BlackJack, liczenie kart

[murinhoo]

Witam,

Chciałbym, aby grono ekspertów oświeciło mnie w jednej prostej kwestii. Otóż, moją uwagę przykuły liczne artykuły na temat "liczenia kart", nieco zagłębiając się w niektóre lektury postanowiłem, że przetestuję orientacyjnie, czy cokolwiek z tego wyniknie.

Początkowo jako widz od nowej talii zacząłem liczyć karty, po 11 rozdaniu na stole było +14 oczywiście dzieląc to przez talie jakie pozostały w bucie (bodajże 3..), więc wchodzę do gry. Dodaję, że wszystko rozgrywało się na Betssonie
każdą stawkę grałem za 20 zł i nagle jedna wielka dupa.... 3 razy z rzędu otrzymałem neutralne karty z których nic nie mogłem zrobić, następnie poszła 15 oraz 17.......... Rozumiem, że może zbytnio nie ogarnąłem do końca tego systemu w 100 %, ale jakie jest prawdopodobieństwo,że nic nie ugram przez 5 rozdań ...... dodając do tego "liczenie kart"
może źle policzyłem ? choć nie wydaję mi się
brak szczęścia ?
czy może za mały kapitał na sam początek ?

Proszę o jakiekolwiek pomocne opinie, sugestię.

Z góry dziękuję i pozdrawiam.

 

[patryska]

Jeśli ktoś post tego pana przeczytał, niech wie, że jest nienormalny jeśli myśli, że liczenie kart działa w internecie. Pozdrawiam ????

 

[bandeodubin]

<Nagroda złotej łopatki dla Ciebie!>
Liczenie kart polega na tym, iż stosujesz strategię podstawową ORAZ hi-lo. I dopiero wtedy masz przewagę o kilka %, oznacza to, że każdy przy stoliku, zarówno Ty jak i krupier, macie podobne szanse, jednak z przewagą W DŁUŻSZEJ PERSPEKTYWIE na Twoją korzyść. Kiedy masz (nie wiem jakim cudem) wartość prawdziwą +14 to dalej możesz przegrać za każdym rozdaniem. Podkreślam: szanse około pół na pół z przewagą w dłuższej perspektywie na Twoją korzyść. Czasem trzeba rozegrać kilkaset rozdań z wartością dodatnią, aby cokolwiek zarobić.

 

[pmakowski]

BandeoDubin: Z tego co czytałem to te kilka procent to i tak za dużo. Wizard of Odds pisze, że przewaga w długiej perspektywie to zaledwie 0,5%-1,5%. Trochę większa przewaga przy mniejszej ilości kart, ale to trzeba dokładne zasady w każdym kasynie znać

 

[bandeodubin]

Zgadza się, ale zdarzają się lepsze układy. Problem polega na tym, że na klasyczne 6 zestawów kart, po rozdaniu z buta 4-5 talii karty idą do tasowania. Tak że czasem zaczynać by się mogła zabawa, a tu dupa, od nowa. Także do połowy rozdanych kart jak się nie uzbiera wartości dodatniej to można odpuścić. Tak jest zazwyczaj w kasynach naziemnych, bynajmniej było. W Niemczech widziałem jak talie są tasowane po rozdaniu 50%, co w zasadzie niszczy ten system gry w opłacalności i sensie grania.

 

[kazim]

Dla kogoś zainteresowanego tym tematem polecam książkę autorstwa Ben'a Mezrich'a pt. "Gracz" (org. "Busting Vegas"). Ta książka świetnie ukazuje prawdziwe oblicze BJ, oraz co ciekawe - opracowane inne systemy niż liczenie kart które dają znacznie większą przewagę nad kasynem, lecz wymagają już znacznie więcej pracy i umiejętności.

Trzy techniki, które tam odsłonili są naprawdę dzieckiem prawdziwego geniuszu człowieka.
Gorąco polecam tę lekturę, tym którzy nie mieli okazji się z nią spotkać, gdyż książka ta daje prawdziwego kopa, tym bardziej, że jest oparta na relacji człowieka który naprawdę tego dokonał i opowiedział o tym, aby każdy miał szansę pokonać słynny niezwyciężony system kasyn.

Większość na pewno oglądała film "21" i stamtąd wzięła się zajawka na liczenie kart. Owy film powstał właśnie na podstawie tej książki, tyle że bardzo go okroili, prawdopodobnie ze względu na geniusz opisanego systemu.


Moje ulubione przesłanie bohatera tej książki - Semyona Dukacha:

Trzymając to w tajemnicy można dorobić się naprawdę dużych pieniędzy. Jednak nie chodzi tu tylko o pieniądze, lecz przede wszystkim o pokonanie systemu. Dlatego zdecydowałem się ujawnić te techniki, aby więcej osób miało szansę pokonać słynny, niezwyciężony system kasyn, gdzie grając w Black Jack'a Ty musisz przegrać wszystko a kasyno wszystko zyskać.

Polecam gorąco i miłej lektury, która zmienia pogląd na "hazard" - gdyż hazard przestaje być hazardem, gdy wiesz, że wygrasz ;D