>>>BETFAN - BONUS 200% do 400 ZŁ <<<<
>>> BETCLIC - ZAKŁAD BEZ RYZYKA DO 50 ZŁ + GRA BEZ PODATKU!<<<
>>> FUKSIARZ - ZERO RYZYKA 100% DO 50 ZŁ. ZWROT W GOTÓWCE!<<<

Samochód do 2500

K 0

kazimierz782

Użytkownik
Witam! Niedawno zdałem prawko i zastanawiam się nad kupnem samochodu. Najlepiej jak auto będzie na gaz lub diesel. Chce nim dojeżdżać głównie do pracy (ok 17 km). Co polecacie?
 
D 152

damian0012

Użytkownik
jak masz jechac aby 17km to nie polecam diesla.... bo bedzie duzo palil... ddiesel to tylko na dlugie trasy sie nadaje...
pozostaje jakies autko z podtlenkiem LPG ????
np fiat uno ;p
 
kanonier0392 239

kanonier0392

Forum VIP
A co myślicie o renault 19? Może ktoś ma takie autko?
Ja od jakiegoś czasu jeżdżę Renault 19 I generacji (http://www.autocentrum.pl/renault/19/i/hatchback/), dokładnie wersją Hatchback, 92r. o pojemności 1.7 (benzyna). Luksusu nie ma, wiadomo, brak wspomagania kierownicy robi swoje, ale za tę cenę warto się skusić. Nie wiem jak z resztą, ale &quot;mój&quot; Francuz jest bezawaryjny, od ponad 5 lat żadnych usterek, być może szczęśliwy egzemplarz ;) Co jeszcze... auto dużo nie pali, bez wątpienia można napisać, że jest ekonomiczne. Jeździ się całkiem przyjemnie, narzekałbym jedynie na wygodę, samochód jest mało przestrzenny, dość niski, także wysocy mogą się trochę irytować. Kombinowanie z fotelem niewiele pomaga. Tutaj jednak rzecz gustu, musiałbyś sam ocenić. Myślę, że w tej cenie trudno będzie znaleźć coś lepszego, śmiało możesz rozważyć zakup tego auta. Jeżeli trafisz na zadbaną wersję, nawet z dużym przebiegiem to powinieneś być zadowolony.
W tej cenie można też kupić Forda Mondeo, nie miałem z nim żadnych przygód, ale zdaniem wielu - całkiem solidne auto.
 
W 0

wirujacydeszcz

Użytkownik
renault 19 bezawaryjne? szczęściarz z Ciebie ogromny.
osobiście szalenie polecam kupić za grosze trabanta, wartburga albo dużego fiata do tak małych dystansów. zaoszczędzisz z tysiąc złotych jeszcze, a takie autka są coraz modniejsze ;)
a na serio - odłóż jeszcze ze dwa-trzy tysiące przynajmniej, bo lepiej nie jeździć przez pół roku czy rok, niż zabić się szrotem na pierwszym zakręcie z drzewem.
 
flamaster 875

flamaster

Forum VIP
Na pewno wiele zależy od tego czego chcesz od samochodu. Jeśli będziesz nim głównie jeździł tylko do pracy to raczej będzie Ci zależeć głównie na dotarciu z punktu A do B. W cenie za jaką chcesz kupić samochód mieści się peugeot 405 auto klasy średniej. Sam takim jeżdżę (91r., 1.6) i jestem zadowolony. Przez dwa lata eksploatacji nie było żadnej poważnej usterki (wiadomo drobiazgi jak wymiana szczotek w rozruszniku czy wybity przegub to raczej żadne sensacje). Auto jak na swoje lata jest wygodne oraz bardzo dobrze się prowadzi. Z minusów (jesli chodzi o mój egzemplarz) to podbieranie oleju (ale to raczej w każdym starszym aucie), średnie spalanie 9-10 litrów benzyny więc najlepiej szukać auta na gaz. 405 wydaje mi się ciekawą propozycją za rozsądne pieniądze. Oczywiście pod warunkiem, że nie kupisz egzemplarza z bogatą kartoteką (co tyczy się wszystkich).
Wiele interesujących informacji oraz podpowiedzi znajdziesz na poniższym forum:
 
hawkeyesti 1,7K

hawkeyesti

Forum VIP
z doswiadczenia - auta w tej cenie to zazwyczaj nic nie wart niemiecki import lub jeszcze gorzej skladak. Kupisz autko za 2,5 a drugie tyle dolozysz na jego remont. Jak ja juz widze np tego Golfa w komisie albo na allegro, 20 letnie autko z przebiegiem 200-300 tys.? ta, jasne, z 2-3 razy krecony. Raz w tureckim garazu przy granicy, drugi raz przy obecnej sprzedazy. Ale nie tylko Golfy, zeby ktos nie pomyslal ze jestem uprzedzony. Kazdy tak ma. Silnik cieknie, zawieszenie do wymiany, uklad hamulcowy w rozsypce, karoseria juz z 3cim lakierem. Niemiec sprzeda tanio cos takiego bo nie musi placic za zlomowanie a jeszcze zarobi, polak sie cieszy bo po tanim koszcie kupi troche zlomu. Nie badzmy naiwni. Widzialem jak prawdziwy niemiec traktuje auto, nie byl to wtedy zlom, bodaj 3-4 letnie Polo. Po czyms takim w zyciu bym nie kupil niemieckiego importu. Szkoda zycia. Ale to moje zdanie. Lepiej juz dolozyc. Dla szpanu moze warto zainwestowac w cos takiego http://allegro.pl/1956-buick-roadmaster-i1344653705.html, do pracy moze jakas Toyote, maja dobre silniki, blacha srednia, ale solidna.
 
hardsystem 23

hardsystem

Użytkownik
Ostatnio z kumplem jechaliśmy po Volkswagena Vento GLX. Koleś najpierw chciał 3000zł. ale udało się dobić do 2700zł. rocznik chyba 98 z tego co pamiętam, ale bardzo fajny i zadbany. Przebieg ponad 200 000 tys. km. Jedyny minus zakupu był taki, że miał skopane felgi przednie, ale i tak go na lawetę wzięliśmy. Fajny samochodzik, duży w środku i zadbany.
 
Do góry Bottom