Witam
Moj pierwszy post, ale oczywiscie nie moja pierwsza przygoda z tak zwanymi "powaznymi" i "uczciwymi" bukmacherami. Dzisiaj do grona oszustow dolaczyl STS. Podejrzewam, ze kazdy ma z nimi taka historie, wiec podziele sie dzisiaj swoja: A bylo tak:
Zagralem sobie mecz siatkowki - Dushanbe Kobiety - Sogdiana Kobiet - bo wiadomo slaba oferta, a grac cos trzeba. Postawilem w tym meczu na under 94,5 punktow dla away, bo away byli duzym dogiem w ofercie przedmeczowej i niespodziewanie przegraly seta. 2 zaklady - stawka 450 i 500zl, przyjete MANULANIE (czyli trader poswiecil swoja szczegolna uwage ze zaakceptowanie moich propozycji). Ostatecznie poszlo po kursie @1,95 i @1,91 - wiec bez szalu. Jakiez bylo moje jednak zdziwienie gdy po meczu stawki na zaklady okazaly sie byc zwrocone - ze zmienionym kursem 1,00. Oczywiscie oba zaklady powinny byc wygrane
Zapytalem na chacie o moje zaklady. Odpowiedz Pana Przemyslana - z supportu STS - "Zaklad zostal przyjely z nieprawidlowym kursem, dlatego zostal rozliczony jako zwrot". Aha fajnie, wiec zapytalem jaki powinien byc poprawny kurs - bez odpowiedzi. Za to dowiedzialem sie, ze "Panie kamilu, dostawca, podal bledne kursy, natomiast zaklad zostal rozliczony jako zwrot po kursie 1.0". Wszystko jasne, ktos im sprzedal smierdzacego kapcia w postaci meczu z Tajikistanu - ktory jednak ktos z STS "klepnal" i wrzucil na strone. Pozniej niefajny gracz (czyli ja) postanowil skorzystac z oferty i wyslal do MANUALNEJ akceptacji 2 zaklady - ktore zostaly przyjete przez pracownika STS. Wszyscy przeciwko biednemu STS. Na szczescie trader zorientowal sie jednak w pore ze gracz (czyli ja) wygral swoje zaklady- I PO MECZU, czyli kiedy byl juz wynik znany - rozliczyl jako zwrot.
Wszystko na legalu, bez informacji na maila i gdybym nie sprawdzil historii zakladow to bym to przeoczyl. Oczywiscie, stawiam orzechy przeciwko dolarom, ze gdyby zaklad byl przegrany - sprawy by nie bylo....
C'est la vie
Kamil
Moj pierwszy post, ale oczywiscie nie moja pierwsza przygoda z tak zwanymi "powaznymi" i "uczciwymi" bukmacherami. Dzisiaj do grona oszustow dolaczyl STS. Podejrzewam, ze kazdy ma z nimi taka historie, wiec podziele sie dzisiaj swoja: A bylo tak:
Zagralem sobie mecz siatkowki - Dushanbe Kobiety - Sogdiana Kobiet - bo wiadomo slaba oferta, a grac cos trzeba. Postawilem w tym meczu na under 94,5 punktow dla away, bo away byli duzym dogiem w ofercie przedmeczowej i niespodziewanie przegraly seta. 2 zaklady - stawka 450 i 500zl, przyjete MANULANIE (czyli trader poswiecil swoja szczegolna uwage ze zaakceptowanie moich propozycji). Ostatecznie poszlo po kursie @1,95 i @1,91 - wiec bez szalu. Jakiez bylo moje jednak zdziwienie gdy po meczu stawki na zaklady okazaly sie byc zwrocone - ze zmienionym kursem 1,00. Oczywiscie oba zaklady powinny byc wygrane
Zapytalem na chacie o moje zaklady. Odpowiedz Pana Przemyslana - z supportu STS - "Zaklad zostal przyjely z nieprawidlowym kursem, dlatego zostal rozliczony jako zwrot". Aha fajnie, wiec zapytalem jaki powinien byc poprawny kurs - bez odpowiedzi. Za to dowiedzialem sie, ze "Panie kamilu, dostawca, podal bledne kursy, natomiast zaklad zostal rozliczony jako zwrot po kursie 1.0". Wszystko jasne, ktos im sprzedal smierdzacego kapcia w postaci meczu z Tajikistanu - ktory jednak ktos z STS "klepnal" i wrzucil na strone. Pozniej niefajny gracz (czyli ja) postanowil skorzystac z oferty i wyslal do MANUALNEJ akceptacji 2 zaklady - ktore zostaly przyjete przez pracownika STS. Wszyscy przeciwko biednemu STS. Na szczescie trader zorientowal sie jednak w pore ze gracz (czyli ja) wygral swoje zaklady- I PO MECZU, czyli kiedy byl juz wynik znany - rozliczyl jako zwrot.
Wszystko na legalu, bez informacji na maila i gdybym nie sprawdzil historii zakladow to bym to przeoczyl. Oczywiscie, stawiam orzechy przeciwko dolarom, ze gdyby zaklad byl przegrany - sprawy by nie bylo....
C'est la vie
Kamil
Ostatnia edycja:
