22.10.2017; 18:00
Anderlecht - Genk
Henry Onyekuru strzeli @ 2,28 Uni
Próbuję gry na trafienie w jutrzejszym pojedynku fenomenalnego nigeryjczyka. Zdecydowanie złapał życiową formę i potwierdził zarazem, że poprzedni sezon nie był przypadkiem, a początkiem wspaniałej kariery. Nie ukrywam, że zainteresowałem się tym zawodnikiem dopiero niedawno, urzekł mnie niemalże natychmiast. Słowem wstępu - Henry to dwudziestoletni świeżo upieczony reprezentant Nigerii, który w poprzednim sezonie (wspólnie z Teo) został królem strzelców ligi belgijskiej z rezultatem 22 trafień. Na pewno miał jednak ciężej niż nasz rodak, gdyż reprezentował barwy Eupen - trzynastej drużyny poprzednich rozgrywek, a więc nie miał zbyt komfortowych warunków do pracy a mimo to 'wykręcił' niebywały wynik. Zaprocentowało to transferem do Evertonu za kwotę 8mln€ (swoją drogą to jestem niemalże pewny, że to świetna inwestycja), by natychmiast zostać wypożyczonym do Anderlechtu. Tutaj początek miał średni, ale ostatnio strzela jak na zawołanie, znacznie lepsza forma od Łukasza. A propos - niższy kurs na gola Teo aniżeli na Henrego wzbudza we mnie uśmiech politowania. Dawno nie widziałem tak znakomitego skrzydłowego, bardzo efektowny i do bólu skuteczny. W meczu z PSG jeden z nielicznych, którzy zagrali na plus. Rywal niezbyt wymagający, bo Genk nie powinno się postawić zbytnio grając na wyjeździe, po takim kursie zdecydowanie polecam bramkę Onyekuru. Być może będziemy mieli do czynienia jutro z bardzo overowym meczem, a co za tym idzie Henry powinien jutro "ukłuć".