Mistrzostwa Europy mężczyzn 2015 - Bułgaria i Włochy (09.10-18.10)

[redwitz]

http://www.flashscore.pl/mecz/29dbJ3p3/#szczegoly-meczu[/URL]

Francja była akurat wtedy w niesamowitym gazie, a Bułgarzy od początku mówili, że dla nich celem numer 1 są Mistrzostwa Europy i wszystko podporządkowują pod właśnie ten turniej.
Mieli Final Four II dywizji u siebie, ale akurat tam na jakimś dobrym poziomie nie grali.

Zresztą chyba wszyscy pamiętają, że Bułgaria na początku sezonu reprezentacyjnego była trochę podzielona. Cześć zawodników grała sobie w Lidze Światowej, a część w Igrzyskach Europejskich, z których przywieźli srebrny medal.
Ciężko było z tego zbudować optymalną formę na Final Four II dywizji.


Wszystkie 4 drużyny bardzo lubię (Bułgarów w tym sezonie trochę mniej, bo nie do końca podoba mi się ich gra), ale staram się być obiektywny.

Bułgarzy mają swoje atuty, ale prawda jest taka, że na tym turnieju nie spotkali się jeszcze z żadną drużyną, która prezentowała wysoki poziom. Niemcy mieli przebłyski, ale było to spowodowane słabością rywali, a nie ich dobrą grą.
Jeżeli Bułgarzy nie zagrają na kosmicznym poziomie (bardzo dawno już nie zagrali na takim poziomie całego spotkania) i nie pomogą im Francuzi to jakoś szans w tym meczu dla nich nie widzę.

W drugim meczu wygląda to podobnie. Słowenia zrobiła ogromny postęp, ale jeżeli nie zagrają swojego maxa i nie pomogą im Włosi to nie mają zbyt wielu szans na zwycięstwo.

Włosi zdobyli kwalifikacje olimpijską i nie widać, żeby gra w Pucharze Świata im ciążyła. Dostali pozytywnego "kopa" i zobaczyli, że to co robi Blengini ma sens, że można mu zaufać.
Francuzi to zupełnie inna bajka. Oni mają ten swój luz, prezentują ten swój bardzo ciekawy system gry. Przez większość drużyn są nie do ruszenia, bo zwyczajnie mają w swojej grze za dużo argumentów, które ciężko zniwelować.

 

[hugues]

Faworyci sa znani, nie ma sensu sie rozpisywac, czy beda szybkie, gladkie zwyciestwa? Szczerze mowiac watpie, Wlochy - Slowenia tutaj sie nie wypowiadam, bo mecz moze pojsc w dwie strony, faworyt jest jeden ale czy bedzie szybkie 3:0 czy mecz zakaczy sie batalia 5 setowa, tego juz nie jestem w stanie przewidziec Bardziej bym sie sklanial 3:0, 3:1 Wlochy.
Bulgarzy maja swoich kibicow, ktorzy zrobia niesamowity tumult i na pewno zawodnicy beda gryzc parkiet, zeby cos wyrwac. Maraton dal fajne zdarzenie, gdzie kurs uwazam jest zawyzony w stosunku do ryzyka, gram wiec:

Siatkówka. CEV European Championship. Men. 2015. Final Tournament. Bulgaria & Italy. Play-Offs. Semi Final. Bulgaria vs France. France To Win + Total Sets Over 3.5 : Tak. Kursy: 2.20
powodzenia ????

 

[harry-hole]

Gospodarze mistrzostw po 4.55?
Mało Wam wtop na Polakach, Niemcach i innych niskich faworytach?
Nie mogę przejść obojętnie obok takiej oferty.
Francja dotąd w ME ze słabszymi ekipami traciła sety (Serbia, Estonia), nawet ze słabiutką Chorwacją jednego wymęczyła na przewagi, z Włochami wróciła z dalekiej podróży (3-2 z 0-2).
Bułgaria przy pomocy kibiców, sędziów (?) seta na bank ugra. Liczę, że może i dwa, a w tb wszystko otwarte. Velue po stronie gospodarzy.

