Słaba, dzisiaj, Skra ograła jeszcze słabszy Arkas. Poziom meczu cieniutki, a jak na półfinał Ligi Mistrzów to można powiedzieć nawet, że żenujący. Nie wiem czy to wynik stresu czy po prostu Nawrocki nie przygotował formy, ale ciężko przed jutrzejszym finałem być optymistą. No, ale jak to mówią...