Zobacz, w black jack istnieje bardzo skuteczny system w postaci liczenia kart. Ale daje on niewielki profit. W ruletce jest jeszcze gorzej, bo w zasadzie każdy system daje a potem zabiera i to z nawiązką. Można bawić się i wymyślać niestworzone systemy, ale dadzą one rade jedynie na papierze gdyż albo nas wykończy limit, albo brak kasy albo zaskoczy nas teoretycznie niemożliwa seria. Nie ma
kasyna, w którym po serii czerwonych nie pada czarna, ale skąd weźmiesz 18 cyfrową kwotę na grę i które
kasyno pozwoli na postawienie jej w grze na eventy? Także niby progresja jest skuteczna, ale fizycznie niemożliwa. Można jeszcze się bawić w inne kombinacje, ale chwilowe odchyły zawsze nadchodzą. Dlatego na grę w ruletkę najlepiej przeznaczyć kwotę, z którą już się pożegnaliśmy i nie będzie nam przykro jak ją stracimy. Potem należy (od razu) zagrać np. jednorazowo progresją do 4 stopnia max na kolory, pary itp. , obstawić 5 z 6 sixline, 11 z 12 streetów, 35 z 37 liczb i odejść zarabiając z 5 zł tak o, dla zabawy. Wtedy mamy małe szanse na przegraną, a nawet jak ta nadejdzie to trudno, zabawa była dobra. A kiedy wypłacić pieniądze? Jak podwoi nam się cały budżet, i grać za pieniądze
kasyna ????