Bułgaria - Francja 1 4.55 marathonbet 1.5/10
Bułgaria - Francja 1 +1.5 seta 2.40 marathonbet 2/10

2-3 z 2-0. Szkoda trochę. Mimo wszytsko nie wiem jak bym się czuł trafiając tu Francję po jakimś komicznym 1.30...

 

[inzaghi78]

Z jednej strony popieram kasowanie postow nie odnoszacych sie do tematu i nie zawierajacych analiz a kilka tutaj sie pojawilo ale z drugiej strony dobrze by tez bylo kasowanie takich tekstow ze cos jest lokata ale tak pewnym zdarzeniem ze mozna zycie polozyc bo jest pewnie duza grupa niedoswiadczonych graczy ktora faktycznie moze sobie zycie zmarnowac widzac jak doswiadczony typer stawia przyslowiowe nerki ...

Przez ponad 15 lat doswiadczenia w bukmacherce widzialem juz setki typow gdzie mozna bylo nerki klasc wiec proponowalbym nie naganianie na tego typu zachowania.

A co do Wlochow i Francuzow to powtorze ze jesli ktos liczy na szybkie 3-0 i sety najlepiej do 15 bez nerwow to proponuje nie czytac tylko forum ale tez wlaczyc troche swojego myslenia

 

[kostuch]

No i lokatowe duble, kasowanie postów z typami innymi niż Francja i Włochy wyszło dzisiaj większości. Bokiem.
Dobrze, że wstrzymałem się z typowaniem i moge się tu wypowiedzieć mając w pełni czystą głowę.
Redwitz pisał już o idiotycznym kalendarzu jaki serwuje nam FIVB. Jeśli ktoś oglądał mecz Bułgaria - Niemcy, mógł się o tym w pełni przekonać. Niemcy przegrali 1szego seta gładko, w następnych dwóch mocno walczyli. Jeśli ktoś oglądał ten mecz, może sobie sam resztę dopowiedzieć. Bo komentarza to nie wymaga. A uśmiech Schwarza jak wywalał piłki w aut był cenniejszy niż każde siano postawione na którąkolwiek z ekip.
Nie oszukujmy się. Mistrzostwa Europy zostały zniesione do rangi zaściankowego turnieju o pietruszkę. Takie są fakty. Trochę śmieszyły mnie te opinie o wspomnianych na wstępie "lokatach" itp. Po prostu. Siatkówka to nie piłka nożna. Strumienie walut nie leją się tak jak w przypadku imprez piłkarskich. Przeładowany kalendarz, frustrajce, rozdrażnienie. Daleko mi do teorii spiskowych. Tymbardziej, że nie wylewam tu żali jako kolejny spłukany gość, tylko skromny wielbiciel siatkówki samej w sobie. Kiedyś czekałem na autobus i postanowiłem wejść do totomixu, który był zaraz za przystankiem. Była akurat LŚ, grali Włosi. Starszy pan kreślący starannie tasiemca powiedział "wszystko tylko nie oni. Własną matkę by sprzedali..."
Coś ucichło w dziale. Powtarzam, to nie wylew frustracji z powodu utopionego hajsu. Tylko, że ktoś musi tą barierę milczenia przełamać, a że jestem trochę z boku, to sobie pozwoliłem.

 

[harry-hole]

Nie bardzo Kostuch rozumiem, o czym piszesz.
Jakie to ma znaczenie co CEV robi z ME w kontekście zakładów? A to chyba jest forum bukmacherskie?
Przegrane faworytów to wina federacji? Daj spokój...
Polska i Włochy są w stanie wygrać 8/10 lub więcej spotkań ze Słowenią w normalnych okolicznościach 'przyrody', ale bukmacherka polega właśnie na wyłapaniu tych 2 przegranych. Tutaj zmęczenie PŚ musiało zadziałac i zadziałało w decydującym fragmencie turnieju.
Wszyscy znawcy z forum typują pod nazwy, przyjmując kursy jakie dyktuje rynek.
To niby smutne i tragiczne, ale z drugiej strony pięknie napędzające rynek graczom szukającym 'pure' value. Już czekam na pompowanie rynku na Francja -1.5 po 1.50-1.60 jako lokaty i chętnie wejdę w +1.5 na będącą w mega sztosie Słowenię.
Pozdrawiam kumatych

 

[grzybu]

Już czekam na pompowanie rynku na Francja -1.5 po 1.50-1.60 jako lokaty i chętnie wejdę w +1.5 na będącą w mega sztosie Słowenię.
Pozdrawiam kumatych

I dzisiaj zapewne wszyscy napalą się na kolejne sensacje, a tu Francja zrobi psikusa i wygra łatwo..

 

[undertaker_tsw]

Bułgaria- Wlochy @ 3
bet365
Mysle, ze zdecydowanie warto. Dla Bułgarii ten medal i ten mecz będa wydarzeniem a dla Włochów przykra koniecznością. Włosi to bardzo dziwna druzyna. Wczoraj zagrali tragicznie i tylko Juantorena trzyma poziom. Oni tez juz z pewnością odczuwają trudy po PŚ. Bułgaria gra troche brudną siatkówke, nie efektowna ale efektywną. Atmosfere w hali mają znakomitą i staną na głowie zeby to dzisiaj wygrać. Granie cokolwiek na Włochów po takich kursach to nieporozumienie. Zasadniczo gdyby nie głupie granie na Nikołowa w koncowce wczorajszej to Francja grała by o 3 miejsce.
W finale sensacji już być nie moze. Nie po to Francja wczoraj uciekła z takiej sytuacji zeby to dzisiaj przegrać. Wczoraj zagrali najsłabsze spotkanie w turnieju a mimo to ograli gospodarzy. To bedzie dla nich zwieńczenie swietnego sezonu. Liga swiatowa, europejska, i ME.
Francja -1,5 @ 1,53
unibet
Jednak jako, że Słowenia kapitalnie rozpoczyna mecze to mysle, ze mozna jakieś handi dodac na set 1. Z Polską i Włochami były pogromy. Zobacyzmy jak bedzie teraz ale tez mysle, ze od początku sie rzucą.. Francja tez troche rozkręca się jak Diesel i ten pierwszy set moze byc bardzo zacięty
Słowenia + 3,5pkt set 1 @ 1,6
unibet

 

[friendly]

Ciężko zachować chłodną głowe po tym co wydarzyło sie na tych mistrzostwach, ja na szczęści odpuściłem sobie granie juz po fazie grupowej. Jeżeli chodzi o dzisiejszy dzien, nie radzę czytać dziwnych analiz jakie pojawiają się na forum - zaczyna się tutaj robić małe kółko hejterskie, a nie poważna strona do dzielenia się opiniami i podawania KONKRETÓW. Nazywanie siebie znawcami również mija się z celem, bo na forum każdy jest równy, dobra analiza może być podana przez każdego inteligentnego człowieka. Strasznie rażąca jest ta arogancja ze strony ludzi posiadających tzw. "tytuły". Nieważne, ja na pewno na tych typach swojej gry opierał nie będę. Co do dzisiejszego dnia, opierać się można tylko na grze z perspektywy całego turnieju, problem w tym, że mecze są cholernie przeplatane. Co mi podpowiada rozum, na pewno nie warto grać underów, są to mecze takiej rangi, gdzie może wydarzyć się wszystko. Kursy typu 1,2 nie są do gry jak w przypadku dzisiejszego finału.
Włochy(-1,5) vs Bułgaria 1,93 @uni.bet
Bardzo duże nadzieje pokładałem w Italii, grają oni w końcu naprawdę fajną siatkówkę. Mecz z Bułgarią nie będzie już taki jak wczoraj, warto wspomnieć, że Bułgarzy mieli co najmniej kilka godzin mniej na odpoczynek, grali 5-setówkę oraz porażka w tie-breaku może okazać się mocno demotywująca. We wczorajszym meczu Francuzi nie byli sobą, szczególnie widać to było w polu zagrywki, Le Roux nie kopał jak należy, Ngapeth strzelał fochy, wszystko złożyło się na 2 pierwsze przegrane sety. Bułgarzy jak to oni zdobywali punkty swoją główną bronią - BLOKIEM. Tam skład jest już za stary i za gruby, Aleksiev?!(w slow motion idealnie bylo widać jak mu cyce podskakują), Nikolov to już naprawdę po 3 setach nie ma siły. No nie widzę, nie widzę tego. Dlatego dzisiaj akurat uważam, iż na przekór tego co w ostatnich dniach - WARTO zagrać -1,5 seta na Włochów. Wczoraj nie istniał Zaytsev, dzisiaj na pewno będzie chciał się zrekompensować. Włosi mają naprawdę mocną wyjściową szóstkę i jak tylko gra zacznie im się układać będą nie do zatrzymania. Kubańczyk zawsze trzyma poziom i dzisiaj pozamiatają ten blok Bułgarów. Nie mam przydomka znawcy, ale to nie blokuje mnie od pisania analiz, kto chce ten skorzysta, kto uzna typ za idiotyczny niech go po prostu nie gra, nie czyta się nikomu miło fali krytyki, gdzie w sporcie jest wszystko mozliwe, Pozdro dla wszystkich i proponuje mniej agresji na całym tym forum. Pjąteczka!

