W dywizji muszej zmierzą się ze sobą zawodnicy, którzy mają na swoim koncie pojedynki w Titan – mowa tutaj o Victorze Diasie oraz Clevelandzie McLeanie. Nie będę się jakoś mocno tutaj rozpisywał, bo kursy praktycznie wszędzie wiszą do północy, a mamy już późną godzinę, więc przejdę do rzeczy. Moim faworytem tego pojedynku jest dość zdecydowanie Dias – Brazylijczyka widziałem po raz pierwszy w starciu dwa lata temu w starciu z Gustavo Balartem, gdzie dał naprawdę dobry pojedynek. Jest to czarny pas brazylijskiego jiu-jitsu, chłop z Rio przeniósł się do Ameryki, by trenować w American Top Team, więc już na tym poziomie mamy duży handicap, jeśli chodzi o klub. Widać, że Victor bierze swoją karierę zdecydowanie na poważnie, druga porażka w praktyce eliminuje go z jakichś większych ambicji, a ma on moim zdaniem naprawdę duży potencjał, który właśnie w ATT powinien wyjść. Patrząc na McLeana, to oczywiście, jest to niezły zawodnik, jednak patrząc na przeszłość to tych porażek, bo aż osiem, było zdecydowanie na zawodowstwie zbyt dużo, nie wydaje mi się, żeby miał w tym starciu dużo do zaoferowania – będzie sporo mniejszy i słabszy fizycznie, na plus pewnie szybkość, ale Diasowi zapewne tak ułożą gameplan na tę walkę, że nie będzie to jakiś większy problem. Reasumując, to Brazylijczyk według mnie wygra ten pojedynek, najpewniej przez decyzję, jednak nie wykluczam również jakiegoś poddania z jego strony. Kurs na pewno warty gry i ja to pobieram bez dwóch zdań.
Victor Dias – Cleveland McLean 2.00
Parimatch
Victor Dias – Cleveland McLean 2.00
Parimatch
Ostatnia edycja:
