We wszystkich przypadkach, które zgłosiłem, był błąd w podliczeniu - czy to moja wina?... To co, miałem odpuścić i przegrać, bo to tylko zabawa?
Ludzie, przecież ja nie mam pretensji do nikogo - starałem się tylko wykazać błąd. A w kolejce, w której przy moim typowaniu wyniknęło nieporozumienie, też jasno się na koniec tematu wyraziłem.
Nikogo również nie obraziłem, a kiedy użyłem nieodpowiednich słów, szybko przeprosiłem, bo sam się zorientowałem, że niepotrzebne to było.
Każdemu się chyba może zdarzyć - dzięki za poprawkę, peace ????