 

[kostuch]

W dużym telegraficznym skrócie chodziło mi o to, że ME to jednak poważna impreza. Starałem się oglądać każdy mecz, bez angażowania się w bukmacherkę. I po prostu to co się działo, jest bynajmniej dziwne. Nie wiem, czy jest to wina przeładowanego kalendarza, nadchodzących eliminacji do Rio czy po prostu należy przyjąć zasadę że taki jest sport. Postanowiłem napisać na forum, bo siatkówka moją koronną dyscypliną nie jest, ale bardzo ją lubie i dużo oglądam.

 

[redwitz]

No i lokatowe duble, kasowanie postów z typami innymi niż Francja i Włochy wyszło dzisiaj większości. Bokiem.

Redwitz pisał już o idiotycznym kalendarzu jaki serwuje nam FIVB.

O jakim konkretnie kasowaniu postów z typami innymi niż Francja i Włochy piszesz? Z ciekawości aż przejrzałem usunięte posty i nie ma żadnego takiego postu.
Trochę to nie fair.

Kalendarz jest idiotyczny, ale też nie ma co zrzucać winy tylko i wyłącznie na terminy rozgrywania turniejów.
Przecież Niemcy grali tylko i wyłącznie Igrzyska Europejskie, a tutaj z formą nie trafili. Chociaż w towarzyskim turnieju i w sparingach przed ME wyglądali jednak znacznie lepiej. Serbia nie grała w PŚ, a przecież tutaj też grali na mocno przeciętnym poziomie. Czy występ Rosjan można podciągać pod zmęczenie? Chyba też nie. U Rosjan strasznie brakuje automatyzmu, zgrania, "dotarcia". Bo bez wątpienia poszczególni zawodnicy prezentują wysokie umiejętności. Siatkówka to przede wszystkim powtarzalność. Zobaczcie jak Rosja słabo wyglądała w systemie blok-obrona, który ostatnio przecież tak słabo u nich nie wyglądał, przecież znacznie poprawili się w obronie. Ciągłe przestawianie zawodników na pozycjach, ciągłe zmiany podstawowych zawodników strasznie przeszkadzają. Może ktoś zwrócił uwagę jaki chaos panował w grze obronnej reprezentacji Polski kobiet, jaki chaos był z organizacją gry na kontrze. To też było spowodowane tym, że zespół nie był w rytmie meczowym i zawodniczki były trochę rzucane po pozycjach.

Większość znawców, ekspertów, czy też po prostu sympatyków siatkówki pewnie nie przewidziała Słowenii w finale. Wczoraj w momencie, kiedy Słowenia pokonała Włochów, a Bułgaria prowadziła 2:0 z Francją zacząłem się zastanawiać czy w ogóle mam jakieś pojęcie o tej dyscyplinie. To jest właśnie piękno sportu.

Można też się zastanawiać ile spotkań z 10 w normalnych warunkach (optymalna forma obu zespołów) wygrali by Polacy, a ile Włosi. Myślę, że to cyfra większa niż 7. Na pewno. Tylko co to zmienia skoro Słoweńcy wygrali ten najważniejszy?

Przed turniejem w takiej krótkiej zapowiedzi Mistrzostw Europy pisałem, że ciężko o "czarnego konia", ale jak już to Słowenia. Nie spodziewałem się jednak, że zajdą aż tak daleko i będą prezentować aż tak wysoki poziom. Widziałem ten zespół w naprawdę długim wymiarze czasowym (Liga Europejską i towarzyski turniej z udziałem Słowenii, Serbii, Niemiec i Francji), ale tutaj, zwłaszcza w fazie pucharowej prezentują siatkówkę, którą chce się oglądać i która jest strasznie skuteczna. Mam tylko nadzieję, że nikt nie będzie deprecjonować ich sukcesu i pisać tylko i wyłącznie o zmęczeniu Polaków czy Włochów, bo będzie to nie fair w stosunku do Gianiego i spółki, którzy wykonali kawał dobrej roboty.
Po meczu Francji z Italią pisałem, że ktoś z tej pary zgarnie ME (stawiałem na taki finał). Zupełnie nie trafiłem jednak z Niemcami. Pisałem, że Bułgaria może włączyć się do walki o medale, ale jakoś nie byłem do tego przekonany. Tymczasem oni są naprawdę dobrze przygotowani do tego turnieju. Wiadomo, że trochę brakuje im umiejętności, mają swoje mankamenty, ale nadrabiają to ambicją, determinacją i tym, że grają przed własną publicznością.

Wczoraj wyniki bardzo zaskakujące. Widziałem, że ktoś pisał o użytkownikach, którzy nadużywają takich słów jak "lokata". Też mi się to nie do końca podoba, bo widziałem tyle spotkań w siatkówce, że nic mnie nie zdziwi.
Oczywiście stawiałem na finał Włochy - Francja, ale tak jak wcześniej pisałem tutaj decyduje dyspozycja dnia. Słowenia zagrała na bardzo wysokim poziomie, a Włosi na swoim optymalnym na pewno nie zagrali. Bułgaria też grała bardzo konsekwentnie (wyłączyli Ngapetha) i na dobrym poziomie, a Francja (zwłaszcza na początku) grała bardzo słabo jak na ich możliwości w obronie.


Co do dzisiejszych spotkań?

Mecz o 3 miejsce zazwyczaj jest dziwny. Zobaczymy kto będzie bardziej zdeterminowany. Włosi są syci, mają kwalifikacje olimpijską, osiągnęli swój cel, ale na pewno będą chcieli w dobrym stylu zakończyć sezon reprezentacyjny. Gdybym powiedział, że ten mecz dla Bułgarii będzie jak finał to chyba jednak trochę bym przesadził. Zwłaszcza biorąc pod uwagę okoliczności wczorajsze porażki.
Faworytami Włosi, ale tutaj akurat może paść każdy wynik. Na pewno Bułgarzy będą walczyć jak o życie, ale czy to wystarczy?

W finale również jest faworyt i są to Francuzj, ale szczerze mówiąc nie jestem tak bardzo pewien ich zwycięstwa. Wczorajszy mecz pokazał, że trochę tego "błysku" jednak brakuje i spokojnie może ich ruszyć nawet ta trochę toporna maszyna jaką są
Bułgarzy.
Słowenia już nic tak naprawdę nie musi, ale na pewno bardzo chce. Warto wspomnieć, że zwycięstwo Słowenii może im zapewnić udział w turnieju kwalifikacyjnym do IO w Berlinie (nie wiem czy to 100% info, ale gdzieś tak czytałem). Podopieczni Gianiego w tej grupie spotkania o takiej randze jeszcze nie grali (Liga Europejska to nie ten poziom) i zobaczymy czy wytrzymają ciśnienie. Chociaż wydawało się, że po zwycięstwie z Polską mogą nie wytrzymać z Włochami to wszyscy widzieli jak to wyglądało w ich wykonaniu. Na pewno są "w gazie". Widać, że fizycznie bardzo dobrze wyglądają i przede wszystkim świetnie grają w siatkówkę.

