Szwecja - Finlandia
Gospodarze w świetnej formie i z dużą szansą na zajęcie drugiego miejsca. Najważniejsze to skupić się na utrzymywaniu bezpiecznej przewagi nad Węgrami. Na chwilę obecną wynosi ona 3 punkty, ale
Szwecja ma w zapasie jeden mecz. Oprócz dzisiejszego spotkania są jeszcze pewne 3 punkty z San Marino i 3 trudne mecze na Węgrzech, w Finlandii i u siebie z Holandią. Oznacza to, że dzisiejsza potyczka z sąsiadem zza miedzy urasta do ogromnej rangi. Gospodarze będą z pewnością zadowoleni tylko z kompletu punktów.
Szwecja pokazała się ostatnio z bardzo dobrej strony wysoko ogrywając Mołdawię (4-1).
Finlandia nie należy do elity europejskiej piłki. Ostatnie
towarzyskie mecze z Portugalią i Belgią jak i skromniutkie 1-0 z San Marino tylko to udowadniają. Nie jest to ten sam zespół co kilka lat temu, gdy był w stanie stawić czoła silniejszym rywalom. Sytuacja w grupie jest dla Finów bardzo niekorzystna. Nie ma co ukrywać, że szanse na awans są już bardzo niewielkie.
Spotkanie skandynawskich krajów zazwyczaj kończyło się pewnym zwycięstwem Szwedów (7-2-0). Nie inaczej powinno być dziś.
Duża motywacja ze strony gospodarzy i mimo wszystko spora przewaga pod względem umiejętności powinny dzisiaj wystarczyć, aby
Szwecja po raz kolejny okazała się lepsza od Finlandii i mocno zbliżyła się do zajęcia drugiej pozycji w tabeli grupy E.
Typ: 1 - 1,28
Szwecja 2-0 Finlandia
(5-0)
________________________________________
San Marino - Węgry
Kto wygra ten mecz zastanawiać się nie trzeba. Praktycznie oczywiste jest, że zdecydowana większość typerów zastanawia się jedynie nad rozmiarami zwycięstwa Madziarów. Pierwszą rzeczą, którą widać analizując wyniki osiągane przez gospodarzy jest to, że na własnym terenie zazwyczaj nie przegrywają aż tak wysoko jak na wyjeździe. Przykładem jest ostatni mecz z Finlandią czy wcześniej z Mołdawią. Jestem zdania, że dzisiaj wszystko zależeć będzie od gości. Jeżeli będą w stanie narzucić szybko swój styl gry i zdobyć gola to może się skończyć pierwszym od jakiegoś czasu pogromem na boisku San Marino. Czy Węgrzy podołają temu zadaniu? Wiele wskazuje na to, że tak. Nie wspominam o potrzebie punktowej, bo zwycięstwo to dzisiaj absolutne minimum. Jednak patrząc na tabelę można stwierdzić, że gdyby udało się pokonać Szwedów w bezpośrednim meczu to być może w ostatecznym rozrachunku o zajęciu drugiego miejsca będzie decydować bilans bramkowy. Ten na chwilę obecną zdecydowanie przemawia za Szwecją (+9). Węgry mają +2 bramki. W pierwszym meczu zaaplikowali San Marino aż 8 goli. Nie liczę dzisiaj na powtórkę, ale mam nadzieję, że goście zechcą nieco podbudować swoje morale, a do tego dorzucić kilka goli do bilansu bramkowego i tym samym pewnie ograją gospodarzy. Węgrzy mają piłkarzy usposobionych bardzo ofensywnie i to sprzyja zdobywaniu przez nich dużej liczby bramek. Nie da się ukryć, że mocno szwankującą formacją jest defensywa, ale w meczu akurat z rywalem tej klasy nie powinno mieć to większego znaczenia. Co najmniej 3-bramkowe zwycięstwo jak najbardziej prawdopodobne.
Typ: 2 [-2] - 1,45
San Marino 0-4 Węgry
(0-3)
Unibet