Lev Praga - Spartak Moskwa
Lev Praga na dzień dobry pokonał Dinamo Ryga 2:1, ogólnie dość ciekawy zespół, w sparingach sprawili dużo problemów m. in. SKA St. Petersburg czy Sparcie Praga. Są w zespole Mikus, Mojzis, Nemec, Hossa, Surovy, Vrana, Sersen, Novotny, czy Popperle a więc łatwo zauważyć ogromną ilość etatowych reprezentantów Czech i Słowacji. Ciekawie budowany zespół, mocny skład, 6 tysięcy kibiców na pierwszym meczu, dużo atrakcji, ładnie to wygląda. Taka czesko-słowacka mieszanka może nie raz zaskoczyć w lidze. Po drugiej stronie Spartak, który w pierwszym meczu dość niespodziewanie pokonał CSKA. O Spartaku już kiedyś pisałem:
Spartaku mała duża rewolucja. Odeszło aż 10 zawodników, z tych ważniejszych to Ivan Baranka, André Benoît, Roman Lyuduchin, młody Alexander Komaristy czy Ivan Kasutin. Z ciekawszych zawodników którzy zasilili szeregi Spartaka warto nadmienić Branko Radivojevicia, Nikolaia Bushuyeva i Artyoma Gordeyeva. Skład przeciętny, ruchy kadrowe raczej na minus
Podpisuje się pod słowami Odiego, Spartak to raczej ligowy przeciętniak i nie liczyłbym na jakieś ich szałowe spotkania zwłaszcza na wyjazdach.
Lev Praga 2,10
Slovan Bratysława - Dinamo Riga
Dynamo w sparingach potrafiło ograć mocne Dynamo Moskwa, Torpedo Novgorod i to na wyjeździe czy odradzający się Lokomotiv Yaroslavl który kadrowo wygląda dobrze. Jest więc potencjał w zespole. Slovan zagrał oprócz sparingów w European Trophy no i te wyniki delikatnie mówiąc d... nie urywają. Zaledwie 1 zwycięstwo w regulaminowym czasie z beznadziejną Jyvaskylą, ciężko wywalczone pkt z Kalpą i Vienną. W pierwszym meczu miało być otwarte z pompą, dużo atrakcji i zwycięstwo w historycznym pierwszym meczu w
KHL, skończyło się klapą i porażką z przeciętnym i będącym w zasięgu Donbassem Donieck. Chociaż w Doniecku ciekawe transfery porobili, Laco, Pettersson, Wirtanen, Obsut, Tuppurainen. Ale wracając do Slovana. Kontuzjowani są Datelinka i mlody Dano. Tutaj tez koncepcja była by zbudować zespół głównie o reprezentantów Słowacji i Czech, ale ten wyścig zbrojeń przegrany wyraźnie z Praską ekipą. Ryga przed sezonem straciła Redlihsa, Spruktsa i Hosse, czyli 2 najlepszych zawodników, ale Ryga to kolektyw i charakter, ściągnięto Schrempa i to on ma zdobywać gole, zobaczymy jak to będzie wyglądać. Slovan nigdy mnie nie przekonywał, mecz na styku. Wracają stare błędy Slovanu, słaba gra w osłabieniu i brak koncentracji w trudnych chwilach, jak nie idzie to nie idzie i oni nie potrafią się poderwać do walki, wystarczy spojrzeć na ostatni mecz, 2 gole w osłabieniu a do tego gol 2:4 - Kaspar objeżdża bramkę a Pettersson stojąc przed bramką nie ma przy sobie żadnego obrońcy (!)
Dinamo Ryga 2,30