. Dlaczego tak? Anglicy jeśli wygrają będą rezerwami grali ze Szkocją bo i tak wychodzą z pierwszego miejsca, zatem przed knockouts stage będą wypoczęci. Rumunia natomiast chciałaby wygrać z Gruzją, żeby urwać jakieś punkty stąd jutro roszada w składzie. Anglicy teoretycznie niewiele muszą zrobić żeby wygrać i udać się na odpoczynek, ale myślę że jutro najwyższy czas coś w tych rozgrywkach pokazać. Jak do tej pory fani rugby na wyspach mogli podziwiać poczynania zawodników jedynie w tabloidach bo te z boiska nie były nazbyt imponujące. Pokonanie Argentyny 13-6 i Gruzji 41-10 to nie są powody do dumy dla drużyny z takimi aspiracjami. Ja liczę, że jutro Anglicy zabiorą się ostro do pracy, pokonają wysoko Rumunię w drugim ustawieniu i udadzą się na odpoczynek przed meczem QF2 (najprawdopodobniej z Francją). Typ na mecz:
Anglia -54.5 - 1.90 Bet365

Nowa Zelandia - Francja
Na ten mecz czekają chyba wszyscy fani rugby. Drużyny znają się doskonale grały ze sobą 49 razy z czego 36 razy wygrywali All Blacks. Francuzi mają jednak "szczęście" do drużyny Kiwi. Francja jest jedyną obok RPA drużyną, która pokonała NZ na własnej ziemi w ostatnich 8 latach, a w poprzedniej edycji RWC wyeliminowała NZ z gry. Oglądając AB można powiedzieć, że są w formie, ale dotychczasowe mecze z łatwymi przeciwnikami nie są jeszcze dostatecznym potwierdzeniem dyspozycji. W NZ wszyscy patrzą na ten mecz jako główny sprawdzian przed QF, gdyż tak naprawdę w starciach z drużynami klasy podobnej do dotychczasowych rywali na RWC, drużyna AB zawsze jest w formie. W obozie Kiwi nastroje bardzo bojowe, bo AB pragną odwetu za porażki na Eden Park w 1994 oraz mecze z 1999 i 2007. Czego jeszcze bronią AB? AB nigdy nie przegrali meczu na RWC w fazie grupowej i jutro ten stan będą się starać zachować. Francuzi będą grać w odmienionym składzie, co wywołało kilka nieprzyjemnych komentarzy. Intencją trenera Marca Lièvremont było wystawienie takiego składu jaki był możliwy z dostępnych zawodników jednak nie wszyscy zagrają na swoich dotychczasowych pozycjach, co zdaniem trenera ma zdjąć z nich presję. Bez wątpienia drużyny mają sobie coś do wyjaśnienia, pod względem sportowym natomiast trzeba wyżej oceniać drużynę AB. O ile wyżej? Podstawowym handicapem ustawionym przez bukmachera jest linia 18.5 pkt natomiast średnia różnica punktów pomiędzy tymi drużynami to 11.5 pkt na mecz. Teoretycznie więc powinno się zagrać typ "Francja +" jednak nie jestem do niego przekonany (zmiany w składzie, historyczna motywacja NZ, ich własny teren). Z drugiej strony nie można lekceważyć faktu, że Francuzi mają "zdolność zasmucania" kibiców All Blacks w mojej ocenie jutrzejszy mecz tego nie potwierdzi. Typy na mecz:
Nowa Zelandia -13.5 - 1.51 Bet365
Suma przyłożeń drużyny - Nowa Zelandia Over 3.5 - 1.72 Bet365
Zdobywcy przyłożeń - Richard Kahui NZ (kiedykolwiek) - 1.80 Bet365

 

[maryman]

Anglia - Rumunia
Typ na mecz:
Anglia -54.5 - 1.90 Bet365

Nowa Zelandia - Francja
Typy na mecz:
Nowa Zelandia -13.5 - 1.51 Bet365
Suma przyłożeń drużyny - Nowa Zelandia Over 3.5 - 1.72 Bet365
Zdobywcy przyłożeń - Richard Kahui NZ (kiedykolwiek) - 1.80 Bet365

Fiji - Samoa
Te drużyny znają się jak "łyse konie". Wyniki bywały w tych starciach różne, choć statystycznie więcej razy wygrywało Fiji. Na tym turnieju jednak Samoa jest chyba mocniejsze (grają, krótszych odstępach czasu, z resztą były narzekania na niesprawiedliwie ułożony terminarz spotkań). W zasadzie ten mecz jest już bez znaczenia dla każdej z drużyn, a stawką jest tytuł najlepszego państewka na Pacyfiku. Teoretyczne szanse na awans w przypadku zwycięstwa nad rywalem ma i Fiji i Samoa (Samoa nawet większe bo ma teraz 2 miejsce w grupie), z tym, że Fiji musiałoby ograć Walię, a Samoa RPA (Walia jest teraz na 3 miejscu ale gra z Namibią i zdobędzie bonus) lub liczyć na 1 pkt bonusowy więcej. Żeby więc awansować dalej Samoa musi wygrać. W składzie tylko 3 zmiany w porównaniu do 15 grającej ze Smokami. Fiji zmienia 5 zawodników w tym flankera Dominiko Maiwiriwiri Waqaniburotu - średnio 11.5 obrony na mecz. Fiji ma słaby tył i frontowi gracze Samoa powinni go po prostu spokojnie "przestawić" na pole przyłożeń. Taktyka na mecz Fiji nie grać siłowo tylko szybko i sprytnie z przodu. Można by więc zaryzykować typ na sumę przyłożeń w meczu ale to Samoa zależy bardziej - za 4 try jest bonus. Typ na mecz:
Samoa -5.5 - 1.50 Bet365
Suma przyłożeń drużyny - Samoa Over 3.5 - 2.25 Bet365

Irlandia - Rosja
No tu jest sytuacja klarowna. Rosjanie bez szans na awans, a Irlandczycy w komfortowej sytuacji. Mecz z pewnością wygrają Irlandczycy. Pytanie tylko jak wysoko? Trzeba pamiętać, że jeżeli Włochom udałoby się pokonać Irlandię w ostatnim meczu to Australia, Irlandia i Włosi będą mieć taką samą liczbę punktów. Drużyny grały ze sobą tylko raz w Krasnoyarsku w 2002 w kwalifikacjach, kiedy to Irlandia wygrała 35-3. Bukmacher wystawił na ten mecz wysoki handicap -51.5 pkt. W mojej ocenie to czy on się pokryje zależy od pogody. Jeżeli będzie padać to margines zwycięstwa może być niższy bo trudniej grać z ręki, a Rosjanie też nieźle sobie radzą w obronie (dlatego z graniem handicapu najlepiej poczekać na live). Natomiast wydaje mi się, że Irlandia mimo, iż musi zdobyć "parę" oczek będzie rozluźniona wygraną nad Australią i może nie grać na 100% od pierwszego gwizdka. Co więcej w stosunku do składu, który ograł Wallabies mamy 9 zmian. Rosjanie natomiast będą na początku pełni sił, potrafią bronić się nawet na 5 metrach (do turnieju przygotowywali się współpracując z reprezentantami Rosji w zapasach stylu wolnego) i myślę, że nie oddadzą łatwo pola. Stąd niecodzienny typ na czas przyłożenia:
Czas 1. przyłożenia - Później niż 7 minut i 45 sekund - 1.83 Bet365

Argentyna - Szkocja
Ten mecz to bardzo ciekawe starcie. Sytuacja w grupie B jest po meczu Anglików dość jasna i pisałem o niej w analizie do tego meczu. Bitwa będzie się toczyć o drugie miejsce. Jeżeli Szkoci jutro pokonają Pumy będą mieć 3 zwycięstwa i bez względu na wynik ostatniego ich meczu z Anglią wyjdą jako runner up, a Argentyna będzie poza QF. Jeżeli jednak porażkę odniosą Szkoci to żeby awansować będą musieli wygrać z Różyczkami. Stawka meczu jest więc ogromna. Na poprzednim RWC w 2007 Pumy zdobyły 3 miejsce (pokonując Francję) ulegając w konckout stage tylko RPA. Szkoci natomiast spotkali się tam z Argentyną w QF i odpadli po meczu 19-13. Są więc pewne rachunki do wyrównania. Ogólnie ekipy grały ze sobą 12 razy i 8 razy wygrywali Argentyńczycy. Jednakże na 4 ostatnie mecze 3 były dla Szkotów. Szkoci także nigdy nie odpadli z RWC w fazie grupowej, co więcej odpoczywali od ostatniego meczu blisko 10 dni. Taktyka Szkotów na ten mecz jest zupełnie inna od tej, którą prezentowali w trakcie poprzednich spotkań. Do tej pory Szkoci wygrali z Rumunią 34-24 i z Gruzją 15-6. Jak na drużynę z 8 miejsca światowego rankingu to wyniki mocno poniżej oczekiwań. Argentyna będąca na 9 miejscu rozbiła Rumunię 43-8. Szkoci w tych 2 meczach w zasadzie wcale się nie zmęczyli - nie atakowali z ręki, a za to dużo kopali. Trener Szkotów zapowiedział, że jutro gra będzie wyglądać zupełnie inaczej. Czyżby do tej pory dawała o sobie znać szkocka oszczędność? Z pewnością o żadnej oszczędności nie ma mowy w meczu z Argentyną. Jest to silna fizycznie drużyna, która lubi grę z ręki i ma mocne "plecy". Z wypowiedzi trenera Andy Robinsona Szkoci chcą jednak odpowiedzieć tym samym. Skład został przemodelowany tak aby możliwa była szybka gra do przodu z zabezpieczeniem pleców. Zadanie nie jest łatwe ale nie jest niemożliwe. Szkoci są jeszcze przed szansą na wyrównanie serii 6 zwycięstw z rzędu z lat 1989-90 i myślę, że to wystarczy do ogłoszenia sukcesu, gdyż jeżeli awansują dalej to zagrają z All Blacks, co oznacza koniec turnieju. Dlatego typ na mecz:
Szkocja +5.5 - 1.64 Bet365

 

[Baqu]

Argentyna minimalnie lepsza od Szkocji

Argentyna pokonała Szkocję 13:12 (3:6) w niedzielnym meczu grupy B Pucharu Świata w rugby, który rozgrywany jest w Nowej Zelandii. W grupie C Irlandia rozbiła Rosję 62:12 (36:0), a w grupie D ekipa Samoa wygrała z Fidżi 27:7 (12:0). Pauzowała grupa A.

Faza grupowa zakończy się 2 października; ćwierćfinałowe pojedynki odbędą się 8 i 9 października, półfinały 15 i 16, o trzecie miejsce 21 października, a finał 23 października w Auckland.

Dotychczas w Pucharze Świata triumfowały: Nowa Zelandia (1987), Australia (1991, 1999), RPA (1995, 2007) i Anglia (2003).

źródło ​

 

[maryman]

Fiji - Samoa
Samoa -5.5 - 1.50 Bet365
Suma przyłożeń drużyny - Samoa Over 3.5 - 2.25 Bet365
Irlandia - Rosja
Czas 1. przyłożenia - Później niż 7 minut i 45 sekund - 1.83 Bet365
Argentyna - Szkocja
Szkocja +5.5 - 1.64 Bet365

Walia - Namibia
O grupowej sytuacji tych drużyn już pisałem, w skrócie jednak Walia jest za Samoa (10 pkt) na 3 miejscu (5 pkt). Jutro przez wygraną z pewnością dołożą 5 pkt. W ostatniej kolejce Samoa zmierzy się z RPA, a Smoki z Fiji. Wygląda więc na to, że Walijczycy mogą być dość pewni awansu, gdyż na wygraną Samoa czy Fiji w ostatnich meczach nie ma co liczyć. O Walijczykach wspominałem już, że ich aspiracją jest namieszać w tych rozgrywkach i po meczu z RPA wydaje się, że wcale nie musi to być dla nich wielki problem. Nowa Zelandia jest chyba dla Walii łaskawa bo kolejny raz, tak jak na RWC 1987, są w dobrej formie. Wtedy ulegli w KS tylko All Blacks i zajęli trzecie miejsce pokonując Australię jednym punktem. Drużyny grały ze sobą 3 razy ale 18 lat temu - wszystkie 3 mecze wygrała Walia. W turnieju RWC nie grali ze sobą nigdy. Walijczycy w meczu z Namibią tak jak każdy dobry zespół będzie chciał zdobyć sporo punktów. Okazja znakomita bo Namibia jest słabszą drużyną, która straciła w turnieju najwięcej oczek. Bukmacherzy wystawili handicap dość wysoko -58.5 pkt, co może się wydawać dziwne, gdyż Walia do tej pory zanotowała tylko dwa przyłożenia i wygląda jakby nie potrafiła grać z ręki. Nie ma jednak co się dziwić pierwsze starcie z RPA wyjaśnia wszystko, a kolejny mecz z Samoa głównym rywalem do 2 miejsca też był pewnego rodzaju kalkulacją z niełatwym przeciwnikiem. Smoki nigdy nie zanotowały trzech występów z rzędu, w których miały zero lub jedno przyłożenie więc jutro z pewnością się uwolnią. Walijczycy przed tym spotkaniem odpoczywali przez 8 dni (po raz kolejny kłania się niekoniecznie sprawiedliwy terminarz), gdy Namibia nie miała tyle szczęścia i rozegrała wszystkie swoje mecze w 16. Główne filary Fish Eagels są jednak wyczerpane, bo w trzech poprzednich meczach od początku do końca grali flanker i zarazem kapitan Jacques Burger, cener Piet van Zyl i full back Chrysander Botha. W stosunku do meczu z Samoa zmienia się 11 zawodników Walii, głównie tych, którzy nie muszą mierzyć się z atakiem ciężkich pierwszoliniowych graczy tak jak w meczu z Samoa (średnia przednich Samoa to 114 kg), a dla 9 z nich będzie to debiut. Średnia wagi przednich zawodników Walii to 115 kg, odpowiednio w Namibii 109 kg. Namibijczycy z pewnością chcą się w miarę godnie rozstać z turniejem i zapowiadają, że będą skupieni przez pełne 80 minut, a nie przez 60 jak w meczu z RPA, gdzie właśnie w końcówce stracili dużo przyłożeń, jednak patrząc na ogólny obraz ich poczynań ciężko w to wierzyć. Jutro natomiast możemy zobaczyć Walię w zupełnie innym stylu i wbrew zapowiedziom drużyny z Afryki sporo otwartego rugby, gdyż i Namibia zechce coś przyłożyć na zakończenie rozgrywek. Walijczycy w trakcie turnieju utracili również swoje 7 miejsce w rankingu IRB więc czas zacząć odrabiać straty.
Połowa z największą ilością punktów - II połowa - 1.66 Bet365
Suma przyłożeń drużyny - Walia Over 9.5 - 1.80 Bet365
Walia -58.5 - 1.90 Bet365