Słowenia ma szanse i skreślać ich nie można. Oprócz tego, że muszą liczyć na siebie i swoją bardzo dobrą postawę to nie ukrywajmy, muszą też liczyć na to, że Francuzi znowu zagrają poniżej swojego optymalnego poziomu. Wczoraj mecz im nie wyszedł, ale dzisiaj !oze to wyglądać zupełnie inaczej.

 

[boca-juniors]

A ja rozumiem o czym pisze Kostuch. Nie jestem jakimś wielkim fanem siatkówki, ale od lat śledze i typuje meskie rozgrywki na poziomie reprezentacyjnym i pucharowym. I faktycznie ME stają się, nie tylko zresztą w tej dyscyplinie turniejem pobocznym, który trzeba odbebnic ale nie ma specjalnego parcia na sukces. Włosi na stówe postawili na PŚ aby zaklepać IO, bo tej o niebo ważniejsze niż jakiś ME. Nie da się zresztą przygotować drużyny na dwie imprezy w ciągu miesiąca ba ciężko nawet w roku. Z reguły się szlifuje formę pod konkretny cel. Francuzi wygrali LŚ, Włosi PŚ itd.

A co do Słowenii to mimo wszystko ta cała ich kariera jest trochę dziwna na tym turnieju od 1/4. Nic im nie ujmując bo jak na nich to grają 200% tego co mogą ale jakimś dziwnym trafem Polakom i Włochom zapomniało się jak się gra w siatkówke na podstawowym poziomie w meczach z nimi. Polacy zagrali tragicznie, Kurek to sam siebie przechodził w waleniu w auty, reszta mu pomagała jak mogła. Ale nasi sa chimeryczni i mają swoje braki, szczególnie w ataku. Ale Włosi! Dwa dni wcześniej rozbili w pył Rusków, może słabych obecnie ale zawsze a dwa dni później zapomnieli jak się gra w siatkówke?!!! Przecież to była zenada, Zajcev co wyprawiał to kpina. Gdyby nie ich kubański Włoch to by się skończyło szybkie 0-3!

Na koniec taka konkluzja przed finałem. co starsi pewnie pamiętają rok 2007 i równolegle mistrzostwa Europy w siate i kosza, finały. W obydwu finałach mecze Rosja - Hiszpania. W kosza Hipszanie u siebie bity faworyt, w siate finał w Moskwie wiadomo kto powinien wygrać. I co. O 15 w finale w siate wygrywa sensacyjnie Hiszpania a 3 godziny później finał Euronasketu jeszcze bardziej sensacyjnie Rosja. Machniom ????

 

[tadzin]

Przecież to była zenada, Zajcev co wyprawiał to kpina.

to co wyprawial kartoflarz Gianelli to byla kpina, z tych pilek nic sie nie dalo momentami zrobic, co prawda Lanza tez mocno pomagal swoim "swietnym" przyjeciem.

 

[kostuch]

O jakim konkretnie kasowaniu postów z typami innymi niż Francja i Włochy piszesz? Z ciekawości aż przejrzałem usunięte posty i nie ma żadnego takiego postu.
Trochę to nie fair.

Zapomniałem umieścić "kasowania" w cudzysłowiu. Po prostu chodziło mi o to, że każdy post z typem innym niż Francja/Włochy byłby po prostu wykpiony. Wylewanie żali...może powinienem umieścić swój post w temacie z dyskusjami itp. Bo faktycznie troche odbiłem od tematu.